Mam nadzieję że ta wdzięczna roślinka znajdzie tu swoje miejsce na forum
Moze ktos powie o tej roslinie cos nowego i zachecającego do uprawy w tym roku :)?
Mogę powiedzieć coś zachęcającego... Mnie przy pierwszej degustacji / w ubiegłym roku / tak posmakowała, że wsadziłem sobie...2 krzaczki...... A kiedy podano jej owoce wraz z lodami, wszyscy byli zachwyceni... Pozdrawiam !
Widziałem " kotki " na wierzbowym krzaku i rozsypane już bazie na wcześnie kwitnącej , przypadkowej siewce leszczyny...
kamczat, 2015-01-10 16:36, napisał:
U mnie w grudniu można było znaleźć kwitnące pąki.
Myślę że raczej trzeba się martwić, bo to co sie dizeje z pogodą to jakaś poważna anomalia
Melolontha, 2015-01-10 17:31, napisał:
Widziałem " kotki " na wierzbowym krzaku i rozsypane już bazie na wcześnie kwitnącej , przypadkowej siewce leszczyny...
Siemka chrabąszczu :),
Znasz kogoś, do kogo można by się wybrać w odwiedziny, celem spacerku po plantacji jagody kamczackiej ? Chcę zobaczyć jak to wszystko wygląda i jak się zabrać do uprawy, aby nie zmarnować kasy.
BHO jagodę kamczacką możesz zobaczyć w ogrodzie doświadczalnym Instytutu sadowniczego w Skierniewicach.Co roku w czerwcu maja tam dzień otwary.Mają tam sporą kolekcję.W sumie chyba coś koło 60 ha różnych upraw sadowniczych.Jest co oglądać.Będą tam też pewnie ludzie z którymi bedziesz mógł porozmawiać na ich temat m.in Panem prof. Plutą -znawcą gatunków jagodowych.Polecam
seedkris, 2015-01-11 14:51, napisał:
Jakie odmiany polecacie na wczesny zbiór?
Moim zdaniem Wojtek i Duet są najlepsze bo najsłodsze.
Mam nadzieję że są również plenne. Jak jest z ich rozmnażaniem? Czy mogę samemu zrobić sadzonki nie łamiąc prawa?
Wydaj mi sie że możesz zrobić. Nie wolno rozmnażać odmian z patentem np.Tundra czy Aurora
Witam. Gdzie można znaleźć wykaz odmian z wyszczególnieniem tych chronionych patentem w PL?
desant62, 2015-01-11 13:06, napisał:
BHO jagodę kamczacką możesz zobaczyć w ogrodzie doświadczalnym Instytutu sadowniczego w Skierniewicach.Co roku w czerwcu maja tam dzień otwary.Mają tam sporą kolekcję.W sumie chyba coś koło 60 ha różnych upraw sadowniczych.Jest co oglądać.Będą tam też pewnie ludzie z którymi bedziesz mógł porozmawiać na ich temat m.in Panem prof. Plutą -znawcą gatunków jagodowych.Polecam
Dzięki za radę. Na pewno skorzystam.
seedkris, 2015-01-12 19:39, napisał:
Witam. Gdzie można znaleźć wykaz odmian z wyszczególnieniem tych chronionych patentem w PL?
Kilkanaście odmian chronionych patentem możesz znaleźć na stronie u Kusibaba.
Mam sporo świeżych gałęzi brzozy po wyciętym własnie lesie. Doradźcie mi, czy je spalić, czy potraktować rębakiem i zaorać ? Może te piachy trochę by się użyźniły, a nie zaszkodziłyby przyszłym sadzonkom jagody.
Jeśli masz rębak to zetnij i wprowdź resztki do gleby. Z paleniem możesz mieć problemy natury prawnej. Myślę, że jeśli resztki będą w miarę równomienie rozrzucone i wymieszane nie powinny stanowić problemu.
Na pewno zwiększysz zawartość próchnicy, a więc i pojemność wodną słabej gleby. Brzoza należy chyba do drzew miękkich i szybko powinna się rozłożyć w glebie.
Nie wiem jak u was ale moje kamczatki ruszyły. Wszystko się pomerdało a jeszcze lutego nawet nie było.
