chwasty w uprawie borówki

Pryskał ktoś na jednoliścienne w borówce??? Który środek się sprawdza???

tak, Heavy oczywiscie corocznie, ale pamietaj, ze zaden z dostepnych na rynku srodkow nie ma rejestracji w borowce,

wszystkie pochodne arylofenoksykwasow daja pozostalosci przy stosowaniu przedzbiorczym chyba ze mala ekspozycja rosliny,

w programach amerykanskich jednynie kletodym (select) ma rejectracje na jednoliscinenen w borowce owocujacej chyba z 30 dniowa karencja, karencja dla fusialde to 90 dni.

skutecznosc dobra, z nielicznymi wyjatkami, o co pytalem w innym watku , zerknij na herbicydy - moze tez masz tego chwasta, ten nie chce reagowac na zadne graminicydy

najtaniej wychodzi leopardem ale pozbiorczo, wiec efektywnosc na pewno gorsza niz wczesna wiosna

O ile dobrze pamiętam, Fusilade w truskawkach był dozwolony, ale tylko po zbiorze...  To pewnie i w borówkach, podobnie , o ile w ogóle... Pozdrawiam !

Nie pytam o przepisy, pytam o praktykę. Nie ma co być świętym!!!!

Czym pryskacie chwasty ( zarówno jedno jak i dwuliścienne) w rzędach borówki? Oczywiście pytanie do tych, którzy nie mają mat rozłożonych.

Czym i w jakich terminach?

Przemas, 2016-11-11 16:46, napisał:

Czym pryskacie chwasty ( zarówno jedno jak i dwuliścienne) w rzędach borówki? Oczywiście pytanie do tych, którzy nie mają mat rozłożonych.

jacek660, 2016-11-11 22:37, napisał:

Czym i w jakich terminach?

Zastanawia mnie podejście zadających pytania... może jeszce setę i serwetę? Dużo osób chce widzieć wszystko, najlepiej w telegraficznym skrócie, tak w ciągu 5 minut, żeby nie tracić czasu, a jak coś będzie źle to będzie na kogo zwalić. Teraz jest masa informacji, trzeba tylko po nie sięgnąć, trzeba nieco się wysilić, poszperać rok, dwa, trzy, pojeżdzić na spotkania, obserwować, próbować, analizować i w razie wpadki wziąść to na własną klatę. Kto chce na gotowe to najpierw niechaj określi cyfry jakie jest w stanie zaoferować - wiedza kosztuje.

madogh2k wszystko napisał, tyle w temacie, odpowiednie przygotowanie pola, czyli najlepiej chociaż ze 2-3 lata wyniszczać chwasty trwałe, do tego bardzo duża ilość materii organicznej, najlepiej kory lub zrębków i nie trzeba używać herbicydów, oczywiście pieleni też będzie potrzebne, herbicydy w borówce to ryzyko pozostałości i uszkodzeń, każdy kto chce eksportować borówkę pod swoim nazwiskiem to raczej nie zaryzykuje, chyba, że ktoś chce za  groszę za parę lat na broniszach sprzedawać to niech wali najmocniejsze herbicydy

Po to jest to forum żeby pomagać i doradzać, a nie narzekać gdy ktoś się po prostu zwraca z zapytaniem.

przecież masz tu rady, ten temat masz w sumie wyczerpany bo nie ma zarejestrowanych herbicydów w borówce, jak ktoś coś napiszę o pryskaniu herbicydami to się defakto przyzna do łamania prawa

Z tego, co kojarzę to w tym roku Fusilade dostało rejestrację w borówce wysokiej. Sprawa do sprawdzenia.

Pozdrawiam

Witam.

Ja miałem pole bardzo zaperzone, gdy weszłem na nie po dzierżawcach. Zaraz w pierwszym roku zasiałem na całym polu grykę.

W drugim roku, gdy już miałem maliny, borówki, zasiałem przy krzakach grykę. Nie miałem wtedy nawodnienia, więc wyrywałem grykę, ukladałem koło krzaków i siałem następną, żeby utrzymać wilgoć.

Po tych dwóch latach zauważyłem, że nie ma polu żadnego perzu... dopiero potem się dowiedziałem, że gryka zwalcza perz i inne chwasty.

Nie kupuję żadnych herbicydów na chwasty.

Pozdrawiam.

ticky, 2016-11-16 21:23, napisał:

Z tego, co kojarzę to w tym roku Fusilade dostało rejestrację w borówce wysokiej. Sprawa do sprawdzenia.

Pozdrawiam

Czy to jest informacja sprawdzona ?

Witam. Stosował ktoś z Was w poprzednich sezonach preparat  Stomp Aqua 455 CS na chwasty?

Preparat jest zarejestrowany do roślin jagodowych chociaż o borowce nie ma mowy. Chodzi mi głownie o likwidacje chwastów dwuliściennych.

Fusilade na jednoliścienne jest już dopuszczony do borówki.

Jak preparat jest na dwuliścienne to załatwi też borówkę!!!!

Heavy, 2018-02-18 20:47, napisał:

Jak preparat jest na dwuliścienne to załatwi też borówkę!!!!

Kolego chciałbym zastosować ten stomp  aqua lub inny na dwuliścienne  delikatnie wzdłuż rzędów z zastosowaniem osłony.  Mam na polu dużo bodajże komosy białej i fiolka polnego. Tylko czy te środki nie szkodzą korzeniom hamując wzrost?! Wiem że to loteria stosując chemię na chwasty szczególnie jesli chodzi o borowke. 

PS. Na jednym kawalku mam perz i przez 2 sezony po stosowaniu fusilade z osłona wszystko ok.