Mf255 przerobienie na "sadownika" i założenie kabiny

Czy ktoś przerabiał swojego mf255 na sadownika?  Tj. zwężenie,  zmiana błotników i założenie kabiny. Jeśli ktoś ma doświadczenie w tym temacie to bardzo proszę o wskazówki. 

Chciałbym przerobić swojego gdyż jest on już zbyt duży do sadu a kabina dla własnego komfortu pracy i wygody.  

Czy ktoś orientuje się ile wynosi koszt takiej operacji?   Jaką kabinę polecacie? 

Z góry dziękuję za pomoc i sugestie. 

Pozdrawiam 

do sprzedania. oryginal

Ja od siebie mogę tylko podpowiedzieć, że trzeba uważać przy zwężaniu na podnośnik, bo często jest tak, że po przeróbce podnośnik działa różnie. Może np :w czasie koszenia trawy  opuścić i jest problem podnieś do góry.  Prawdopodobnie przy przerabianiu sterowania do podnoszenia jest jakiś niuans, który decyduje o powodzeniu. 

pieknyimlody, 2016-11-05 22:01, napisał:

do sprzedania. oryginal

Ile ma lat i jaka cena i dlaczego malowany.

1980 rok produkcji. szerokie opony z tyłu. 16 z przodu.135 cm szerokości. oryginał z fabryki. jest pomalowany i nowe siedzenie zalozony. stare leży w garażu.  świece żarowe jak w 330. chodzi lepiej niż te ursusy po 90 roku. jakość wykonania czuć i widać. nigdy nic nie było odkrecane . jak go kupiłem i ściągnąłem maskę do malowania to centymetr kurzu na zbiorniku. maska z grubej blachy. to nie to co teraz. wymieniłem olej w silniku. olej w skrzyni. dwa filtry paliwa obok siebie. dziś tego się nie spotyka.cena 18500. film mogę wysłać na emaila.

Przerabiam  ciągniki możesz zadzwonić to przedstawie wskazówki 501280126

pieknyimlody, 2016-11-06 13:06, napisał:

1980 rok produkcji. szerokie opony z tyłu. 16 z przodu.135 cm szerokości. oryginał z fabryki. jest pomalowany i nowe siedzenie zalozony. stare leży w garażu.  świece żarowe jak w 330. chodzi lepiej niż te ursusy po 90 roku. jakość wykonania czuć i widać. nigdy nic nie było odkrecane . jak go kupiłem i ściągnąłem maskę do malowania to centymetr kurzu na zbiorniku. maska z grubej blachy. to nie to co teraz. wymieniłem olej w silniku. olej w skrzyni. dwa filtry paliwa obok siebie. dziś tego się nie spotyka.cena 18500. film mogę wysłać na emaila.

Podobne sprowadza pan w klimontowie i ceny zaczynaja sie od 14 - 15 tys.

tylko te za 15 to nie są wąskie albo wcale nie zapalają.  cena idzie w parze ze stanem. chyba każdy to wie. za 7 tys tez się kupi przecież massey. 

są wąskie i zapalają dobrze, a ty kolego popełniłeś błąd, trzbea było go zostawić w oryginale, cena była by niż o pieniądze wydane na odnowienie, i byś go szybciej sprzedał, każdy jak widzi odnowionego to się spodziewa że on wcześniej był całkowitym trupem

niektórzy jednak jeszcze po śmierci pozostaną najmadrzejsi. ciesze się twoim szczęściem jak wiesz lepiej ode mnie co ja zrobiłem i ile dołożyłem.

kolego ja nie wiem co ty w nim robiłeś, nie wiem w jakim stanie jest twój ciągnik, poprostu mówię ci co myśli każdy zdrowo myślący człowiek jak widzi cały odmalowany sprzęt i nie pisałem konkretnie o twoim, tylko ogólnie o ciągnikach z zachodu kilkudziesięcioletnich, nie napisałem nawet jednego słowa o stanie twojego ciągnika, czy czytanie ze zrozumieniem jest aż tak skomplikowaną czynnością?

Na zachodzie nikt nie patrzy na wygląd ciągnika tam się nic nie remontuje tylko kupuje drugi. Ciągniki czesto mają poobrywane maski, błotniki, lampy ale mechanicznie są igiełkami. Takie odświeżenie to nic złego bo widać że blacharka była w ładnym stanie. Taki MF stary np 135 przeżyje nie jeden nowszy znam ciągniki u mnie z okolicy które miały po 40 lat bez remontu silnika i chodziły jak zegarek te silniki wytrzymywały nawet 10-12tys mtg

pieknyimlody, 2016-11-05 22:01, napisał:

do sprzedania. oryginal

Z Hiszpani sprowadzony?

farmer99944, 2016-11-08 17:47, napisał:

Na zachodzie nikt nie patrzy na wygląd ciągnika tam się nic nie remontuje tylko kupuje drugi. Ciągniki czesto mają poobrywane maski, błotniki, lampy ale mechanicznie są igiełkami. Takie odświeżenie to nic złego bo widać że blacharka była w ładnym stanie. Taki MF stary np 135 przeżyje nie jeden nowszy znam ciągniki u mnie z okolicy które miały po 40 lat bez remontu silnika i chodziły jak zegarek te silniki wytrzymywały nawet 10-12tys mtg

To przez 40 lat średnio 300 mtg na rok daje 12000 tyś i silnik  jest już wyjechany. Na zachodzie jest tak jak samochodami w dobrym stanie jest droższy jak u nas. Tam jeszcze lepiej liczą euro i nikt nie pozbywa się super sprzętu. 

te ciągniki mają napewno większe przebiegi, ale i jak normalnie są użytkowane to i po 20tys mtg wytrzymaja bez kapitali, widziałem NH TN z przebiegiem koło 15 tys mtg bez kapitalki i jeszcze nieźle się trzymał,a stary perkins napewno był trwalszy jak te nowe silniki iveco, co do dbania o sprzety to zależy od kraju, go gospodarza, ale ja widziałem sporo sadowników , tylko nowszych, ale uzywanych które były bardzo zadbane, wszystkie naprawy, nawet wymiana oleju robił serwis, wszystko porządnie, a nie takie druciarstwo jak czasem u nas

Czy ktoś w świętokrzyskim zajmuje się zwężaniem i przeróbkami w MF 255 ? Mozecie kogoś polecić ?

Gdzie można kupic taką kabine?

Mi ściagali chłopaki z opola lubelskiego Jakubczyki. kabina bez błotników 4800 +1000 blotniki do malowania kupiona w 2014