POST USUNIĘTY
Dominiqe, 2016-03-06 18:01, napisał:
I co Ci wlasnie z tych malin ? Jak i tak pasuje je pozniej opryskac basta zeby je spalic bo owoce bedziesz mial juz na poczatku lipca .. a do tego taki gąszcz ze owocu bedzie duzo, ale kiepskiego ..
z jakiej racji bedziesz mial owoce na tych co teraz wychodza z ziemi?? od kiedy tak jest???na malinie letniej???
hm... a kiedy kolego pryskasz bastą jesienne ??? jesli mozna spytac??? no bo letnie jak juz teraz rosną no to bedzie pozytek z nich na drugi rok....jesli nie wypali sie bastą bo przeciez nie beda owocowac...
Nie pamietam kiedyt tamtego roku pryskałem .. ale napewno gdzies kolo poczatku kwietnia.
Maliny jesienne juz zaczely wychodzic, maja okolo 2 cm, jest sens pryskac jeszcze devrinolem lub stompem ? Jak wyjdzie cala "szczotka" chwastow to nie wiem czy sobie dam z nimi rade. W ulotce pisza zeby pryskac przed ruszeniem wegetacji no ale ona na obecna chwile juz ruszyla. Jakies powazne uszkodzenia raczej nie powinny wystapic??
JA dletego kupiłem Pendigan bo ponoć Devrinol może uszkadzać.Tak mi doradzono.Sam jeszcze nie pryskałem.
czy selekt super zastosowany na malinę w rzędach (w szpalerze) nie uszkodzi malin ?
Nie umiem podać linku, ale to przecież takie proste... Wpisujesz w google słowa ; PROGRAM OCHRONY ROŚLIN SADOWNICZYCH 2016 i już masz... To co dotyczy malin, kosztuje 10 zł...Pozdrawiam !
Wpisz w google hasło : Program Ochrony Roślin Sadowniczych 2016 i wszystko wyświetli Ci się samo... Z cenami włącznie... Pozdrawiam ! p.s. ....... zdublowałem post..... Przepraszam....
Panowie czy pamięta ktoś z was dawkowanie azotopu (symazyna 90 WP) w pierwszorocznej malinie. Jaka dawkę na hektar i w jakim stężeniu ? Oczywiście mowa o pryskaniu samych pasow.
Bart, 2016-03-20 13:16, napisał:
Panowie czy pamięta ktoś z was dawkowanie azotopu (symazyna 90 WP) w pierwszorocznej malinie. Jaka dawkę na hektar i w jakim stężeniu ? Oczywiście mowa o pryskaniu samych pasow.
Plantacje do 2 lat 1,2kg-1,7kg starsze 1,7kg tak jest napisane na etykiecie 50wp juz po przeliczeniu ale w malinie posadzonej jesienia bałbym sie z uwagi na mozliwosc zahamowania wzrostu.
Ją mam 90wp, myślałem o dawce 0.8 kg na 300l wody i machnąć tym 2ha osadzonego na jesieni glena, mam zamiar pryskac w tym tyg myślę że nie powinno to zahamować maliny
witam .pryskałam devrinolem z miesiąc temu,po jakim czasie mogę opryskać na perz np fusilade,lub targą
Ja też devrinolem pryskałem z miesiąc temu, a na perz wczoraj punktowo na perz Agilem.
Agil rok temu pouszkadzał mi wierzchołki wzrostu jak pryskałem punktowo jesienną.
co sadzicie o zastosowaniu Agilu w rzedach do usuniecia perzu nie zaszkodzi mlodym wschodzocym malinom
Co stosujecie na chwasty?
Czy fusilade forte nie zaszkodzi sadzonkom, w tym roku posadzone.
Co polecacie na chwasty?
Co jest lepsze w 2 letnich malinach czy simazine czy guardian?? Ktoś ma takie doświadczenie ??
Pytanie teoretyczne bo i jedno i drugie jest ....... w naszym kraju.
Malina jesienna.
Az takim dobrodziejstwem jest ta symazyna i Guardiam ze wszyscy o tym pisza ? :D kurde, w piwnicach wy przechowaliscie te srodki czy jak :D az boje sie spytac z jak dawna sa trzymane xD
Czy jak popryskam całą plantację (bezbelki herbicydowej) Stompem to maliny nie będą uszkodzone?
Krysiak, 2017-03-21 22:10, napisał:
Co stosujecie na chwasty?
Czy fusilade forte nie zaszkodzi sadzonkom, w tym roku posadzone.
