Działa przeciwgradowe - Apel, prośba o nie strzelanie.

Witam. Panowie macie te armaty przeciwgradowe, byle chmurka nadchodzi walicie ze wszystkich stron  I PRZEZ TO NIE PADA DESZCZ  , albo chmury omijają łukiem miejsca gdzie walicie. Przecież jak nie pada to nawadnianie kropelkowe nie jest tak skuteczne jak deszcz. Czy nie można ręcznie sterować kiedy włączyć?  Przecież nawadnianie z głębinówki to nie małe koszty a być może po części dało by się tego uniknąć. Jak  minister środowiska się dopatrzy, albo ludzie będą do niego pisać że to szkodzi środowisku może tego zakazać . A znam przypadek, gdzie podczas gradu napadało do lufy, i działko nic nie dało, wokół jabłka były zbite.

Widzę ze nie każdemu można dogodzić...jeśli walą armatki tak nie ma deszczu bo rozbija  chmury ale jeśli by nie włączyli i poszedł by grad to później by było gadanie "no dlaczego nie włączyli? " 

Ja się tylko zastanawiam, komu bardziej współczuć, tym którzy wydali kasę na urządzenie które nie działa, czy tym którzy wierzą, że armatka rozbija chmury i przez to mają suszę... Polecam kontakt z psychologiem, ewentualnie z kimkolwiek mającym pojęcie o fizyce.

Vura1980 chyba sam najpierw udaj sie do psychologa a potem z powrotem do szkoły żeba takich głupot nie pisać. W obu stwierdzeniach jestes w błędzie.

Miałem dziś założyć właśnie ten temat, ja już dłużej nie zamierzam zwlekać jutro planuję wykonać telefon do Ministerstwa Środowiska i zgłosić ten problem ze strzelaniem wraz z dokładnymi namiarami na strzelających bo to jest już przesada co chmura to strzały i teraz tak jak w tamtym roku najbliższy deszcz będzie we  wrześniu padał. Na zachodzie jest to już zakazane mam nadzieje że jutro też uda mi się do tego doprowadzić u nas

dobrze, że ten temat jest poruszany. Aby stwierdzić czy ma wpływ czy nie ma potrzebne są badania. Moim zdaniem dopóki takich badań nie wykonana sam strzelający takie działania powinny być zabronionie. Dziwne jest, że w kazdej gminie jest wydział ochrony środowiska a oni nic z tym nie robią. A gdzie jest starostwo? a co z emisją hałasu? a jak ktoś w poblizu ma hodowlę zwierzyny? nie wpsonę już o lasach czy parkach. W tym kraju faktycznie mamy bałagan.. w mojej okolicy jedno z dział nawet nocą pracuje :) no po prostu meksyk

We włoszech czy w austrii tego badziewa nie używają bo się przekonali  o tym że skuteczność jest zbyt niska aby sad ochronić..

Dzis nadciagała burza, jeszcze nie zdarzylo zagrzmiec juz ja rozgonili. Padalo okolo3 minut. No jaja sobie robia

Koledzy zacofani,

Skoro twierdzicie, że przez działka nie pada deszcz, to niech któryś "mądry" wytłumaczy, dlaczego w zimę i wczesną wiosną, gdy nie pracowały działa przeciwgradowe  ("strzelanie") też nie padał ani śnieg ani deszcz.

Proszę o szybką odpowiedź.

Pozdrawiam "najmądrzejszych producentów jabłek".

Malvin popieram Cię . Jak można rządzić chmurami a potem to przypierdala grad wielkości piłeczek od pingponga.Od kiedy te armaty weszły w życie taki grad  spada bardzo często. Potem taki jeden z drugim się cieszy ,że grad spadł w innej miejsowości. ZABRONIĆ I H..... kto to pozwolił wogóle na takie igerencje w przyrode.

w moim rejonie nie ma żadnych dzial a i tak nie pada. A chciałbym żeby ktoś miał, spał bym spokojnie

Nie wiem jaki wpływ na opady gradu mają zmiany klimatu, ale od kiedy w naszych okolicach są działa przeciwgradowe co roku musi coś trącić....