Pani Alinko u mnie jest podobna sytuacja.Myślę, że to może być duża wada tego gatunku.Ktoś tu pisał(chyba Kamczat), że u niego jagoda zakwitła w grudniu...Pewnie zakwitnie wiosną ponownie ale to już na pewno nie będzie to co być powinno.Warunki panujące w naszym kraju mogą być zbyt łagodne dla tego gatunku...
Kupiłem przekompostowany obornik z myślą o sadzonkach jagody. Czy podsypać go pod korzeń, czy lepiej dookoła sadzonki ? Czy w ogóle nie podsypywać ? PH mam 3,5 - 4,1, ziemia klasy VI z. Kupiłem wapno magnezowe węglanowe. Co najpierw zastosować ? Wapno, czy obornik ?
Kiedy planujesz sadzić? Chyba nie wiosną?
Jeśli jesienią to najpierw rozsiej to nieszczęsne wapno dolomitowe i dokup dobrego wapna węglanowego najlepiej kredowego. Może być też jakaś kreda pastewna - im drobniej zmielona tym lepszy i szybszy efekt odkwaszania.
Obornik możesz przetrzymać do jesieni i wtedy rozrzucić go w wytypowane rządki, wymieszać glebogryzarką lub talerzówką i sadzić.
kamczat, 2015-01-24 19:43, napisał:
Kiedy planujesz sadzić? Chyba nie wiosną?
Jeśli jesienią to najpierw rozsiej to nieszczęsne wapno dolomitowe i dokup dobrego wapna węglanowego najlepiej kredowego. Może być też jakaś kreda pastewna - im drobniej zmielona tym lepszy i szybszy efekt odkwaszania.
Obornik możesz przetrzymać do jesieni i wtedy rozrzucić go w wytypowane rządki, wymieszać glebogryzarką lub talerzówką i sadzić.
Przyznam, że myślałem o posadzeniu na wiosnę, ale rozumiem, że to zły pomysł. W porządku.
Co do kredy, to słyszałem o niej wiele dobrego, ale podobno ona "przelatuje" przez słabe gleby bardzo szybko i nic nie zostaje tam, gdzie miało być. Stąd wapno węglanowe (magnezowe). Powiedz mi co jest warte to wapno z tej strony http://wapno-nawozowe.pl/cennik. Mam możliwość odmówienia tego wapna. Jeszcze nie przyjechało.
Ogólnie wapna magnezowe to dolomity, a dolomity to najgorsze wapno na rynku. Niektórzy doradcy mówią, że wpływają one jedynie na podniesienie wysokości gruntu przy odpowiednio wysokiej dawce. Najważniejsze żeby było zmielone na pył to może będą jakieś efekty. U siebie kiedyś stosowałem i po dwóch latach poziom Mg w glebie był wysoki, więc może coś tam i działa.
Ze zdjęcia nie mogę powiedzieć jak dobrze jest zmielone ( zresztą i tak pewnie dostaniesz inny produkt, bo każda partia towaru może się różnić), ale najlepszy dolomit ponoć jest z kopalni Radkowice - nazywa się chyba Radkowit premium (bo są dwa produkty o różnym stopniu zmielenia)
Ogólnie wolałbym zastosować wapno np z Nordkalc - są chwalone, ewentualnie coś z kopalni Morawica lub Bukowa - podobnież znacznie poprawiła się jakość przemiału na przestrzeni ostatnich lat. pozyskiwane są z miękkich wapieni i efekt odkwaszający jest szybki.
Wybór już należy do Ciebie.
Też tak słyszałem o dolimitach. Najlepsza do odkwaszania była jest i będzie kreda.
Dolomity odmówiłem.
Rozmawiałem z przedstawicielem Nordkalk.Okazało się, że to prawda. Kreda bardzo szybko spływa na lekkich glebach. Poradził, aby stosować 1 tonę/ha co roku i coś tam zawsze zostanie. I tak chyba zrobię. Chyba, że macie jakieś inne pomysły na zatrzymanie kredy w glebie. Druga sprawa, to magnez. Jak go dostarczyć ?
Magnez masz w takich nawozach jak kizeryt, siarczan magnezu (Siarkopol) Za ten drugi cena w przedziale 800-900zł/t. Zawartość 21% magnezu. Wieloskładniki też mają znikome zawartości Mg. Możesz też magnez dostarczać dolistnie. Ogólnie jeśli masz areał na ilości całosamochodowe to możesz dać oprócz wapna z nordkalku również wapno magnezowe - ale tu raczej postarałbym się o wspomniany wyżej Radkowit (ten drobniej zmielony) Nie jestem pewien ale chyba wyłączność na niego ma Agrolok lub Rudnik.
