Pojawila sie pierwsza zwojka w tym sezonie, czym proponujecie zrobic w obecnej chwili ??
Dursban 2,5 l ze zwilzaczem oczywiscie na 1000wody to mam w planach
Pojawila sie pierwsza zwojka w tym sezonie, czym proponujecie zrobic w obecnej chwili ??
Dursban 2,5 l ze zwilzaczem oczywiscie na 1000wody to mam w planach
Kolego bez urazy ale czy Ty znasz podstawy doboru środkow do fazy rozwojowej rośliny? A poza tym Dursban do pryskania jabłoni?
A co kolega tylko pryska srodkami ktore maja rejestracje......i koncerny wypychaja w komunikatach ?
Dursban na jablonie bardzo ok tylko temp 15 + potrzebna
mszyce
zwojowki
bawelnica
Jak juz wybijesz wszystkie owady zapylające to sobie sam skrzydełka przypraw,albo rogi co tam wolisz.....a powiadają,że nie możliwe żeby do komara z armaty strzelali...a jednak..
Na jabłonie zarejestrowany jest Reldan i działa tak jak Dursban.
W tym tygodniu może być problem z zabiegiem gdyż ma być dość chłodno i wietrznie a przy tym deszczowo aż do świąt. Zabieg na zwójkę odpada.
Początek zeszłego tygodnia byl dobry na taki zabieg na zwójki itd....temperatura powyzej 15 stopni.A po świętach to już odpada, ze względu na owady,na idaredzie już gdzie nie gdzie widać różowy pąk, więc albo dursban albo pszczoly.
pavcio00, 2017-04-11 09:27, napisał:
Pryskamy po oblocie
sam mam owady zapylajace wiec spokojnie
Co z tego że pryskasz po oblocie jak owad nastepnego dnia usiądzie na czymkolwiek co jest pokryte środkiem i trup. Na rynku jest tyle środków że naprawdę można je dobierać z ROZSĄDKIEM.
Szkoda tylko że to jak sie pryska nie jest kontrolowane częściej tylko wyrywkowo i bez konsekwencji!
marcin22mich, 2017-04-11 15:21, napisał:
pavcio00, 2017-04-11 09:27, napisał:
Pryskamy po oblocie
sam mam owady zapylajace wiec spokojnie
Co z tego że pryskasz po oblocie jak owad nastepnego dnia usiądzie na czymkolwiek co jest pokryte środkiem i trup. Na rynku jest tyle środków że naprawdę można je dobierać z ROZSĄDKIEM.
Szkoda tylko że to jak sie pryska nie jest kontrolowane częściej tylko wyrywkowo i bez konsekwencji!
Czlowieku moje trzmiele zyja wiec nie wiem czemu zwykla pszczola miala by zdechnac po kontakcie z roslina, bajeczki. Mozesz pisac co chcesz ..teorie , ja znam to z autopsji. Nie kupowal bym zapylaczy zeby po jednym zabiegu je stracic.
Pozdrawiam
Dlatego może zdechnąc pszczoła jak i twój trzmiel bo Dursban działa gazowo prze 3 kolejne dni po zabiegu i zabija wszystko co w tym czasie oddych w pobliżu powierzchni na która naniosłeś preparat. Jednak ja bym się nie martwił o trzmiele i pszczoły bo jeśli pryskałeś przy temp. poniżej 15 stopni to i tak nie zadziałało.
Chciałbym się kolegi zapytać ile tej zwójki widział ??? Czy został przekroczony próg szkodliwości ekonomicznej. Na zwójki próg wynosi 10 owadow na 200 rozet. Poza tym Insektycydy mają terminy karencji dla pszczół... A własnie zaczeła kwitnąć czereśnia...
witam na forum
oprocz zwojki pojawily sie u mnie jeszcze takie kropki na lisciach. moze mi ktos powiedziec od czego moze to byc?
Kropki na lisciach mogą być objawem fitotoksycznosci jakiegos środka,nie wiem czego używałeś do ochrony,musisz w notatki popatrzeć .
Potrzebuję porady w sprawie zwalczania zwójki koróweczki. Jest jej bardzo dużo. Larwy żerują głównie na szczepieniu i poniżej. Mimo czyszczenia tych miejsc problem powraca a każde nacinanie kory podczas usuwania larw stopniowo osłabia drzewko. Na pułapce łapią sie motyle w ilości znacznie przekraczającej próg zagrozenia. CZY JEST SKUTECZNY SPOSÓB NA WALKĘ Z NIĄ? Będę wdzieczny za pomoc. Pozdrawiam
zabiegi są robione na lot motyli, mospilan, calypso, runner ale to nie ogranicza jej niszczycielskiej aktywności. loty trwaja długo więc zabiegi należałoby robić co kilka dni, a co z pozostałościami śor
Mospilan, Calypso.... to tak jakbyś wcale nie robił zabiegu. To nie są odpowiednie środki dla wysokiej presji tego szkodnika. Steward i Coragen naprzemiennie z Runnerem. Nie masz wyjścia jak pokryć każdy pik w odłowach, czyli 4 zabiegi w sezonie i więcej.
Oczywiście bez tańszych "zamienników" ze wschodu...
Możesz próbować dodatkowo opryskać tylko pnie drzew jakąś siekierą o działaniu gazowym, ale skutecznośc może być niewielka.
Czy abamektyna działa również na zwójkę koróweczkę i przeziernika jabłoniowego, ogranicza w jakiś sposób?
Wiecie może jak walczyć ze zwójką, chyba to bedzie siatkóweczka, jest plaga na Szampionie w tym roku. Gdzie jabłka pojedyńczo nie ma, a gdzie skupiska jabłek dotykających sie menda gryzie, pomimo że pryskałem we wszystkie komunikaty które przychodziły, wszystkimi preparatami jak w programie. Jak z nią walczyć w tych skupiskach ?
Nic nie pomoze oprocz Dursbanu (lub innego gazowego) ale oczywiscie pozostalosci, takze daj sobie spokoj
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl