Słyszę, że ceny nawozów idą w górę. A przecież zawsze uzasadniali podwyżkę cenami ropy i gazu. Ropa leci na łeb i szyję. Gaz powinienen za chwilę dołączyć , bo o ile pamiętam to w umowie z Rosją cena gazu odnosi się do ceny gazu sprzed 6 miesięcy. Rolnictwo ma się marnie w tym roku, ale ponieważ dopłaty bezpośrednie w toku to oni już to wykorzystują. Osobiście będę czekał do końca. Nic nie kupuję na zapas. Jaka jest Wasza opinia?