massey ferguson 235/255

Witam mam pytanie odnośnie traktora do sadu obecnie posiadam władimirca T25 A2 rok prod. 1990 i zastanawiałem się czy lepiej opłaci się zrobić remont ciągnika czy zmienić na inny np. mf 235/255 ursus2812/3512 dodam że ciągnik bedzię pracował w niedalekiej przyszłości na 6 ha sadu obecnie ma pracować na 2ha. Pozdrawiam

nikt nie siedzi w twej kieszeni .........niewiadomo czy zasobna twa kieszeń

mam około 20-22 tys.

ciekawe tylko jak bedzie z zasobem części za kilka lat do władimirca do mf będą napewno bo to przeciez to samo co nowsza wersja 3512 albo 2812

Kolego belarus to t25 i nadal je produkują na ukrainie kupisz nówkę z przednim napędem.

Polecił bym ci kupić drugi traktor np c360 i ją sobie wyremontować w 20 tysi powinneś się zmieścić wtedy jeden do ciężkiej pracy a drugi do pomocniczej np c360 kosiarka a t25 opryski itd. Uważam jak traktory są sprawne to na początku załuż wspomaganie od razu zmienia się klasa maszyny 

POST USUNIĘTY

Kup MF 135.Ja wymieniłem Władimirca na taki sprzet i w porównaniu do ruska to niebo a ziemia.A pali praktycznie tyle samo. 

Znajdziesz wersję sadowniczą tego ciągnika

Kolego a myslałes o ursusie c360 3p? napewno bedzie lepszy MF chociazby dla tego ze w 3p masz lepsze przełozenie od mf i tanszy.

zgadzam się z przedmówcą co do 360 3P - silnik ten sam ale funkcjonalnością i ewentualnymi możliwościami przeróbek bije na głowę 3512.

plusy- lepszy uciąg, więcej i lepiej zgrane przełożenia do typowo sadowniczych prac, duży plus - możliwość równoczesnego uzywania podnośnika i hydrauliki zewnętrzej, łatwość i duże możliwości modyfikacji, łatwy dostep do silnika i osprzętu,

minusy -,, wycie zwolnic",  równoczesna praca podnośnika i wałka,

minusy są tak minimalne że nie ma co zwracać na nie uwagi,

a ile by kosztowało zwężenie tego ursusa 360 3p ?

Witam 

wejdź na forum C-360 i zapytaj użytkownika stan28. On chyba sam pzrerabiał ten ciągnik, są fajne zdj. Ja w zeszłą zimę zwężałem 3512 (150cm) - zwężenie, kabina, wspomaganie hydrauliczne i kilka dupereli koszt 18tyś - gość z Krześniakowa pod warką, do tej pory wszystko ok!

Kolego wspomaganie 2,500, błotnikiokrągłe 1000 , pochwy coś koło 1500zł i troche roboty 

chyba jednak zdecyduje się na mf 235/255 obejrzałem kilka filmików na internecie z ursusem 3p i te hałasujące zwolnice są uciążliwe wyją i wyją ale dziękuje za pomoc . Pozdrawiam

a dokładnie od jakiego zetora to koło zębate pasuje ?

na starym forum był poruszony temat zmiany kół zębatych, nie pamiętam ale zetorowskie mają chyba zęby skośne a w 360 montowane były proste.

głośność 360 3p nie jest tak uciążliwa jak, uciążliwa niemoc dobrania odpowiedniej prędkości pracy. zawsze można założyć słuchawki, w 3512 po kilku godzinach pryskania uszy też bolą.

jeśli masz smykałkę do mechaniki to przeróbki w 360 możesz wykonać sam. wymiana pochew i wałków, wygięcie ramion podnośnika, skrócenie rozdzielacza podnośnika, zwęzenie podłogi, zwęzenie przedniej belki i drążka - te podstawowe rzeczy do przeróbki to koszt ok. 2000-2500zł.

jeszcze tylko jedno pytanie na czy polega zwężenie felg ? czy znajdę jakieś info naten temat w internecie ?

Nie wiem, ja nie wiedziałem nic na ten temat, w c360 w feldze masz mocowanie na których  felga jest zamontowana do gwiazdy, te mocowania znajduję się około 2/3 szerokości felgi, u mnie został wycięty cały pasek z felgi który wystaje za to mocowanie (nie pamiętam dokładnie ile szerokości) i potem znowu felga została dokoła zespawana, do tego kupiłem opony od c360 i błotniki od Wesołka z Wilczych Piętek

Przy zwężaniu z wymianą pochwy, jest znacznie więcej roboty,  choćby ramiona podnośnika muszę być zrobione bardzo solidnie, jeżeli nie zrobisz tego sam to bardzo podnosi to koszty

Masz kolego fotkę.

Ursus c360 3p jest fabrycznie juz troche wezszy od MF 255/3512. wszystko zalezy w jakim rozstawie ma kolega swój sad albo w jakim zamierza sadzic. 3512 ma cos około 1.80 szerokosci  fabrycznie a wiec rozstaw 4m jest tu obowiązkowy.

Mam do sprzedania 360 3P. Pierwszy właściciel. Błotniki sadownicze kupione w tamtym roku w Wilczych Piętkach. Naprawdę godny polecenia. JAk będziesz zainteresowny pisz na maila. Dogadamy się.

jak ktos wyzej pisal mf 135. ja mam 2 lata, sprawuje sie bdb, skrzynia jak nowa w porownaniu z polskimi, silnik przelozony od 2812, maski zegary itp tez. Wszystko kosztowalo mnie ok 15 tys. W sumie wyszlo 2812 z caym tylem z anglika 135

falusek, 2015-01-31 20:57, napisał:

mam około 20-22 tys.

Ja bd mial wladka do sprzedania, z papierami, od nowosci u nas, cale zycie jezdzil z 1000 sleza a od 4 lat z 1500 tajfunem

Nie wiem ile masz ciągników w gospodarstwie, ale ja bym nie sprzedawał. Masz oryginał od nowości, wiesz co w trawie piszczy, a dostaniesz za niego grosze. Wielu kupuje te ciągniki tylko z myślą o zastosowaniu go w sadzie jako wózek widłowy terenowy.  Zastanów się czy warto się go pozbyć.

Witam mam pytanie na jakich biegach i obrotach silnika w mf 255 robicie oprysk. Zasobność skrzyni biegów w przełożenia nie jest powalająca. Jedynka szosowa ma prędkość przy 1500 obr ma prędkość 9,6km, czwórka terenowa przy tych samych obrotach ma 6km. Dzieki za odpowiedz.

Ja sadownikiem 3502 chyba jest troche szybszy od 255 pryskam na 1 szosowej  obrotyy zależą od wiatru , konieczności pokrycia i od wielkości drzewn. 

Te prędkości to przy prędkości znamionowej silnika, czyli chyba 2250obr/min.

Ja mierzyłem kiedyś MF 235, który na 1 szosowej i prędkości znamionowej też ma około 9km (dane techniczne). Przy około 1350obr/min prędkość przejazdu z opryskiwaczem wynosiła 6.5-7km/h.

Teraz sprawdziłem w instrukcji i od 1500-2250 obr silnika, uzyskuje się prędkość na 1 szosowej od 6 do 9,6 km\h więc chyba najbardziej optymalna jest 1 szosowa.