Czego to objawy porzeczka czarna

Witam

Plantacja porzeczki czarnej 2 lata. Zauważyłem że praktycznie na całej plantacji pojawiająsię pojedyńcze pędy z takimi bjawami jak na załączonych zdjęciach. Czego to mogą być objawy.

Wydaje mi się że jak pryskałes randapem lub czyś podobnym. I to właśnie takie objawy.

Wygląda to na uszkodzenia po glifosacie.Pewnie pryskałeś jesienią i część cieczy poleciała na krzaki.W tym wypadku to asahi może coś pomoże, na pewno nie zaszkodzi w odpowiedniej dawce.

Jednak z tą jesienią to nie jestem pewny..A może masz jakiegoś życzliwego sąsiada?

Może powiedz jakie herbicydy stosowałeś?

A stosowałeś coś doglebowego wiosną ?

U mnie mam podobne uszkodzenia, nie ma ich dużo, zdarzają się tylko sporadycznie. Też myślałem, że to uszkodzenie glifosatem, ale jedną kwaterę pryskałem centralnie w krzak i uszkodzenia są identyczne ( nie większe) jak na pozostałych plantacjach, gdzie pryskalem przy krzaku.

Ja obstawiam że to ubiegłoroczny glfosat na 99,9 procent... Ale oto mamy tu dość typową sytuację...  Koledzy dywagują, snują przypuszczebnia i zadają pytania... A zainteresowany milczy...  To jak kolego Bumar...  Był ten glifosat w ubiegłym roku czy nie ?...Pozdrawiam !

Macie koledzy rację w ubiegłym roku tak było pryskane jak piszecie.

glifosat 1000 procent na jesieni.

ponio23...  Niekoniecznie na jesieni...  Tym glifosatem rośliny mogły być skażone latem a nawet wiosną ubiegłego roku...  I  tak to najczęściej bywa, że w roku skażenia te objawy są mało wyraziste...  Ot, czasem tylko zżółknięte dolne liście...  A pełne objawy wychodzą dopiero w roku następnym, gdy glifosat pobrany przez liście, rozmieści się w całej rośIinie...  Podobnie dzieje się przy drzewach, gdy glifosat padnie na nisko położone, ulistnione gałęzie... Pozdrawiam !