Co polecacie na chwasty?
Podobno Leopard wychodzi najbardziej ekonomicznie na jednoliscienne. Jest tez wlasnie ten Fusilade ale on jest drogi troche, jest tez Agil i Targa ale one wychodza gorzej cenowo niz Leopard ktory ma taki sam sklad jak Targa. Nie za szybko chcesz pryskac od chwastow?
przedziorek, 2017-04-04 10:07, napisał:
i tam gdzie stosowales tez tak rosna?
Też, ale zdecydowanie mniej.
Szkoda ze nie czytales wpisow na forum ostatnich to bys zastowowal Leoparda. Wychodsi taniej. Wytlumaczcie mi. Jest jakis srodek na dwuliscienne w malinie ? Bo na jednoliscienne jest sporo a o tych na dwuliscienne malo co slychac...albo wgl. No ok. Jest Basta ale ona wszystko bierze. Co radzicie?
Czytałem, ale efekt po fusilade mi sie podoba i jestem z niego bardzo zadowolony. Na 2 liscienne to albo basta albo reglone. Zalezy jak wyglada plantacja, bo jak jest gesto to raczej nie ma gdzie byc tych 2lisciennych i pryska sie tylko pasy kolo rzedow. Nie ma w tym wielkiej filozofii, najgorszy jest perz.
A co sądzicie o połączeniu basty z pendigan malina drugi rok po posadzeniu, letnia ?? Nie przychamuje wzrostu ??
zalezy od dawki pendiganu, ale jak nie opryskasz to chwasty tez przyhamuja. Ja bym pryskal. Szkoda, ze miesieac temu tego nie zrobiles.
Dominiqe, 2017-04-04 18:20, napisał:
Czytałem, ale efekt po fusilade mi sie podoba i jestem z niego bardzo zadowolony. Na 2 liscienne to albo basta albo reglone. Zalezy jak wyglada plantacja, bo jak jest gesto to raczej nie ma gdzie byc tych 2lisciennych i pryska sie tylko pasy kolo rzedow. Nie ma w tym wielkiej filozofii, najgorszy jest perz.
A co stosujesz na ten nieszczesny powoj ?
Nie mam raczej z nim problemow jak narazie, jeśli gdzies zauwaze ze rosnie to go wyrywam, a jak jest gesto to on pozniej nie odrosnie tak szybko :)
Stosowales go w walce z powojem ? Jak bys ocenil skutecznosc takiego zabiegu? Pewnie sie odradza co ?
co roku tak robie jak powoj na dobre sie pkazuje, zabieg średnio skuteczny, no ale co innego wymyślisz ??
Jak rodzina spora mozna sie bawic w plewienie. Taniej wyjdzie tylko ze to tez zabieg na chwile bo powoj sie odradza. Niektorzy o mazakach jakis wspominaja. Stosowales ?
jak masz powoj w takiej ilosci ze uciazliwe staje sie reczne usuwanie to jest to koniec plantacji. Nie przetrwa dluzej niz 1-2 lata. To walka z wiatrakami.
Mazaki stosowałem, ale wygodniejsze dla mnie jest pryskanie ręcznym opryskiwaczem.
O czym my mówimy jeśli chodzi o ręczne wyrywanie ?? Korzeń ma jak wierzba urwiesz przy ziemi, na to miejsce od korzenia wyrosną dwa inne, nie da się tego kompletnie usunąć razem z korzeniem, lepiej opryskać trochę pochoruję połołży się zanim odbije nowy mija trocha czasu, co do plewienia wyplewisz dziś za dwa tygodnie są już na to miejsce dwa nowe, szczerze nie widze sensu takiego zabiegu
A co proponujecie na rzepichę leśną? Mogę mazać, pryskać z osłonką byle się pozbyć dziadostwa.
Jeśli rzepicha leśna jest mało agresywnym chwastem to chyba nie wiesz o czym mówisz i nie znasz tego chwastu. Dla mnie robi się to najbardziej uciążliwy chwast, dla którego każdy mechaniczny zabieg agrotechniczny jest wodą na młyn.
Perz właściwy w sadownictwie to najłatwiejszy chwast w zwalczaniu. Jest pełna gama środków do jego bezpiecznego zwalczania. Rzepichy nawet na ugorze standardowe dawki glifosatu i mcpa nie biorą, a rozmnaża się nawet z milimetrowego kawałka korzenia. Nie nękana zagłuszy i zagłodzi maliny.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl