Witam,
Czy ktoś z Was posiadał tak rozległe uszkodzenia na drzewkach śliw ( drzewka 2 letnie) po gradobiciu i mógłby poradzić co z tym robić? Kora na pędach pocięta od podstawy do samego wierzchołka, pnie ochroniły osłonki. Zostawić czy wyrwać i nasadzać od nowa? Po gradobiuciu wykonane zostały zabiegi Topsinem oraz Huwa Sanem jednak obawiam sie iż w tych ranach z czasem zagości rak i drzewka pomału beda zamierać...
Pozdrawiam.