Ja też jeszcze do zeszłego roku tak psioczyłem.Czego ten h-j już wali.Jeszcze dobrze chmury nie nadciągnęły, a on już wali.I psianczyłem tak do momentu, jak jednej burzy spóźnił się z uruchomieniem armaty.I wiecie co się stało, ano grad w bliskiej okolicy ściął dosyć dokładnie jabłonie.Także jak dla mnie to nie mogą, ale muszą walić.Wolę trochę suszy i mieć jakiś plon, aniżeli poobijane jabłka.Przykro na takie coś patrzeć.Jak jednemu i drugiemu grad towar spi----rdoli, to zaraz zdanie zmienicie, i będziecie za----lać do tych ludzi, i sami będziecie prosić o uruchamianie maszyn.A tanie to to nie jest.Powiniście im dziękować, a nie na nich najeżdżać.

Umnie w promieniu conajmniej 25 km nie ma żadnej armatki i chmury też omijają mnie jakoś... i całe szczęscie !

Takie deszcz chwilowy i ulewny jest niewiele wart, a grad przy okazji takiej ulewy nie jest mi w ogóle potrzebny.

Pozdrawiam

Z tego co wiem, to aby używać działa trzeba mieć odpowiednie zgody. Tak samo jak na wszystkie inne rzeczy czy urzadzenia które mają wpływ na środowisko. Jeśli ktoś nie ma a sąsiad złoży zażalenie w gminie bądź w starostwie (lepiej w starostwie) urządzenie w ciągu 14 dni będzie wyłączone. Jeśli komuś działo się nie podoba to nie ma możliwości z niego korzystać. 

W moim regionie było jedno działo i już stoi zamknięte, bo kilku osobom się nie podobało. 

Jesteście śmieszni!!!!!! U nas są działa antygradowe a obok stawiane są konstrukcje antygradowe bo 2 lata pod rząd działo zasypał grad i to nie w jednym miejscu się to zdażyło.

specjaliści od działek. Tu macie opisane działanie http://www.inopower.be/Content/Docs/hagelkanon_pl.pdf?36c010 a w nim między innymi taki fragment :" Spadając na dół przelatują przez obszar zakłuceń wywołany przez fale uderzeniowe, co powoduje rozdrobnienie kul gradowych. Ostatecznie grad spada na ziemię w postaci deszczu lub mokrego śniegu."

Nikt wam nie rozgania chmur deszczowych bo to nie rosja, ani nikt wam nie zagoni gradu do sąsiada bo to nie tak działa. Ci którzy twierdzą że widzieli jak działka strzelały a grad sypał. Większość ludzi kupiła działka bez komputerów i stacji pogodowych bo chcieli mieć taniej i strzelaja tak jak tu piszecie na każdą chmure co chwile, działka ze stacjami pogodowymi i komputerem który sam strzela to koszt prawie drugie tyle i nie strzela on 10 razy w jedną chmure tylko strzela raz w jak najlepszym momencie obliczonym przez komputer co gwarantuje najlepszą skuteczność.

A chmury chodzą jak chcą u mnie też w okolicy w promieniu kilkudziesięciu kilometrów nie ma żadnego działka a juz 3 dzień chmury omijają okolice i nie pada.

A dlaczego we Włoszech  maja siatki na grad a nie działa? czyzby przekonali sie o tej skutecznosci tego urządzenia?

kubota21, 2016-05-30 22:55, napisał:

Koledzy zacofani,

Skoro twierdzicie, że przez działka nie pada deszcz, to niech któryś "mądry" wytłumaczy, dlaczego w zimę i wczesną wiosną, gdy nie pracowały działa przeciwgradowe  ("strzelanie") też nie padał ani śnieg ani deszcz.

Proszę o szybką odpowiedź.

Pozdrawiam "najmądrzejszych producentów jabłek".

