Łopaty wentylatora

Witam, stoję przed zakupem Wulkana z kolumną a może ktoś z kolegów doradzi- o co chodzi z ilością łopat przy wentylatorze? Jest do wyboru 12 lub 16, przy której wersji będzie lepiej dopryskane a przy której ciągnik będzie miał lżej? Jakie wentylatory macie u siebie? Dziękuje za pomoc

12 łopat będzie lżej, do 3 metrowej kolumny 16 łopat optymalnie 

Każdy diler podczas rozmowy mówił co innego i już na koniec nie wiedziałem co o tym myśleć. Czyli użytkujesz ten sprzęt z 3 metrową kolumną ? Zdaje egzamin ?

Da radę z Ursusem 3502 ?

Kolumny Wulkana mają duże zapotrzebowanie na moc, a to nie sprawa łopat tylko przekładni i jej przełożenia. Ja bym patrzył tylko na przekładnie. 

35 koni to mało dla takiej kolumny. Tzn. da radę tylko na pierwszym biegu przekładni. 

To jaki opryskiwacz byś polecał lub jaki użytkujesz z małym zapotrzebowaniem na moc ?

Nie piszesz jaki masz budżet, czy chcesz nowy bo dofinansowanie, czy używany aby dobrze dopryskiwał wierzchołki. Ja mam Kam Rola z Szydłowca, kolumna bardzo podobna do Wulkana ale przekładnia inną, chyba taka jak Dominiaka, wentylator 16 łopat na 35 koni akurat. 3 m kolumna  150 pompa, dyszel skrętny itd .  Jestem zadowolony nawet z jednego wentylatora. Z dwoma trzeba większą moc. Możesz też kilkuletniego Dominiaka za ok 30 tys. można kupić. 35 koni z 1500 beczką da radę. Większą pod górkę ciągnik będzie stękał . Nie wiemy jaki masz ciągnik.

Ciągnik to Ursus 3502 który ma niecałe 50 KM, co do opryskiwacza to chciałbym kupić nowy, bo wiadomo nowy to nowy. Jeśli chodzi o budżet to nie mam jakiejś górnej granicy ale bez przesady, kiedyś oglądając Wulkana wydawało się że ma to „ręce i nogi” oraz cena nie powala na kolana. 

Ja zdecydowanie polecam Dominiak lub Husar. Na szerokich kołach, pompie 140 L min. Zawór by matic, bo elektrozawory bardzo drogie i bywają z nimi problemy. Na forum opisane. Przy by maticu  częściej wyjdziesz z traktora zamknąć ręcznie zawór, to bedziesz miał mniej holesterolu. Ich małe zapotrzebowanie na moc i wyższa cena zwróci ci się w paliwie.

Właśnie tak słyszałem że te dwa marki chwalą się małym zapotrzebowaniem na moc, ale myślałem że to chwyt marketingowy, użytkujesz jeden z nich ?

pawel2007, 2020-02-25 16:30, napisał:

 marki chwalą się małym zapotrzebowaniem na moc,

mały kąt natarcia łopatek wentylatora - małe zapotrzebowanie na moc , mały wydatek powietrza ,prędkość  wylotowa podniesiona wąską szczeliną wylotową tyle i aż tyle, póki co nikt perpetum mobile nie wynalazł ,inna sprawa sposób rozprowadzenia powietrza w kolumnie i potem w koronie drzew ,jedni idą w kierunku dużej prędkości a małej masy wyrzucanego powietrza ,drudzy odwrotnie  co wybrać ? zalezy co w sadzie bo w dzisiejszych nowych  nasadzeniach  - stara Slęza z małym koszem ,tak wiem sąsiad będzie się śmiał .....

Trochę racji masz, nie powiem że nie. Spójrzmy z innej strony - Jeśli faktycznie ten drugi wentylator zdaje egzamin przy średnim wietrze to wiosną w walce z parchem może być pomocny. Trzeba by zapytać użytkowników Dominiaków jak się spisuje po paru sezonach. Może ktoś się wypowie ?

Ja się nie zgodze że mały kosz i ślęza w wąskich nasadzeniach da rade. Miałem. I nigdy z takim wiatrem nie kupie. Wystarczy nieco większy wiatr atmosferyczny i na górze nie dobija oprysk. Trzeba mieć opryskiwacz żeby dał rade w każdych warunkach. Kilka lat temu był maj co cały miesiąc codziennie wiało albo padało. Nie doczekałem się na lepsze warunki, ludzie mieli troche parcha. Z większego wentylatora da się zmniejszyć, z za małego podmuchu wentylatora już nie. Sąsiedzi mają Dominiaki to daja nieźle rade u góry. Dobre sprzęty są.

Czyli pewnie ten kto ma 2 wentylatory to jest zadowolony.  Tylko ta cena...

pawel2007, 2020-02-26 08:38, napisał:

Czyli pewnie ten kto ma 2 wentylatory to jest zadowolony.  Tylko ta cena...

 mam jeden i jestem bardzo zadowolony,co prawda kosztował sporo więcej niż ten z dwoma ale sprawdza się w kazdych warunkach i różnych nasadzeniach, slęzą z małym koszem pryskałem dawno temu sady w siedmiometrowych rozstawach i nigdy nie miałem problemu z parchem ,i dziwi mnie poglad że w nasadzeniach typu 3 X 1 m o miąższości korony tylko nieco większej niż stojący obok bambus   potrzeba dwuwentylatorowej kolumny wyższej niż wrota do lasu

Przecież są tańsze wersję dobrych marek. Na zwykłych kołach, prostym dyszlu, pompie 130 L zaworze Bymatic, czy Husar czy Dominiak, jak się uprzesz to ci zrobią i duużo taniej. Oczywiście producent zawsze będzie namawiał na drogi. Bo komfort pracy użytkownika jest wyższy i łatwiej potem sprzedać starego.

Ale tak naprawdę to uważam że dobrze wyposażony jednowentylatorowy kolumnowy Kam Rol za niższą cenę również dopryska ci górne partie koron. Nie wiele się różni od Dominiaka, czy Husara.... w wietrzne dni pryskania. Raczej tak samo dobija. Niech się wypowiedzą inni. Ja jestem zadowolony .

Posiadam dwuwentylatorowy wcześniej miałem jeden wentylator jest spora różnica na plus lżejsza praca ciągnika mniejsza wrażliwość na wiatr. Co do małego kosza to zgodzę się że nim się dopryska ale wtedy gdy są idealne warunki a o takie coraz trudniej poza tym w dzisiejszych czasach brak możliwości wykonania jednego zabiegu w terminie może spowodować utratę całego dochodu. Do tego skrócił się czas zabiegu w 4 godziny pryskam 10 ha.

I o taką opinię użytkownika właśnie chodziło - Szacun !

Małe pytanie - jakie przystawki macie w Dominiakach? chodzi mi o rodzaj, standardową czy holenderską? Widzicie różnicę w pracy? A co myślicie o nowej z żywicy ?