Landini Mistral 50 czy 55

Tak jak w tytule proszę o opinie, ponieważ wiekszość ludzi kupuje 50 ze względu na brak turbiny, większą pojemność i moment obrotowy uzyskiwany przy niższych obrotach w stosunku do 55 a poza tym jakie macie doświadczenia jeśli chodzi o te 2 typy? Zależy mi na opiniach sadowników, u których ciągniki te pracują już dłuższy czas. Czy to prawda, że ze wględu na to że 55 jest bardziej wyżyłowany szybciej się zużyje i czy ta różnica ok 7KM ma znaczenie? Z góry dziękuję za opinie. Pozdr

Pomysl o modelu T3 New holanda tez sa 50 lub 55 km a masywniejsze   A te to takie zabawki troche

50 tka szybciej osiaga moment obrotowy od 55,mocniejszana niskich obrotach.Brat ma 55 traktor może mały ale taki ma być do sadu uciag jak do sadu wystarczajacy,ci co maja chwala mało pali troche ciasny.T3 to juz inna bajka ,ja skłaniałem sie na lombardini 50 ten sam silnik co w landini cena dobra jako ciagnik pomocniczy  u mnie ale padło na bison50 jako dodatkowy tylko czekam na wersje SADOWNICZA BO TA ZWYKŁA ZA SZEROKA 165CM,A SADOWNICZA 152.Ale to sie zobaczy jak sie sprzeda reszte towaru.Czekał bym na prow ale wziołem kubote l5040 prawdopodobnie wiecej sie nie da drugiego na prow zobaczymy.Nie wiem jak cenowo jak nie duża róznica to z turbina lepiej sie zbiera itd.Miałem oferte blizniaka  landiniego ,nh3040 za 110 brutto na wiosnę  teraz nie wiem.

witam posiadam nh 55 to sa zabawki nie ciogniki opryskac i skosic trawe do zadnych cieszych prac sie nie nadaja tylko popatrzec sobie mozna jak stoj na podwórku teraz jak bym kupował to cos wiekszego 

koledzy ci dobrze radzą, tylko zalezy jak sprzęt będzie współpracował z tym ciągnikiem, co z tego że szybciej osiąga maks. moment obrotowy, jak w ciężkim sprzęcie i tak będzie go musiał kręcić do wyskoich obrotów, więck jak lżejszy sprzęt to 50, jak do cięższego to 55, choć ja też bym ci radził coś mcniejszego t3 albo t4

yanodark lndnini mistral mają silnik Yanmar nie Lmbradini, a bison 50 to to samo co foton, a fotona masz w wersji sadowniczej ok 130cm

Lombardini 50 ma silnik yanmar 2,2 wolnosacy.Ten sam co w mistral 50.Lombardini40 ma włoski 3 cylindrowy to samo co w pronar mtz 38km.Tu chodzi oto ile chcemy wydac i co tym robic na samo pryskanie to wystarczy i ten mały 50 czy 55.Ten bison to szału nie ma ale 50tys nowy to kawał ciagnika,dosc masywny troche toporny tu cena jest ok ergonomia słaba tyle tych wajch .To był ursus5034 

Nie bardzo rozumiem czym różni się NH T3 od Mistrala przecież to te same silniki (Yanmar Tier3). Na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo, więc w czym T3 jest masywniejszy? Jeśli chodzi o T4 to chyba około 40-50tys drożej niż T3 czy Mistral. Ciągnik ma być na 10ha sadu i będzie pracował głównie w opryskiwaczu 1500L, kosiarko-rozdrabniaczu Ditta Seria R180, zwózka, kultywator, talerzówka szer.180cm, czasem orka na 2 skiby.

T3 są silniki new holland 2,9l.Yanmar to2,2i2 l w modelach 3030,3040.To całkiem inne ciagniki.

new holland T.3 może być ciekawą propozycją, ktoś wie coś o cenach?

new holland T.3 i T3040 to całkiem inne ciągniki

Poszperałem trochę w necie i faktycznie NHT3 to nie T3040. T3 ciekawa propozycja jednak chyba bez kabiny.