Wiosna i zimą nie ma burz, a teraz chodzi o to ze kazda chmura burzowa jest rozganiana. Na radarach pogodowych naprawde duzo tych chmur chodzi, popatrzcie sobie czasem w dni na pogodnie radary, w ktorych zapowiadane sa burze, rejon grójecki dziwnie omijaja, rozpoławiaja sie i ida np na warszawe albo dziwnie ida na nas i w ostatniej chwili skrecaja. działa powinny byc zabronione.

Witam w mojej okolicy jest juz kilka dzial a deszcz pada praiwe co dzien wiec chyba jedno do drugiego nic nie ma

Kilka lat temu jak w sąsiedniej wsi postawiono działo też się zastanawialiśmy czy nie złożyć się w kilku i mieć u siebie. Na szczęście mam kuzyna w Belgii i poprosiłem aby się dowiedział jak to dokładnie działa i dopytał się o zalety i wady. Po kilku dniach oddzwonił i mówił że skuteczność jest niska w stosunku do gradu ale w Belgii wycofali się bo rozpedzali też chmury deszczowe.

W zeszłym roku pilnie obserwowaliśmy kiedy i do czego strzelano zwłaszcza w Wilkowie. Byle chmurka i już. Nawet jak było chłodno i deszcz padał pół godziny to i tak włączą. Efekt szybki- max 3 min i została mżawka a po kilku min przestało padać. Nawet ktoś w nocy uruchomił. Jak było 1-2 działa w okolicy nie było problemu. Jak jest więcej (okolice Białej Rawskiej i Wilków) to będąc za linią strałów przez kilka-kilkanaście km nie ma deszczu. Dobrze że ostatnio popadało od wschodu (tam jeszcze nie ma dział). Moim zdaniem same działa nie są bardzo złe tylko większość idioci obsługują.

Vura1980, 2016-05-30 20:44, napisał:

Ja się tylko zastanawiam, komu bardziej współczuć, tym którzy wydali kasę na urządzenie które nie działa, czy tym którzy wierzą, że armatka rozbija chmury i przez to mają suszę... Polecam kontakt z psychologiem, ewentualnie z kimkolwiek mającym pojęcie o fizyce.

Współczuć należy tym ,którym to hałasuje. Przecież to bzdura ,że urządzenie wielkości kontenera ,może mieć wpływ na chmurę burzową o ogromnej energii. To tak jakby stanąć na plaży i dmuchać przez trąbkę ,żeby  odwrócić fale :P.

Skandalem by było gdyby na tego typu oszukańcze urządzenia szły jakiekolwiek dotacje.

Całe te działa warte są tyle co leki homeopatyczne,bioenergoterapia i chodzenie do wróżki.

Jeśli chodzi o ten link

  http://www.inopower.be/Content/Docs/hagelkanon_pl.pdf?36c010

to opis niby działania dostarczony przez producenta tego cuda. Jest tak samo  żenujący jak jego tłumaczenie ("użądzenie" wyżądzić" itd).

https://en.wikipedia.org/wiki/Hail_cannon

Definicja w angielskiej wikipedii.

A hail cannon is a pseudoscientific device and purported shock wave generator claimed to disrupt the formation of hailstones in the atmosphere.

W ulotce cytowanej w moim poprzednim poście jest mowa o "polaryzacji dodatniej fali" . Nauka nie zna czegoś takiego .

Czyli te armatki to jedna wielka sciema..

Krol 1-  masz racje. Założyłem ten temat bo często widziałem na radarach  jak idą chmury pewną szerokością a jak dochodzą do Wilkowa albo Białej Rawskiej  (z ciemnego koloru który świadczy o zawartości opadu )  znikają albo rozdwajają i znikają albo całkiem omijają . Jeśli działo potrafi rozbić twarde kule gradu , to uważacie że nie potrafi rozbić miękiej chmury ? Lub jej odbić kierunek przepływu słabszych prądów jeśli wali dużo takich dział ?

co niektórzy nie rozumieją sedna sprawy i istoty problemu. Czy w takim razie każdy może bez ograniczeń zainstalować takie działo i emitować taki hałas?

powtarzam jeszcze raz dopóki nie ma badań powinno być zabronionie używanie tych urządzeń. Tylko dlaczego mają zabraniać? przecież nikt nie wydał zezwoleń a starostwo śpi. Dodatkowo urządzenia po przez emisję hałasu mają ogromny wpływ na środowisko. Czy te fujary z ochrony środowiska tego nie słyszą? dlaczego w każdym zakładzie produkcyjnym należy robić badania co by sąsiadom i zwierzynie ciszy nie zakłócać a tu co?

nie jestem naukowcem ale jedno jest pewne. Te działa mają jakiś wpływ na chmury, widać to gołym okiem jakie "dziury" robią w chmurach.Ale czy mają wpływ na zaniki opadów? A to co piszą producenci to jedna wielka bzdura. Oczywiście tego wynalazku bronią sprzedawcy i użytkownicy. Pytanie dlaczego np. włosi tego nie używają? I jeszcze jedno, jeżeli te działa mają taką skuteczność to dlaczego mimo tych urządzeń i tak sady w okolicy zostały zrąbane?

Krol1, 2016-05-31 14:38, napisał:

..Po kilku dniach oddzwonił i mówił że skuteczność jest niska w stosunku do gradu ale w Belgii wycofali się bo rozpedzali też chmury deszczowe.

a czy ktoś dysponuje taką dokumentacją? chodzi o wpływ na środowisko... bo mam wrażenie że nie ma takich dokumnetów i samo instalowanie dział nie podlega żadnym przepisom...

janekr, 2016-05-31 23:01, napisał:

powtarzam jeszcze raz dopóki nie ma badań powinno być zabronionie używanie tych urządzeń. Tylko dlaczego mają zabraniać? przecież nikt nie wydał zezwoleń a starostwo śpi. Dodatkowo urządzenia po przez emisję hałasu mają ogromny wpływ na środowisko. Czy te fujary z ochrony środowiska tego nie słyszą? dlaczego w każdym zakładzie produkcyjnym należy robić badania co by sąsiadom i zwierzynie ciszy nie zakłócać a tu co?

w ustawie o ochronie środowiska jest napisane że jeśli działanie urządzenia i jego wpływ na środowisko nie jest zbadane to z ostrożności korzystanie z niego jest zabronione.... i chyba nie ma żadnych innych regulacji

Też tak sądzę. Zakładając że ochroni przed gradem to jedno działo osłoni niewielki obszar wokół i kawałek za działem w kierunku podążania chmury. Natomiast kilka dział potęguje to zjawisko i zasłania obszary położone minimum kilka km dalej. Uwazam że problemem nie są same działa lecz częstotliwość ich użycia. Zamiast kilka razy w roku to praktycznie od kwietnia do października słychać je kilka razy w tygodniu. To tak jakby myśliwy na polowaniu używał karabinu maszynowego i walił do wszystkiego co się ruszyło w lesie.

proponuję zapoznać się z poniższym dokumentem

www.senat.gov.pl/gfx/senat/pl/senatopracowania/30/plik/ot-612_inter.pdf

od strony 16 dla tych co nie mają czasu czytać. Istnieje dyrektywa odnośnie emisji hałasu. I teraz pytanie czy podmiot wprodzający produkt do sprzedaży ma badania odnośnie emisji hałasu? czy ktoś może podać co widnieje w dokumentacji tych urządzeń? czy w ogóle mają takie badania?  a sierotki w starostwie nadal będą spać. Prędzej czy później wyjdzie na jaw dlaczego np. w Belgii zabronili tego stosować a może tak jakiś isntytut przeprowadził badania?

janekr, 2016-05-31 23:18, napisał:

proponuję zapoznać się z poniższym dokumentem

www.senat.gov.pl/gfx/senat/pl/senatopracowania/30/plik/ot-612_inter.pdf

od strony 16 dla tych co nie mają czasu czytać. Istnieje dyrektywa odnośnie emisji hałasu. I teraz pytanie czy podmiot wprodzający produkt do sprzedaży ma badania odnośnie emisji hałasu? czy ktoś może podać co widnieje w dokumentacji tych urządzeń? czy w ogóle mają takie badania?  a sierotki w starostwie nadal będą spać. Prędzej czy później wyjdzie na jaw dlaczego np. w Belgii zabronili tego stosować a może tak jakiś isntytut przeprowadził badania?

to ja posłużę się innym linkiem który porusza inne problemy ale wskazuje na bardzo szeroką interpretację przepisów....

