Komputer sterujący opryskiem

Rozpoczynam wątek, w którym poruszona jest funkcjonalność dostepnych urządzeń sterujących zabiegiem.

Co jest przydatne a co nie koniecznie.

Osobiscie miałem kontakt z:

1(najdroższy).GoTrack. Przejżysty, czytelne oprogramowanie. Łatwa kalibracja, posiada zapisane wydajności większości dostępnych rozpylaczy co upraszcza konfigurację programu.Obsługuje czujniki ciśnienia i prędkości, przepływomierz oraz wiele innych funkcji, na które nie znajduje zastosowania.  Latwe sterowanie. Minus to cena, gabaryty i brak solidnego mocowania. Obawiam się również, że drogi w naprawie. 

2.(najtańszy) Dominiak (kolorowy wyświetlacz) Trochę mały ten wyswietlacz a może czcionka. Rownież posiada dane rozpylaczy. Dużo przycisków i przełączników przez co jest mało intuicyjny. Obsługuje czujniki ciśnienia i prędkości oraz przepływomierz. 

3. ARAG Brawo 180??? Osobiście nie miałem doczynienia dlatego nie piszę danych podanych przez producenta.

4.ARAG Brawo 300??? Jw.

5.TeeJet 844E ??? Jw.

Proszę o wypowiedź użytkowników opisywanego sprzętu. Plusy, minusy, funkcjonalność, awaryjność.

Brakuje w zestawieniu komputera Geosystem 250, jest to włoski komputer, producent daje na niego 2 lata gwarancji jest prosty w obsłudze i tani. 

A ja pryskam ileś tam lat bez komputerka. Na uwrociach i tak nie wyłączam jednej sekcji(wykonanie przejazdu z rządka w rządek zajmuje około 1-1,5s), więc oszczędność cieczy roboczej raczej znikoma. A co do kosztów, posiadając jedynie dwie sekcje z elektrozaworami oraz regulator ciśnienia, koszt instalacji komputera zaczyna się od 8 tysięcy w górę. Nie wiem czy zwróci się to w jakimś normalnym czasie

Przy promieniu skrętu ciągników około 3 metrów wychodzi, że przejeżdzasz w następny rządek z prędkością minimalną 20-30km/h. Szacun....

SlawekS, 2020-02-01 14:08, napisał:

Przy promieniu skrętu ciągników około 3 metrów wychodzi, że przejeżdzasz w następny rządek z prędkością minimalną 20-30km/h. Szacun....

Przy mojej prędkości oprysku, pokonuję 3,75 m/s, niech już wyjdą te dwie sekundy na uwrociu(wyjdzie ponad 7 metrów jazdy na prawe koło/ 5 metrów na lewe - przy skręcie w lewo). W dalszym ciągu nie jest to 20-30 km/h

Podczas sezonu jest więcej dni wietrznych jak normalnych. Ja jak zacząłem kombinować z większą szybkością pryskania, to niedopryskałem równomiernie i przez to miejscami miałem wtedy grzyba. Teraz wiem że szybciej to zawsze większe ryzyko grzyba niż ta oszczędność czasu, i paliwa. 6 - 7 km. h. 

A może zainteresuje Państwa komputer do opryskiwacza sadowniczego firmy Rootsey?