I na koniec - to wszystko są tylko i wyłącznie moje spostrzeżenia, ostatyczny jest Twój wybór i warto byłoby, abyś uzyskał też informację od innych osób/źródeł.
Kamczat, nie należę do ludzi, którym jak się doradza, to potem obwiniają doradzającego, jak się coś nie uda :) ( chyba, że doradzający celowo i po złości chciał zaszkodzić pytającemu, a o to nikogo nie podejżewam ), więc spokojnie :) Jestem wdzięczny za każdą pomoc i doceniam to.
Kolejna sprawa, to woda, którą zlokalizowałem na głębokości ok. 70 -80 cm. Czy przy tak wysokim poziomie wód gruntowych, jagoda się uda, czy jest coś, co trzeba dodatkowo wykonać ? Może kanały irygacyjne itp? Docelowo zamierzam wykonać nawadnianie kropelkowe, ale w tym przypadku nie wiem czy należy i czy to będzie miało jakiś sens ? Może posadzić jagody na zagonach o jakiejś określonej wysokości ?
Na temat wysokich wód gruntowych nie wiele wiem, gdyż nie mam takich problemów na swoich glebach. Niemniej najważniejsze jest to kiedy jest te 70-80 cm. Czy w trakcie suszy czy raczej wiosną podczas roztopów czy też intensywnych opadów. Bo jeśli wtedy gdy jest nadmiar tej wilgoci to raczej powinno być w porządku - z moich obserwacji jagoda bardzo płytko się korzeni. Z jakichś tam informacji uzyskanych przeze mnie wynikało że okresowo zalana na 2 tygodnie przeżywała.
natomist jeśli ten pozim wody utrzymuje sie podczas okresowej suszy to może świadczyć, że w trakcie wilgotnych lat lustro wody podchodzi znacznie wyżej i mogą być problemy.
Co do zagonów to nie wiem czy bedzie możliwy zbiór mechaniczny. Na pewno kwestia wysokości tych zagonów. Doświadczeń w tym temacie nie mam.
Planuje kupić jagody kamczackiej na powierzchnię ok. 1ha, podpowiedzcie, w jakiej rozstawie sadzić.
kamczat, czy możliwe jest zobaczyc twoją jagodę, jeśli tak napisz na mail - blubex@op.p
BHO to co ty w końcu chcesz sadzić, bo zawracasz gitarę w kolejnym dziale!!!!
To borówka już jest beeeeeeeeeee!!!!!
Witam koleżanki i kolegów. Chciałbym Was zapytać czy odmiana Wojtek ( chyba najbardziej popularna na tą chwilę) Jest najsmaczniejsza ? Na czym polega jej fenomen? Miałem okazję spróbować i raczej szału nie było. Jakie inne odmiany możecie polecić?
Suchodrzew jadalny - bo tak poprawniej brzmi nazwa jagody jest dość młodą rośliną uprawną. Wprowadzanie nowych odmian w określone warunki klimatyczne wymaga czasu. Same badania przydatności gospodarczej odmiany wymagają przynajmniej kilkuletniej obserwacji. Odmiana "Wojtek" może nie jest ideałem ale na chwile obecną odmiany Państwa Łukaszewskich są najlepiej przystosowane do produkcji towarowej wg. badań Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Jest cały szereg nowowprowadzanych odmian zarówno rosyjskich jak i kanadyjskich, ale nie są one jeszcze dostatecznie sprawdzone w naszych warunkach klimatycznych. Do produkcji towarowej suchodrzewiu przydatne będą raczej odmiany wielkoowocowe pow. 1,3 g, równo dojrzewające, odporne na transport, o wysokiej zawartości cukru, bez nadmiernej skłonności do osypywania. Właśnie osypywanie się dojrzałych owoców jest podstawową wadą większości starszych odmian tej rośliny. Więcej o tej roślince w pierwszym Szkółkarstwie z tego roku.
Heavy, 2015-02-09 22:58, napisał:
BHO to co ty w końcu chcesz sadzić, bo zawracasz gitarę w kolejnym dziale!!!!
To borówka już jest beeeeeeeeeee!!!!!