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=5A2C5CC0

a i jeszcze skąd wiadmomo że zabronione są w Belgii?

Najbardziej istotna jest kwestia hałasu powodowanego przez te urządzenia . I tylko z tego powodu większość z nich powinno zamilknąć. Swoją drogą autorzy wynalazku ,znają się na psychologii polecając potencjalnym użytkownikom kontakt z tymi ,którzy już dokonali zakupu .

Szkoda ,że nie wymyślili działa ,z którego można strzelać do głupoty.

Uważam ze te działa to wielka sciema i tylko polaczki daja sie tak ogłupić zeby to kupować.Skoro ma to rozbijac grad o masie tysecy ton to co zrobilo by z takim samlotem przelatujacym akurat nad dzialem??Chociaż moze tu tkwi problem w nie rozwiazaniu  słynnaj katastrofie  lotniczej............ kto wie?Proponuje nad tym działkiem  tak 10m nad rozłżć 10m2 foli ide o zaklad ze jej nie rozerwie

nadal to jest tylko i wyłącznie teoretyzowanie i nic więcej.... niestety. można się przerzucać argumentami w lewo i prawo jednak mało w tym merytoryki

Czy warto manipulować siłami natury, których wciąż jeszcze tak do końca nie poznaliśmy? Historia meteorologii zna już próby zmniejszania aktywności na przykład tropikalnych huraganów czy opadów deszczu. Kończyły się one bardzo źle.  ciekawy artykul byl kiedys na  stronie twoja pogoda pl.

do tego jeszcze moderator albo admin w czas chcieli wygasić temat i go usuneli bo rano wątku nie było i tylko komunikat error wyskakiwał, obrona interesów?

a kolega kubota21 niech nie wyzywa od "zacofanych" bo prędzej to ty jesteś zacofany jak debile którzy używali dzid do atakaowania innych plemion zamiast do polowania... rozumiesz aluzje? I w przyszłości działa będą zabronione bo mają Bardzo duży wpływ na lokalne burze, wszystko kwestia ogarnęcia i czasu.

Któryś z kolegów wspominał że takie działko można wyłączyć w dwa tygodnie... chciałem zapytać w jaki sposób?

https://www.youtube.com/watch?v=dRPe7IvZDyI

Zastanawiałem się co by się stało gdyby włożyć arbuza do takiego działa.Producent rozwiał moje wątpliwości eksperymentem z piłką do koszykówki ! Wow! Ludzie przecież to jest kabaret....Zacytujmy jeszcze tego pana:Charles Knight, a cloud physicist at the National Center for Atmospheric Research in Boulder, Colorado was quoted in a newspaper article of July 10, 2008 as saying, "I don't find anyone in the scientific community who would validate hail cannons, but there are believers in all sorts of things. It would be very hard to prove they don't work, weather being as unpredictable as it is."

Charles Knight fizyk chmur w Narodowym Centrum Badania Atmosfery w Boulder Colorado , cytowany przez gazetę w 2008 roku. " Nie znam nikogo w społeczności naukowej kto potwierdziłby działanie dział przeciwgradowych,ale ludzie potrafią uwierzyć w różne rzeczy. Byłoby by bardzo trudno udowodnić ,że te urządzenia nie działają ,biorąc pod uwagę nieprzewidywalność pogody".

ps. Znacznie taniej wybudować takie coś. Też będzie działać i rozpraszać chmury:

http://www.daro.it.pl/dzialo_orgonowe.html

Brawo!!! materieły propagandowe producenta są dla Ciebie odnośnikiem, czy wiesz co to jest mechanizm Bergerona-Findeisena? w jaki sposób powstaje opad gradu? wyjaśnij mi skoro to działo zamienia grad w deszcz to gdzie jest ten deszcz który powinien padać?

mamy  takiego "sadownika amatora meterologa" który strzela do każdej chmury bez wyjątku! i ciekawe że po strzelaniu natychmiast przestaje padać... a patrząc na mapy radarowe to w miejscu w ktorym strzela pojawia się "dziura"... jakaś teoria?

Jeśli kolega Sands pisał swój post pod moim adresem to najwyraźniej nie zrozumiał tego co napisałem.  Powtórzmy raz jeszcze ,te działa z naukowego punktu widzenia nie mają prawa działać. I tyle.  Jeśli komuś  się wydaje że dziury się robią w chmurach,czy coś tam widzi na radarach,czy też ktoś  nie rozumie, że z faktu ,iż ktoś strzela i przestaje padać, nie wynika ,ze jest tu jakiś związek, to nie mój problem i nie wiem czemu miałbym się do tego ustosunkować. 

I nie mam zamiaru marnować więcej czasu na "dyskusję " w tym temacie...

sigmund, 2016-06-02 13:27, napisał:

Jeśli kolega Sands pisał swój post pod moim adresem to najwyraźniej nie zrozumiał tego co napisałem.  Powtórzmy raz jeszcze ,te działa z naukowego punktu widzenia nie mają prawa działać. I tyle.  Jeśli komuś  się wydaje że dziury się robią w chmurach,czy coś tam widzi na radarach,czy też ktoś  nie rozumie, że z faktu ,iż ktoś strzela i przestaje padać, nie wynika ,ze jest tu jakiś związek, to nie mój problem i nie wiem czemu miałbym się do tego ustosunkować. 

I nie mam zamiaru marnować więcej czasu na "dyskusję " w tym temacie...

Tak kolego pisałem pod Twoim adresem, grzecznie zapytałem i niestety nie uzyskałem odpowiedzi poza ogólnikami, ktoś, coś, radary, pada, przestaje, związek, nie mój problem. Więc pozostanie mi odpisać że jeśli to nie Twój problem to bardzo mnie to cieszy ale tak się składa że mój już niestety tak, a co do obserwowania pogody i procesów zachodzących w trakcie pracy działa to mamy dwóch sceptycznych meteorologów którzy w ubiegłym roku mówili że to nie możliwe a po dłuższych obserwacjach stwierdzili że jest duże prawdopodobieństwo, dziś natomiast piszą i opracowują operat o wpływie działa na rozbijanie jądra kondensacji . Tak więc moja uwaga na przyszłość, jeśli chcesz pomóc i masz coś co w temacie może pomóc to pisz w przeciwnym nikt nie będzie tego czytał i brał Cię na poważnie.

Skandalem by było gdyby na tego typu oszukańcze urządzenia szły jakiekolwiek dotacje.

Całe te działa warte są tyle co leki homeopatyczne,bioenergoterapia i chodzenie do wróżki.

 

czy idą dotacje? proszę bardzo http://www.dodr.pl/III/4/2/3/1/15/3.pdf np

strona 30.

i to nie odosobniony przypadek, znam dwa kolejne

sands, 2016-06-02 18:13, napisał:

sigmund, 2016-06-02 13:27, napisał:

Jeśli kolega Sands pisał swój post pod moim adresem to najwyraźniej nie zrozumiał tego co napisałem.  Powtórzmy raz jeszcze ,te działa z naukowego punktu widzenia nie mają prawa działać. I tyle.  Jeśli komuś  się wydaje że dziury się robią w chmurach,czy coś tam widzi na radarach,czy też ktoś  nie rozumie, że z faktu ,iż ktoś strzela i przestaje padać, nie wynika ,ze jest tu jakiś związek, to nie mój problem i nie wiem czemu miałbym się do tego ustosunkować. 

I nie mam zamiaru marnować więcej czasu na "dyskusję " w tym temacie...

