Gazowy podgrzewacz wody

Witam. Ma ktoś z was w domu, czy dla Ukraińców, gazowy przepływowy podgrzewacz wody LPG ? Wydaje mi się to bardzo ekonomiczne rozwiazanie, na ciepłą wodę. Bo pali tylko podczas przepływu, błyskawicznie. Jaki tu by kupić żeby był dobry, bezpieczny ?

Pako18, 2022-12-30 10:08, napisał:

Witam. Ma ktoś z was w domu, czy dla Ukraińców, gazowy przepływowy podgrzewacz wody LPG ? Wydaje mi się to bardzo ekonomiczne rozwiazanie, na ciepłą wodę. Bo pali tylko podczas przepływu, błyskawicznie. Jaki tu by kupić żeby był dobry, bezpieczny ?

W domkach holenderski jest takie rozwiązanie 

Czy to znaczy holenderskiej produkcji? Bo te chińskie na Allegro mają świetną wydajność, nawet 37 kW za 800- 900 zł. A inne chyba polskie mają maksymalnie 22 kW ciepła wydajność. I nie wiem czy to nie jest za mało I czy nie za wolno leci ciepła  woda.

Mam taki i jest wystarczający, wodę grzeje do prawie 60 stopni. W zimie trzeba z niego spuszczać wodę jeżeli zamarza. Kupiłem polski od razu w wersji na butlę ale zwykły też można przerobić jak kuchenkę wymieniając dyszę na mniejszą. Musi być odpowiednio długi odpływ spalin bo przy zbyt małym ciągu będzie gasł bo jest czujnik. Kupowałem ze 3 lata temu za ok. 700zł. Tam jest pokrętło do temp i drugie do przepływu wody. Przy największym przepływie grzeje ok 45 stopni i to wystarcza ale to ze dwa krany trzeba odkręcić. Ja mam 22kW a te chińskie to nie wiadomo czy tyle mają czy tak pisze.

Jurku- a możesz napisać dokładny typ i markę ? Poszukam na Allegro. Napisz jak to jest zabezpieczone, przed niekontrolowanym wydostaniem się gazu jeśli by płomień zgasł? I czy tam na postoju też pobiera gaz LPG? Tylko butle mam.

Zamontował bym to w piwnicy. Tam jest mocna wentylacja, tylko dużo drewna na palenie zimą. Ten podgrzewacz by służył tylko jak nie pali się centralnym ogrzewaniu domu, i ciepłej wody z C. O. A to palenie tylko na ciepłą wode latem, jest bez sensu, i ekonomi jej wykorzystania, przy tych cenach opału. 

Jest zabezpieczenie jak w zwykłej kuchence że jak płomień zgaśnie to zamyka gaz. Odpalanie jest automatyczne z baterii na iskrę, jest też czujnik na odpływie spalin że jak nie ma ciągu to zamyka gaz i gaśnie. Ja mam Baretta fonte 2, to jest chyba włoski. Przez ten czas nawet baterii nie wymieniałem. Tego modelu pewnie już nie produkują ale są inne. Szukaj wersji na butlę żebyś nic nie musiał poprawiać. Na postoju się nie pali płomyczek tylko każdorazowo odpala iskrą. 

A jeszcze co do tego ciągu..... To znaczy że musi być rura do komina, bo puszczając spaliny na piwnice, z otwartymi okienkami, czujnik będzie wyłączał dopływ gazu, i zatrzymywał pracę ? U mnie nie bardzo jest możliwość połączenia podgrzewacza z kominem, a jego sporadyczna praca chyba nie nagromadzi spalin tyle żeby było groźnie ? Bo pamiętam czasy jak piecykiem gazowym, się długo ogrzewało pomieszczenia. A tu chwilą.

Musi być rura bo zgaśnie. Możesz kupić taką giętką harmonijkę z aluminium. Samo umieszczanie piecyka gazowego poniżej poziomu gruntu nie jest dobre.