Pol-Agra  właśnie przeprowadza proces homologacji kabiny produkcji polskiej do T3F(duże drzwi,wygodnie się wsiada). Nie wiem kto te kabiny dla nich produkuje,zapewne ta sama firma co do T4F i Boomera. Ciągnik ciekawy, na oponach 360/70R24 ma coś koło 143cm . Wygląda ,że skręt ma gorszy od T30XX ,bo miejsca na koła po skręceniu mało. Ciągnik wygląda na masywniejszy od T30XX  . Produkcja Turcja. Przedni TUZ polagry w opcji. TUZ tył wygląda dużo masywniej od T30XX/Mistral i ,ma udźwig na kulach 2277kg , a Mistral /T30XX  tylko 1200kg

widziałęm  \T3f   na wystawie  w kielcach    fajny   sprzecik    ale  jak zobaczylem  tą  kabine   to  poprostu  zygać  sie chce    jak  można  założyć    do  takiej  maszyny   takie coś  wstyd 

Słyszałem o wadliwych przednich osiach w Landini. Nie przyglądałem im się jednak w rodzinie mam kilka sztuk tego sprzętu. Problem polega na tendencji do przycierania sie lub zacierania jak ja to nazywam "zwrotnic" nie ma podobno kalamitek do smarowania, kuzyn męczył się kilka dni, żeby nabić tam smaru. Czy wypowie się na ten temat osoba, która miała taki przypadek? Być może to tylko mit jednak warto sprawdzić wszystko przed zakupem! Życzę miłego użytkowania sprzętu!

podobno do T3 można kabinę Lochmana założyć, tylko cena to ok 23 tys zł, krajowa pewnie z połowę tego

Może i kabina nie jest piękna jak oryginały ,ale chyba glównie chodzi o ochrone przed śor , warunkami atmosferycznymi i wygodą operatora ,a nie wyglądem . Maszyna ma pracować a nie wyglądać jak wypicowane audi/bmw/mercedes na podjeździe ,choć  niektórzy ludzie uważają to za priorytet :)

"Ciągnik ma być na 10ha sadu i będzie pracował głównie w opryskiwaczu 1500L, kosiarko-rozdrabniaczu Ditta Seria R180, zwózka, kultywator, talerzówka szer.180cm, czasem orka na 2 skiby."

Mistral do opryskiwacza da radę na 1 biegu, ale nie wykorzystasz pełni możliwości w większości maszyn na rynku i pod ostre górki będzie miał ciężko.

Do kosiarko-rozdrabniacza da radę lecz to samo co z bardziej wymagającymi opryskiwaczami- trawę skosi ale jak dużo patyków to problem.

Zwózka, kultywator bez problemów ale talerzówka trochę gorzej- może podrywać przód, uciąg powinien wystarczyć najwyżej jak będzie się kopał inaczej ją ustawisz. Przy dłuższej pracy może łapać temperaturę. O orce zapomnij. Nie da się ustawić pługa. Sam mam 2-skibowy i z sadownikami jest ten problem że mają za mały rozstaw kół tylnich i najczęściej szerokie opony. Efekt taki że brakuje regulacji i jedna skiba bierze 10cm szerokości a druga dopiero cała. Planuje przespawać zawieszenie pługa (przesunąć). Mistal powinien 2-skibowy uciągnąć jednak do orki nie ma to jak ciągnik rolniczy. Mam lamborghini runner 450, Mccorick f80 i MF255 i to na nich bazuje moja opinia.

Sadzę że odczuwalna różnica między 50 a 55 w uprawie gleby będzie taka że na starcie trzeba będzie bardziej wkręcić silnik na obroty, coś w rodzaju "strzał ze sprzęgła".

Co do NH T3. Oglądałem go na targach w Warszawie i uważam że jest dużo lepszym rozwiązaniem od Mistrala. Może kabina urokiem nie powala ale zła nie jest. Pytałem na targach i robi ją koja, może w przyszłości będzie naglak lub oryginal. Ceny nie pamiętam ale bardzo blisko ceny Mistala (ok 110 brutto).

Też tak uważam jak kolega.T3F będzie lepszy od t30xx . Mieliśmy NH tce /poprzednik  t3040 i był to ciągniczek delikatny. Może nie awaryjny, ale przy rozdrabniaczu przód do góry szedł bez dociążenia. Do sadzarki trzeba było skracać śruby cięgien. Przy opryskiwaczu na II biegu dostawał ostro po garach. W sumie dzielnie słuzył przez 9lat , ale nadarzyła się okazja i zostal zmieniony na t4.65v i to jest przepaść w uciągu/mocy /udzwigu podnośnika tylko skręt ma gorszy.

kolego jak ci się sprawuje NH T4 65V jak z awaryjnośćią i spalaniem? Przymierzam się do zakupu blizniaka case quantum.

Spalania nie mierzylem,ale agroli turbo 1000l to ten ciągnik nie czuje, nawet na wałku ECO ,więc pewnie pali rozsądnie. Awarie 2 gwarancyjne: uszczelniacz wałka WOM ,i uszczelniacz wału korbowego silnika . Generalnie jestem zadowolony. Ma jak wszystkie ciągniki mankamenty ,ale cena też jest rozsądna .Mam przepracowane kolo 500h . Wkurza  niechlujne polożenie kabli i przewodów od klimy.Wchodzenie do kabiny do wyćwiczenia. Przy dodawaniu gazu zachacza się o pedał hamulca. Skręt po poszerzeniu przodu do 130cm wystarczający. Poszperaj kolego na forum,bo było dużo o tych maszynach.

koledzy ja osobiście też myślałem o zakupie nowego ciągnika ale wstrzymuję sie bo modernizacja od marca ma ruszać więc może mi przyznają, ja już mam mistrala ogólnie się nie psuje tylko w skrzyni biegów dwa razy była jedynka robiona, naprawa po 6-7 tys zł, dle mnie za delikatny ciągnik teraz wezme coś większego ale nie moge sie zdecydować może t4m75n albo kubota 7040n i chyba musze jeden z tych dwóch wybrać bo nowe jd 5075 gn troche droższe a to samo co cararro agricube ( 20 tys różnicy), Rex/ Mccormik psują sie skrzynie podobno i nie wiadomo co wybrać

Słyszałem ze jak ktos wzią siagnik na poprzedni prow to terz nie ma szans.Ale papier wszysko przyjmie ja czekałem 2 lata i przyznali brałem same maszyny i terz miało byc bez szans.Węc mozna skladać może przejdzie,bo jesli ci co wzieli ciagnik teraz nie moga to mało kto nowy weźmie.

yanodark, 2016-01-20 19:38, napisał:

Słyszałem ze jak ktos wzią siagnik na poprzedni prow to terz nie ma szans.Ale papier wszysko przyjmie ja czekałem 2 lata i przyznali brałem same maszyny i terz miało byc bez szans.Węc mozna skladać może przejdzie,bo jesli ci co wzieli ciagnik teraz nie moga to mało kto nowy weźmie.

Nie przejdzie, lepiej wybijcie sobie to z głowy bo tylko stracicie w czasie weryfikacji część wnioskowanej kwoty dotacji. Uwierz mi, chętni którzy jeszcze nie korzystali na pewno się znajdą. 

Co gorsza, prawdopodobnie jezeli ktoś zakupił wózki sadownicze z PROW, to może zapomnieć o nabyciu kolejnych sztuk, mimo że to chyba jedyna maszyna w sadownictwie, ktora zawsze jest multiplikowana na wyposażeniu gospodarstwa.

"2. Pomoc nie obejmuje kosztów innych niż określone w ust. 1, w szczególności:

2) nabycia maszyn tego samego rodzaju lub przeznaczenia jak rzeczy nabyte w ramach PROW 2007–2013;"

Interpretacja powyższego przepisu:

Rozmowa z Andrzejem Owczarzem, dyrektorem Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Toruniu

Rolnicy z Kujaw i Pomorza nadal chcą inwestować w nowocześniejsze ciągniki, maszyny rolnicze. Czy gospodarz, który w ramach poprzedniego programu (na lata 2007-2013), skorzystał z pomocy na modernizację i dotację przeznaczył na zakup ciągnika, będzie mógł z modernizacji (na lata 2014-2020) kupić kolejny ciągnik?

Nie będzie to możliwe w przypadku wsparcia na modernizację gospodarstw, by kupić maszynę tego samego rodzaju.  Generalnie w tym poddziałaniu zmienił się kierunek pomocy, bo teraz chodzi przede wszystkim oinwestycje budowlane. Zatem łatwiej będzie uzyskać dopłatę do budowy na przykład chlewni, obory, zakupu wyposażenia tych obiektów niż np. maszyn.  Co prawda jest taka możliwość (w ramach czwartego schematu), by uzyskać do 200 tys. zł na kupno maszyny, ale rolnik który wykorzystując dotację na modernizację (z PROW-u 2007-2013) nabył np. ciągnik, to nie będzie mógł kupić kolejnego z dopłatą. Nawet jeśli miałby to być traktor o większej mocy! Jednak  rolnik mógłby wnioskować o pomoc np. na zakup kombajnu (jeśli wcześniej tego nie zrobił). 

natępny ciągnik nie przejdzie na 100%, zresztą nawet ci co  nie brali jeszcze ciągnika nie mają po co składać na ciągnik bo szansa, ze się załapią na pomoc jest minimalna, środków jest bardzo mało a za ciągnik jest 0 punktów, namazowickie jest 54mln zł, jak by każdy złożył na maksymalną pomoc czyli 200 tys kwota pomocy, to by starczyło tylko na 270 wniosków a na inne województwa dali znacznie mniej pieniędzy, naboru na modernizacje nie było już sporo czasu, masa rolników z różnych branż się szykuje do tego naboru, trzeba będzie mieć naprawdę bardzo dużo punktów żeby się załapć

54 mln - jest jeden szkopuł, to EUR a nie zlotówki, czyli możecie tam liczyć na conajmniej 1000 pozytywnych wniosków.

a ja  mam  pytanie  czy  bedzie trzeba     w tym nowym rozdaniu  prowadzic   uproszczoną   ksiegowość  przez pieć  lat   czyli  pełne rozliczenie    bo tak słyszałem

 bo wstarszych   rozdaniach  było prosto   wnisek , kredyt  zakup, oddanie   50 %      i posprawie    

W prowie 2014-2020 tez trzeba miec powierzchnie ziemii rowna sredniej krajowej 10,49ha zeby uzyskac dofinansowanie? 

ja w poprzednim prowie nie brałem ciągnika a teraz punkty może jakoś złapie bo kupuje 2 ha pola to żywotność mi wzrośnie a notariusza zrobie dopiero w trakcie procedur arimr, ale nie bede brał na drzewka tylko na sam traktor ze ślęza i może jeszcze coś

odnośnie rachunkowości coś trzeba będzie prowadzić ale dokładnie jeszcze nie wiem jak, napewno kto nie chce nie musi przechodzić na vat

sadownyk, 2016-01-21 21:01, napisał:

ja w poprzednim prowie nie brałem ciągnika a teraz punkty może jakoś złapie bo kupuje 2 ha pola to żywotność mi wzrośnie a notariusza zrobie dopiero w trakcie procedur arimr, ale nie bede brał na drzewka tylko na sam traktor ze ślęza i może jeszcze coś

Musisz wykazać wzrot GVA o 10%, jak tego dokonasz samym sprzętem?

darek, 2016-01-21 16:43, napisał:

a ja  mam  pytanie  czy  bedzie trzeba     w tym nowym rozdaniu  prowadzic   uproszczoną   ksiegowość  przez pieć  lat   czyli  pełne rozliczenie   

Wymagana będzie ewidencja przychodów i rozchodów, co prawdopodobnie jest tożsame z ewidencją zakupów i sprzedaży prowadzoną na potrzeby VAT.(Vatowcy mają tam spisane prawie wszystkie przychody i rozchody gospodarstwa, poza obrotem gruntami rolnymi czy też dotacjami jak dopłaty, zwrot akcyzy itp.)

"Beneficjent zobowiązuje się do prowadzenia ewidencji przychodów i rozchodów przez co najmniej 5 lat od dnia wypłaty pomocy finansowej. Prowadzenie ewidencji w gospodarstwie rolnym ma za zadanie przede wszystkim wykazanie zakładanego w Planie Rozwoju Gospodarstwa wzrostu wielkości ekonomicznej gospodarstwa."

ventura94, 2016-01-21 17:51, napisał:

W prowie 2014-2020 tez trzeba miec powierzchnie ziemii rowna sredniej krajowej 10,49ha zeby uzyskac dofinansowanie? 

W "Modernizacji" nie, liczy się wielkośc ekonomiczna gospodarstwa wynosząca conajmniej 10 000 EUR. 

Policzysz ją tu https://kalkulator-so.pl/

W "Młodym Rolniku" - zależnie od województwa.

Zeby wziac cos na PROW to nie musi byc odpowiedniej ilosci ziemi i wyksztalcenia?

no to jak  ma  tak  być  to   ja  na siebie  bata    podatkowego nie mam  zamiaru  brać   bo to sie nie  opłaca 

no  i jak  wielu tak  bedzie  myślało to  i  maszyny zostaną w  magazynach 

Co rozumiesz pod pojęciem "bata podatkowego"?

o to  mi chodzi że to  sie nie    kalkuluje  ponieważ     mówie  tu  o małych gospodarstwach   co  biorą    jedną    czy  dwie maszyny   stopa   zwrotu    do  50% tak??    potem    odsetki   obowiazkowe     ałtokaska

  mastepna sprawa   niby  prosta   ksiegowość   przez  pieć  lat 

a jak   sie  projekt   sie  zmieni   i  bedzie   obowiazek   prowadzenia  kasy  fiskalnej bo sie  prug  przekroczy   a napewno sie przekroczy 

są  to zamałe  pieniadze  zeby   wiażać  sie  z   fiskusem  na dobre i na złe  tak pomojemu  i  dotego  myśleć  żeby spałacić zobowiązania noi czy     rentownośc   faktycznie    wzrozła   przez  teb   cały  okres

Wracając do tematu ciągników planuje kupić tylko do Lochmanna 1500 oraz kosiarki może na przedni TUZ?? Myślę o Massey Ferguson 3625 V/S/F/GE . Co sądzicie ?? Drogi, wiadomo..

i  się  wtronce  nie na temat 

  państwo   na     tym zarobi  podwójnie   raz  z VAT  drugi  raz  z   opodatkowania    petenta   a  to  są przecież  pieniądze  z  UE

Darek - "Wolność Tomku w swoim domku". Nikt nikomu na siłę nic nie każe, tylko pamiętaj żeby później nie hejtować z zazdrości sąsiada, który się dostosuje i wykorzysta stworzone przez PROW możliwości.

Pierwszy fakt - to uproszczona rachunkowość a nie księgowość. Dopóki nie ma podatku dochodowego w rolnictwie nic za to nie grozi, zresztą prowadzona jest na potrzeby PROW a nie ARiMR. Dodatkowo - w wypadkach losowych jak kleski pogodowe, embargo - agencja odpuści jezeli nie zrealizujesz zaplanowanego wzrostu dochodów. Pozatym biznesplan można napisać "mądrze", nie utrudniając sobie życia w przyszłości. 

A jezeli wprowadzą podatek dochodowy, to wierz mi, będziesz odprowadzał go także TY, mimo że nie weźmiesz ani złotówki z funduszy unijnych.

Drugi fakt - VAT można roliczyć na zasadach ogólnych. Świat nie kończy się na ryczałcie. Zapytaj się VATowców czy chcieli by powrotu do ryczałtu...Wiekszość powie "nigdy w życiu". Nie w systuacji gdy owoce obłożone są 5% stawką, a wiele ze srodków produkcji 23% (poza 8% ŚOR itp). 

Zrobisz jak uważasz, wielu kolegów ucieszy mniejszy tłok na listach ;)

Tyle w temacie temacie pobocznym, który admin móglby przenieść do odpowiedniego wątku...

Ktoś użytkuje MIstrala 55 z opryskiwaczem 2000l?

Daję rade?

Mam 55,powiem tak: z agrola 1000 z odwroconym ciagiem i II stopniem wentylatora ma co robic,na pierwszym smiga bez oporu,a przy 2000l chyba by musialo byc bez zadnych gorek....wszystko zalezy jaki opryskiwacz-jakie zapotrzebowanie na moc,nie sztuka,ze pociagnie,ale zeby nie naryc w sadzie jak dzik....

Opryskiwacz to prawdopodobnie Bury Wulkan, obecnie jeździ z Wulkanem 1000l, bieg II żadko jest używany, sad w większości karłowy.

sadownyk, 2016-01-21 21:01, napisał:

ja w poprzednim prowie nie brałem ciągnika a teraz punkty może jakoś złapie bo kupuje 2 ha pola to żywotność mi wzrośnie a notariusza zrobie dopiero w trakcie procedur arimr, ale nie bede brał na drzewka tylko na sam traktor ze ślęza i może jeszcze coś

Bierz wszystko tylko nie ciągnik , przecież za to nie ma punktów. Ciągnik kupuj za gotówkę. Chcesz szybko dostać kase to bierz wszystko co ma punkty.

kaktus, 2016-03-20 02:55, napisał:

Ktoś użytkuje MIstrala 55 z opryskiwaczem 2000l?

Daję rade?

Oczywiście że daje rade , ale różnie opryskiwacze mają różne pompy i różne wentylatory z różnymi zapotrzebowaniem mocy. Do tego zależy czy masz płasko czy górki.

Jak weźmiesz coś co ma małe zapotrzebowanie to da radę bez problemu. Mistrala można spokojnie dociążyć np zalać przednie i tylne koła i już masz 200-300 kg coś koło tego ale trzeba to zrobić zgodnie z instrukcją ? Przy kupnie ciągnika możesz poprosić żeby Ci zalali.

Ja mam Mistrala 50 z Sae 2000 litrów przystawka T i daje rade na 1 biegu. Do tego mało pali.

sadownyk, 2016-01-20 19:00, napisał:

koledzy ja osobiście też myślałem o zakupie nowego ciągnika ale wstrzymuję sie bo modernizacja od marca ma ruszać więc może mi przyznają, ja już mam mistrala ogólnie się nie psuje tylko w skrzyni biegów dwa razy była jedynka robiona, naprawa po 6-7 tys zł, dle mnie za delikatny ciągnik teraz wezme coś większego ale nie moge sie zdecydować może t4m75n albo kubota 7040n i chyba musze jeden z tych dwóch wybrać bo nowe jd 5075 gn troche droższe a to samo co cararro agricube ( 20 tys różnicy), Rex/ Mccormik psują sie skrzynie podobno i nie wiadomo co wybrać

Jak masz Mistrala i Ci się nie pusje to weź REXa. JD nie polecam dużo podzespołów jak w Solisie ;) Tam jest tylko malowanie JD. T4 nie ma pełzaków w wersji 16+16 co jest tragedią nie mówiąc o kabinie ciasnej. Kubota 7040n to lekki ciągnik 2300 bez obciążników , no dokładają 500 kg z przodu ale to paranoja jakaś. 500 kg to się wkłada na ciągnik 120 KM. Przedni most po większych dołkach masz po paru latach napewno do roboty. Po drugie rewers szarpie bo nie jest elektro-hydrauliczny. Do tego Japońca trzeba piłować na 2500 obr żeby miał moc bo to wysoko obrotowe silniki i proponuje do niej od razu słuchawki. Nic się nie psuje w Rexach - ktoś Ci głupoty mówi , znajdz mi REXa w grójecki do sprzedania 5-10 letniego... wszystkie odrazu się sprzedają. Będziesz chciał sprzedać to nie stracisz a te inne wynalazki co ich jest mało albo są nie sprawdzone ? Nie masz pewności czy za 5-10 lat ktoś to będzie chciał.

Wie ktos na szybko wie ile ma Mistral50 udżwigu na tylnej pompie???  400kg talerzówkę podniesie???

Dzięki za szybką pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kolego mistral bez problemu podnosi talerzówkę, kosiarkę i wszystkie maszyny w gospodarstwie

marszym, 2016-10-28 18:53, napisał:

Kolego mistral bez problemu podnosi talerzówkę, kosiarkę i wszystkie maszyny w gospodarstwie

Teraz już wiem!!!

Zanim ktoś odpowiedział zdążyłem zakupić talerzówkę i opierdzielić 6ha pola.

PRINC, 2016-01-18 16:58, napisał:

witam posiadam nh 55 to sa zabawki nie ciogniki opryskac i skosic trawe do zadnych cieszych prac sie nie nadaja tylko popatrzec sobie mozna jak stoj na podwórku teraz jak bym kupował to cos wiekszego 

Tak  zabawki tylko co więcej w sądzie potrzeba orka czy brona aktywna dużą to się bierze usługowy wielki traktor który w 50 minut pole rozwali w pył  ,także szkoda szarpać sadownika 70 czy nawet starej c360..