Łuki do opryskiwacza sadowniczego

Witam,

A więc pytanie do znawów tematu.

Wyremontowałem sobie HOLDERA 300L zawieszanego na podnośniku.

A dokłądnie wypiskowałem ramę pomalowałem założyłem nową pompę i teraz nadszedł czas na zrobienie łuków wraz z końcówkami.

Mam stare łuki ale ciekawe czy cos do nich dobiorę z końcówke tym bardziej ,że gwint na nich jest nie za bardzo więc wolałbym zrobić to nowe.

Co polecicie dodam ,że było po 5 końcówek na stronę wentylator 60cm.

Pryskane będą nim maliny jesienne.

Dawać końcówki na zewnątrz obudowy czy wewnątrz?

mosiezne oprawy obrotowe to napewno dobra rzecz. ja dalem u siebie w slezie przed wylotem powietrza . koncówki są umiejscowione cos jak w lochmanie . wydaje mi sie ze nie bedzie tak zaciagac cieczy do wentylatora , jak rusze w pole to powiem Ci czy lepsze to rozwiązanie niz w w obudowie

Jaki koszt takiej oprawy ?

jeden korpus obrotowy na dwa rozpylacze okolo 50zł. kąpletne łuki po 6 opraw na strone 1100zł

kamilos, 2015-03-23 21:28, napisał:

Jaki koszt takiej oprawy ?

Dzisiaj zamowilem w sklepie agroli po 37 zl za sztuke

Skoro korpus kosztuje 40zł to 12 szt. 500zł to aż 600zł kosztują łuki?

A nie można ich zrobić samemu jakimś tańszym sposobem?

Jaki gwint jest na tych korpusach ?

Ja kupowałem 16 korpusów po 35 zł, gwint to 1/4 cala.

Ale mosiężne będą lepsze od arbuzów?

Bo ktoś mi mówił ,że albuz są bardzo dobre do malin.

A jakie dawki cieczy są w tych końcówkach mosiężnych?

Mówiłem o korpusie mosiężnym a nie o rozpylaczu.

Czyli do tego trzeba kupić jeszcze rozylacze?

To piszcie co jeszce żebym dwa razy nie zamawiał.

Podłączę się do wątku. Mam w ślęzie zamontowane czerwone albuzy i chciałbym na drugiej stronie korpusu dać jakieś większe rozpylacze  grubokropliste z dużym zasięgiem gdyż przy sporym rozstawie drzew czereśni i wietrze mgiełka nie do końca dociera tam gdzie powinna

Koledzy podpowie ktoś?

Dzwoń na ten numer 256760130  do Agroli powiedz im co chcesz mieć  to Ci podpowiedzą . Kupowałem u nich oprawy sadownicze mosiężne w cenie 37 zł za szt, dokupiłem inne rzeczy tak jak redukcje kolanka podkładki. Co do dysz to musisz sam dobrać wg. ilości dysz, prędkości jazdy, ilości wypryskanej cieczy na ha, proponuję na początek założyć ceramiczne 1 mm jak do zawieszanego opryskiwacza bo są tanie później ewentualnie dobrać jakieś albuzy , lechlery itp.

Do takich upraw, gdzie chcesz mieć duży zasięg cieczy (duże drzewa) celuj raczej w rozpylacze z pełnym stożkiem niż w grubą kroplę. Grube krople mają dramatycznie słabe pokrycie, dla systemicznych preparatów ok, ale dla kontaktowych słabo.

Zmieniłem łuki na takie mam i oryginlne ale wydaje mi się ,że nie ma sensu pryskać w góre w malinach.

Co sądzicie?

te na zdjeciu nie nadaja sie do krzewów. musisz poluzowac filterki i skierowac oprawy do dolu. czemu zalozyles proste ? a nie dopasowane do kosza?

Po pierwsze ja bym odwrócił kosz o 180* i dorobił elastyczne węże do wylotów a na końcach węży zrobił bym końcówki. 

Przy podasowaniu do kosza szło by dużo w górę.

Mogę założyć tak jak było w koszu nie ma żadnego problemu.

Ale widziałem sporo osób ma założone nawet odwrotnie do malin łuki.

A czemu przekręcać kosz o 180 stopni?

A i czemu nie nadają się te ze zdjęć?

Taki kosz służy do pryskania drzew czyli ciecz robocza w powietrze. Pryskanie malin to głównie pędy przy ziemi. Dlatego kosz bym odwrócił dorobił elastyczne węże i powstał by opryskiwacz ala octopus. 

Okej teraz wiem o co chodzi Ci.

Będę robił blokadę powietrza do góry plus nakierowanie go na boki ale to może po niedzieli jak będzie chwila wolnego bo praca nie pozwala na pracę w garażu.  A taki opryskiwacz jest w planach jak octopus

Czy próbował ktoś giąć rurkę 22mm kwasoodporną? Chodzi mi o zrobienie łuków. Jak najlepiej coś takiego wygiąć?

Mam do zbycia mosiężne łuki na pięc wyjść z końcówkami od opryskiwacza sepia.