Tak kolego pisałem pod Twoim adresem, grzecznie zapytałem i niestety nie uzyskałem odpowiedzi poza ogólnikami, ktoś, coś, radary, pada, przestaje, związek, nie mój problem. Więc pozostanie mi odpisać że jeśli to nie Twój problem to bardzo mnie to cieszy ale tak się składa że mój już niestety tak, a co do obserwowania pogody i procesów zachodzących w trakcie pracy działa to mamy dwóch sceptycznych meteorologów którzy w ubiegłym roku mówili że to nie możliwe a po dłuższych obserwacjach stwierdzili że jest duże prawdopodobieństwo, dziś natomiast piszą i opracowują operat o wpływie działa na rozbijanie jądra kondensacji . Tak więc moja uwaga na przyszłość, jeśli chcesz pomóc i masz coś co w temacie może pomóc to pisz w przeciwnym nikt nie będzie tego czytał i brał Cię na poważnie.

Bardzo chętnie skontaktuje się z tymi meteorologami  . Proszę o wiadomość prywatną. 

Bardzo chętnie skontaktuje się z tymi meteorologami  . Proszę o wiadomość prywatną. 

na tą chwilę niech pozostanie jak jest, a po zakończeniu dokument zostanie upubliczniony, tak więc podeślę wtedy linka

Jeżeli działanie takiego działa będzie oddziaływało na obszar większy niż obszar właściciela, ewentualnie jakieś niewielkie marginesy typu 20-30 metrów to wcześniej czy później ich używanie będzie zakazane. Tak jest, że to co dobre dla jednych dla innych już dobrem być nie musi. Jeśłi Kowalski używa u siebie działa przeciwgradowego bo jest tańsze od siatek przeciwgradowych to Malinowskiemu wcale nie musi zależeć by Kowalski miał taniej.

ale brednie wypisujecie... niedaleko mnie stoi kilka takich dział już trzeci albo czwarty rok dokładnie nie pamiętam. W pierwszym roku użytkowania włączali co chwile na każdy obłoczek ciemniejszy i deszczu było tyle że ledwo się na pole wjeżdżało koleiny wszędzie itd w tym roku może raz czy dwa  włączyli i przez cały maj spadlo 18mm deszczu... Burza ma to do siebie że występuje lokalnie i u jednego może w ciągu tygonia być 3 razy a u innego przez miesiąc nie bedzie.

Jaki filozof sie trafil po fakultetach . Nastepnym razem dlugo dlugo długo pomysl za nim swoje złote myśli nam udostępnisz .

Ludziska kochane, nie mam czasu tłumaczyć ale kto może przeczytać ten zrozumie

http://www.knmi.nl/publications/fulltexts/hailcannons2_preprint.pdf

http://www.decanter.com/wine-news/burgundy-winemakers-trial-anti-hail-nets-8374/

http://ongewoonlekker.com/en/anti-hail-cannons-piemonte/

http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:-1H4zDG1PEEJ:www.metsoc.org.nz/publications/journal/1988/8-1/can-we-reduce-hail-problem+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

Słowem problem stary jak gra w 3 karty. Początek przekrętu miał miejsce w 1896 kiedy to austriacki właściciel winnicy Albert Favourable skonstruował takie działo i zaczął kombinować do czego "wynalazek" można zastosować. I wymyśłił - można dorobić mu opinię urzadzenia chroniącego przed gradem po czym sprzedać na fali obaw przed szkodami gradowymi w winnicach. W ten sposób pierwsza fala dział "przeciwgradowych" została wypuszczona do klientów. Interes kwitł, do czasu aż przyszedł grad i zrąbał winnice. Działa poszły na złom - WSZYSTKIE. Bowiem wydało się że wcale nie działają. Po okresie wstydu właścicieli dział i śmiechu ich sąsiadów, sprawa na dzięsiątki lat poszła w zapomnienie. Potem jednak znowu wpadał ktoś na pomysł nabierania ludzi w ten sam sposób. I historia się powatarza cyklicznie co okres potrzebny do wymazania z ludzkiej pamięci faktu, że działło przeciwgradowe jest niczym innym jak grą w 3 karty tylko na inną skalę.

Drodzy sadownicy - żądajcie opinii nauowych od instytucji które mają wam doradzać, opiekować się sasownictwem,  Nie dawajcie wiary udawanym prezentacjom.