Posłuchaj, mam do obsadzenia 10 ha. Na jeden hektar przypada 3500 sadzonek, czyli razy 10 to daje razem 35000 sadzonek razy 4 złote za sadzonkę to daje 140 000 zł. Zatem przestań zadawać głupie pytania i powiedz coś mądrego, albo nic nie mów, jesli nie masz nic mądrego do powiedzenia. Nikogo nie powinno dziwić, że dokładnie chcę się wszystkiego dowiedzieć i dokładnie wszytsko zaplanować, jeśli do wydania mam taka sumę. Czy jasno się wyraziłem ? Tym czasem - pozdrawiam.
kamczat, 2015-01-27 21:52, napisał:
Na temat wysokich wód gruntowych nie wiele wiem, gdyż nie mam takich problemów na swoich glebach. Niemniej najważniejsze jest to kiedy jest te 70-80 cm. Czy w trakcie suszy czy raczej wiosną podczas roztopów czy też intensywnych opadów. Bo jeśli wtedy gdy jest nadmiar tej wilgoci to raczej powinno być w porządku - z moich obserwacji jagoda bardzo płytko się korzeni. Z jakichś tam informacji uzyskanych przeze mnie wynikało że okresowo zalana na 2 tygodnie przeżywała.
natomist jeśli ten pozim wody utrzymuje sie podczas okresowej suszy to może świadczyć, że w trakcie wilgotnych lat lustro wody podchodzi znacznie wyżej i mogą być problemy.
Co do zagonów to nie wiem czy bedzie możliwy zbiór mechaniczny. Na pewno kwestia wysokości tych zagonów. Doświadczeń w tym temacie nie mam.
Zbiór mechaniczny to dla mnie najwazniejsza sprawa. Jaką zastosować odległość od ogrodzenia plantacji do pierwszych sadzonek ?
Myślę że pod kombajn 3m od płotu jest ok. A ja z kolei chciałbym zapytać czy należy przycinać sadzonkę w pierwszym roku aby lepiej się rozkrzewiła czy nie koniecznie? Jak to właściwie jest?
Na palntacjach jagodowych zazwyczaj stosuję odległość od miedzy 2,7m. Jak pole wąskie to nawet 2,5m.
Jeśli chodzi o przycinanie to od zawsze uczono, że sadzonkę po posadzeniu należy przyciąć. Pobudza się roślinę do lepszego rozkrzewienia. Po przycięciu roślina zachowuje równowagę w rozwoju części nadziemnej jak i podziemnej.
Swoich sadzonek nie przyciąłem i uważam, że to był błąd. Jak zaczynałem swoją przygodę z sadownictwem zostawiłem pół rzędu najładniejszych sadzonek agrestu nieprzyciętych. Efekt był taki, że dopiero w 5 roku sadzonki nieprzycięte zrównały się wzrostem i gęstością z tymi przyciętymi. Strat w plonie nie liczyłem ale do małych one nie należały.
Czy te 2,7 m daje możliwość obrócenia się ciągnikiem z kombajnem i wjazd do następnego rzędu ? Z tego co wcześniej było mówione, odległości między rzędami powinny wynosić 4 m ? Robię pomiary pod rzędy jagód i wychodzi mi , żeby pasowało po 3,5 m , ale nie wiem, czy nie będzie za wąsko ? Nie mogę znaleźć danych o szerokości kombajnu wraz z podestem na skrzynki i stąd te wątpliwości. Jak jest u Was ?
Odłegłość 2,7 m , to odległość rzędu od miedzy , a uwrocie ,aby wjechać do rzędu , to około 8 m. Między rzędami odległość zalecana 4,2 m.
Wybacz, ale nie rozumiem ... Odległość krzaków jagody od miedzy 2,7 m. Dojadę ciągnikiem z kombajnem do miedzy i mam zawrócić do następnego rzędu. Potem wracam do środka plantacji i znowu zawracam. Zostaje odległośc od pierwszego i ostatniego rzędu do miedzy ( ogrodzenia ). Nie wiem jak wygląda taka plantacja, bo na filmikach niewiele takich szczegółów jest widoczne. Wymiar tego pola, do obsadzenia jako pierwsze to 60m x 130m. Jak byłoby najlepiej je obsadzić ?
Przykładowa rozstawa dla tej działki.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl