malina Polka - wszystko o tej odmianie

Po ostatnich wiatrach zauważyłem duży problem na plantacji. Maliny które mają powyżej 1.5m zaczynają się silnie pokładać, niektóre leżą już na ziemi (całe szczęście złamanych jest baaardzo mało). Jak rozsądnie rozwiązać ten problem ? Ma ktoś zdjęcia podpór w malinie jesiennej ?

Ja do tego roku stosowałem podpory wbijane w środek rządka z dwoma poprzeczkami u góry szersza 95cm a u dolu 65cm.

A w tym roku spróbowałem za namową znajomego wbijania po obu stronach kołków i pod delikatnym kątem  i jest o wiele lepiej podwiązywać sznurki oraz lepiej dla malin jedynym minusem jest to ,że łtuka nie mogę podjechać pod same krzaki.

Jak chcesz to wieczorem Ci zdjęcie wrzuce.

Jeśli możesz to wrzuć zdjęcie :D

Zaczynają pojawiać się u mnie pierwsze owoce na Polce. Niestety znaczna część owoców jest tak jakby nadgryziona (widać to na foto). Wewnątrz znajdują się takie malutkie (1mm, bardzo cienkie i z odnóżami, kolor czarny) robaki (nie jestem w stanie ich sfotografować. Co to może być i czy można jeszcze coś teraz zastosować żeby je zlikwidować ? Ogólnie od początku żadne opryski nie były stosowane.

Witam. Mam poważny problem z maliną Polaną, a mianowicie: bardzo dużo pędów u podstawy, przy samym korzeniu wyłamuje się. Plantacja zadbana, malina wyrośnięta, szereg różnych oprysków, min.  czterokrotny od zamierania pędów / sadoplon, teldor, mythos/. W miejscu łamania jest jakby zgrubienie koloru brązowego. Przy niewielkim pociągnięciu takiej leżącej maliny, ta urywa się w tym miejscu. Problem ten był i w ubiegłym roku lecz w mniejszym stopniu. Jest to plantacja 7 letnia. W tej chwili nie posiadam zdjęć z tymi objawami. Proszę o odpowiedź co to może być i czy ktoś z koleżanek i kolegów doświadczył tego?.

Witam :)

Mam to samo, problem mam od 3 lat, ale w tym roku jest bardziej nasilony, i o ile rdzę udało mi się skutecznie zwalczyć to ten problem się nasila, różne były opinie, ale po przeglądnięciu internetu widzę że to zamieranie pędów, tylko odmiana - zamieranie podstawy pędów malin - Leptosphaeria coniothyrium, i mimo że były opryski tymi zalecanymi preparatami, to wypadają strasznie, całe pięknie obwieszone zielonymi owocami pędy, i mimo ze w tym roku odchudziliśmy ilość pędów w rzędzie żeby było lepsze wentylowanie. Niestety Polka nie jest chyba dobra na moją glebę, po zatym znalazłam pędraki, i z tego co wiem plantacje w mojej okolicy są niszczone przez te szkodniki.

Nie wiem czy można ale wkleję link do artykułu na temat wypadania pędów, są tam zdjęcia i moje maliny maja takie brązowe porażone przy ziemi łodygi i też się łamią przy wietrze i dotknięciu.

http://www.e-sadownictwo.pl/porady/chooby/1706-zamieranie-pedow-malin-didymella-applanata-botrytis-cinerea-leptosphaeria-coniothyrium-elsinoe-veneta-verticillium-spp-i-fusarium-spp

Czym zwalczałeś rdzę w Polce?

Ktoś na tym forum podał zestaw: Score, Zato i Signum,  tylko w przyszłym roku chyba zrezygnuję ze Score bo zaburza podział komórkowy,  i malina drobnienie i krzewy karłowacieją. 

Ale Zato godne polecenia z tego co czytałam, choć u mnie już po score rdza znikła, dużo dała też sprzyjająca aura, po oprysku było sucho i ciepło, ale nie gorąco.

No i jak, nikt nie wie co to za robak? Sam z chęcią bym się dowiedział bo mam kilka krzaków Polki na własny użytek i też takie małe robaczki dość często siedzą w środku owocu. Faktem jest że malina jest raczej nie pryskana - tylko jak przypadkiem coś na nią poleci przy pryskaniu jeżyny. 

Jaka odmiana jesienna ma różowawe/ czerwonawe  łodygi?  Czy wszystkim odmianom jesiennym z czaserm czerwienieją łodygi? 

dobre pytanie , sam zastanawiałem się nad tym problemem latem gdy działy sie dziwne rzeczy z laszką , obserwując zauważyłem że zarówno na sadzonce i na przyrostach pojawił sie czerwonu kolor, przejechałem sie po kilku plantacjach i zauważyłem to samo , wnoiski sa takie że objawy najbardziej widoczne były tam gdzie słońca było najwięcej tzn na zewnętrznej stronie od międzyrzedzia młoda sadzonka do czasu gdy miała 30-40 cm bedąc w gąszczu liści objawów takich nie miała jednak wraz ze wzrostem i tam objawy sie pokazały , dla mnie nie jest to objaw choroby grzybowej a raczej właśnie dziełem słońca i pogody która może również blokować dostęp mikroskładników co daje taki efekt .

A czy wizualnie da się odróżnić od siebie te odmiany? Może jakieś typowe cechy?

Temat był poruszany na starym forum  ale od tamtego czasu  myśle że można się więcej wypowiedzieć na temat tych dwóch odmian  muszę dosadzić trochę maliny  byłem nastawiony na Polkę  ale od trzech lat obserwuję te odmianę i wydaje mi się że jest przereklamowana i ma tylko jeden plus wielkie owoce a minusów wiele jest ich dóżo mniej jak Polany  jest podatna na choroby, suszę  rośnie wysoka rozkłada się na boki  itd.   jak oceniacie plon z 1h Polki  i Polany ?

ja mam obydwie odmiany i uważam że wszystko zależy od gleby i od roku.Polana jest bardziej wiera w owocowanie ale Polka jak o nią zadbasz i trafisz z glebą to jest normalnie jak byś miał złoto na polu. Ja w porzednim roku (co niektórzy uważali za bardzo słaby z powodu nadmiernych opadów) na słabszej glebie na tak zwanej górce miałem nie do przerwania owoce, 1 osoba przez osiem godzin rwała 60-70 kg,

Polana też ma swoje zalety. O których nie bę będę się już rozpisywał, a co do wysokości pędów to zależy od nawożenia w tym roku u mnie Polana ma nawet 2,5 m wysokości, a Polka 1,6 i wszystkie pędy stoją...

polkaw tym roku jest bardzo kiepska praktycznie cala sie rosypuje wirus rdbv polana przynajmniej owoc mneszy ale w całosci.

Wątpie by rozpadająca malina była dziełem wirusa , raczej pogody która znacząco wpłyneła na pobieranie głownych składników jak i mikro , bowiem rzecz dotyka prawie wszystkich plantacji mniej wiecej w tym samym czasie .

Witam serdecznie! Siarczan magnezu i siarczan potasu lepiej dać na jesień, czy na wiosnę, chodzi o maline jesienną polkę. No i jaki na jesien sypać w malinę jesienną nawóz? Z góry dziękuje wam za pomoc, pozdrawiam :)

Moim zdanie na wiosnę, bo jeśli zdarzy się mokra zima to większość magnezu i potasu popłynie  w głąb profilu. Marzec powinien być dobrym terminem. Jedynie jeśli ktoś jest zdecydowany na sól potasową to może ją podać teraz , wówczas zostaną wypłukane szkodliwe chlorki.

Markiewicz328 nie wspomina ni słowem w jakim wieku jest ta plantacja... Bo jeśli nie jest świeżo posadzona tylko ma już swoje lata, to pózną jesienia można dać azot pod postacią mocznika... Póżną jesienią lub bardzo wczesną wiosną... Tak pi razy oko 100 kg N/ ha, czyli mniej więcej 200 kg mocznika na ha...  A magnez, potas i ewentualnie fosfor / oraz wapno /, po zrobieniu analiz gleby... Pozdrawiam !

Co dajecie na jesieni po skoszeniu malin?

czy to wirus brd polki?

Moim zdaniem to nie jest wirus. Czy normalnie rozwijają się stożki wzrostu czy jakby znikały? Jak występują objawy w rzędach? Sądzę że to jest szpeciel. 

te objawy tak jakby miejscami wystepuja,

A co ze stożkami wzrostu?

stozki cienkie rozwoj raczej zatrzymany.

a moze jak pryskałeś od chwastów i zaleciało.

A pryszkałeś od chcwastów niedawno

To nie żadne poparzenia ale coś co nie jest jak na razie niezidentyfikowane objawy, u mnie dzieje się to samo w sklepach ogrodniczych  mnóstwo ludzi z sadzonką i szukaniem odpowiedzi co to za przyczyna okolice Chodla i Opola Lub

Ja u siebie w ubiegłym roku miałem na jednej plantacji podobnie. Zatrzymały się maliny i nie rosły, zanikły stożki wzrostu, liście wierzchołkowe z niewielkimi, około milimetra- dwóch, uwypukleniami. Stosowałem różne preparaty i dopiero po milbemektynie objawy ustąpiły, wniosek jest jednoznaczny. W tym roku nie myślałem, że będzie ten problem, lecz niestety jest. Jeżeli jest to szpeciel to ta substancja powinna rozwiązać problem. 

kolego to jaki na środek byłby najlepszy

vertigo

wiosna byl tylko stomp

to nie zaden szpeciel uszkodzenia po herbicydzie

U mnie poczerwienialy i jakby zatrzymały się stożka wzrostu.Jak się weźmie liść pod światło widać jakby wydrązone tunele.Myslalam ze to brak fosforu albo grzyb teraz już sama nie wiem

darokolo, 2016-05-12 16:38, napisał:

czy to wirus brd polki?

Ciężko jest mi określić co to może być. Przeglądałeś te liście pod kątem szkodników? Ja bym zaczął od tego bo to najtańsza, najprostsza i najszybsza metoda. Dalej bym przeanalizował podawane nawozy i odżywki i szukał ewentualnych niedoborów. W ten sposób nawet źle trafiając "nie utopisz w błocie"  kasy bo odżywka sensownie podana na pewno nie zaszkodzi. Choroby grzybowe traktowałbym jako ostateczność bo wątpię abyś nie wykonywał w tym sezonie zabiegów fungicydowych. Wirus? Porównaj bardzo dokładnie swój liść z tym znalezionym na internecie z typowymi objawami albo z tym z programu ochrony roślin.

kolego pikolo umiesz czytać jeśli pisze że u mnie w okolicy mnóstwo plantatorów ma z tym problem to nie ma to nic wspólnego z herbicydem, a na potwierdzenie dodoam że ja nigdy nie stosowałem herbicydów w malinie poza gracolem i mam takie same objawy tomaszw ma chyba racje jak poczytasz jego wypowiedzi to chyba nie bedziesz miał złudzeń że gość coś na temat maliny wie i warto się od niego uczyć

Jak w temacie czy mozliwe jest zeby juz teraz na polce zaczynaly sie trafiac dojrzale owoce? 

Niestety u mnie to samo, coraz więcej pąków i kwiatów.

Źle wykosiliście malinę i wyrosły łodygi z oczek jak ja to nazywam karpowych. Włąsciwe łdygi wyrastają z oczek korzeniowych. Wyszła wam letnia Polka :). 

tomaszw, 2016-06-21 14:28, napisał:

Źle wykosiliście malinę i wyrosły łodygi z oczek jak ja to nazywam karpowych. Włąsciwe łdygi wyrastają z oczek korzeniowych. Wyszła wam letnia Polka :). 

Otoz chodzi o to ze w uubieglym roku mialem to samo. A malina koszona prawidlowo i z ciekawosci pytam jak u innych. Bo niby teraz jest sezon na letnia a u mnie juz na polce sie trafiaja czerwone. Chyba ze to jednak nie bd polka:p

Jeśli jesteś na forum na bieżąco n to zapewne dało się zauważyć że na początku maja wiele osób sygnalizowało że malina jesienna zaczyna wyrzucać kwiat na owoc , u mnie również i to więcej na polanie, obserwując to co działo sie w poprzednim roku jak i w bieżącym sytuacja b podobna z tym tylko że wegetacja jest nieco przyspieszona bo malne letnią zwykle w moim regionie zaczynaliśmy  na święto Piotra i Pawła a teraz skupy już kupują od soboty i nie chodzi że mamay wcześniejsze odmiany typu laszka czy minerva ale właśnie stare setlingi zaczeły nawet wczesniej niż te dwie odmiany,  mieliśmy zimne noce i ciepłe dni malina przestała rosnąć ogólnie w moich stronach wszędzie jesienna ale o połowę mniejsza niż w latach ubiegłych a plantacje nawadniane może z wyjątkiem sugany która jest wysoka , do tego problemy z poborem mikroskładników i inne anomalia spowodowały że malina zaczeła się tak zachowywać , ale później gdy noce stały się ciplejsze sytuacja unormowała sie czy nie tak

Oby tylko nie odbiło się to negatywnie na plonie, bo u mnie niektóre maliny mogły by jeszcze rosnąć a tu zonk, pąki i kwiaty. Nawet na odrostach z korzenia.

Oczywiście, że odbije się to na plonie. Na ostatnim filmie z malinowego factory zobaczcie  jaką wysokość ma Polka i jeszcze nie ma pąków kwiatowych. Przyjmując, że będzie owocowała do połowy wysokości pędu, to mamy 80-100 cm pędu produktywnego. W przypadku pędu niższego automatycznie produktywność będzie niższa. Inną kwestią jest przemarznięcie łodyg w marcu i kwietniu. Maliny rozkrzewiły się, wypuściły kilka pędów, krótkich i delikatnych. Teraz jeden korzeń ma do wykarmienia 3-5 łodyg. Owocu na tych łodygach będzie mniej i będzie znacznie drobniejszy. 

U mnie wygląda to tak jak na zdjęciach, ogólnie nie pamiętam kiedy zaczęła puszczać pąki w zeszlym roku. Malina 3 letnia rośnie dosyć słabo, za to krzaki posadzone pod koniec kwietnia rosną jak szalone przy 3x mniejszej dawce nawozów.

Jaki jest prawidłowy termin wypuszczania pąków przez Polkę ?

Co do wykarmiania jednym korzeniem tylu pedow to masz racje. U mnie tez to tak wyglada ze malina do ubieglego roku jest nizsza( z jednej strony to i lepiej) ale gesta ze nie ma jak reki wsadzic i ciekawi mnie jak zacznie padac deszcz podczas owocowania to czy nie bedzie sobie plesniala....

mam problem z ta odmiana poniewaz ma drobny rozsypujacy owoc.  gdy zastosowalem bormax+wapnowit+ asahi byla poprawa przez kilka zbiorow ale teraz z powrotem owoc zdrobnial . posypowo stosuje saletre wapniowa . prosze o pomoc co zastosowac aby owoc byl jak najwiekszy

Masz zawirusowaną plantację. 

Ta malina tak ma najdłużej na jednym miejscu 5 lat i trzeba przenosić na inne pole, a czasami jak nie pasuje jej stanowisko to i krócej

malina122, 2016-08-11 10:52, napisał:

mam problem z ta odmiana poniewaz ma drobny rozsypujacy owoc.  gdy zastosowalem bormax+wapnowit+ asahi byla poprawa przez kilka zbiorow ale teraz z powrotem owoc zdrobnial . posypowo stosuje saletre wapniowa . prosze o pomoc co zastosowac aby owoc byl jak najwiekszy

Na wirusa nic nie poradzisz. Taki już urok tej maliny.

Przez dwa lata z Polką miałem wspaniałą przygodę...miała przepiękne, smaczne owoce.

Po dwóch latach wszystko się skończyło i z ta Polką "rozwód" się wzięło.

Jak dotychczas, Polana, o która za bardzo nie dbałem, może nie zaduże, ale smaczne owoce mi podarowała.

To Polana, Polesie, Pokusa i Poranna Rosa, ucierają Polce nosa

To co inne odmiany niż Polka nie łapią wirusa, czy tylko jego przebieg jest bezobjawowy?