Cena za zbiór malin 2017

Witam wszystkich. Ile płacicie ludziom za zbiór maliny?  U nas płaci się 1,50 zł za kg. Chociaż większość sąsiadów płaci już po 2 zł za kg.

powiat Zamojski 

2,5 zł/kg

Maliny zbierane bezpośrednio do lubaszek 0,5 kg.

Woj. zachodniopomorskie

W moim regionie  2 zł za kilo i nie bardzo chcą zrywać , było trochę Ukrainy ale pouciekali bo za mało płacili niektórzy już po 2,50 płacą i tak nie ma chętnych do rwania.

Wszystko zależy od tego kto jaką ma malinę. Ja płacę 4.5 zł za łubiankę czyli za kg wychodzi 1.5 zł. Dniówką moi rwacze zarabiają 100- 130 zł.

1,30 zł ziemniaki i cebula

1zł za kg plus wyżywienie

Kolego herlfik gorzej z twoja dniówką

Może i tak może i nie. Sam bym wszystkiego nie oberwał, a pomocnik też musi coś zarobić. Jak by nie było wielkich pieniędzy z malin w tym roku nie będzie ale zawsze coś w kieszeni zostanie. 

Zresztą w moich okolicach tak sie płaci. Cena ze skupu = cena za kobiałkę. A tak sobie myślę jeßli ja miałbym na tym nie zarobić to co powiedzieć o tych którzy płacą po 2 - 2.5 za kg?

herflik312, 2017-08-24 22:11, napisał:

Wszystko zależy od tego kto jaką ma malinę. Ja płacę 4.5 zł za łubiankę czyli za kg wychodzi 1.5 zł. Dniówką moi rwacze zarabiają 100- 130 zł.

Witam Kolego nie wiem jaka masz maline ale z tego co widzę to pod tunelem i dobrze nawadniana skoro u Ciebie ludzie rwa po 80 kg dziennie chyba że masz takie konie kopalniane u mnie w tym roku max 50kg dziennie przy cenie 2.5zł za kg 

miałem ukrinę , zrywały po 50-70 kg w 10 h.malina ładna , płaciłem po 2 zł za kilo i dziewzyny uciekły . Zdecydowałem się na kombajn, wyszło 800 kg z ha. piewszy rzut .Jeszca jeden llub dwa i po malinie , cena słaba to i ne mam ochoty z ludźmi się szarpać .Uażam że to zmowa cenwa pośredników bo truskawka w UA kosztowała 1,5 zł malina po 3 zł w skupach a u nas truskawka po 5 a malina 4.Szkoda ,że ciemny naród nasz bo Serba potfiła za 6 zł sprzedać malinę w skupie .

jak uciekły? rozwiniesz to

Dawno nie zaglądałem :) Ukrainki odjechały pod koniec sierpnia więc jeszce sezon dobrze się nie zaczął , jak oświadczyły " im sie nie opłaca bo na zachodzie więcej zarobią i rozjechały się częśc do WROCŁAWIA częśc do Poznania jedna do Norwegi i dwie ostatnie do Holandi i tym sposobem zostałem z dwiema Polkami , które jak to polki zrywały do 12 po 12 do domu . Kilku znajomych maliniarzy zaproponowało zbieraczom po 1,5 zł  to 70 % maliny zostało na krzakach bo plantacje pod kombajn nie przystosowane a Ukrainki jednego dnia przyjeżdżały a następnego odjeżdżały . Nie widzę przyszłości dla maliny w Polsce bo po pierwsze ceny juz nie będzi a po drugie nie ma kto zrywać . U mnie już połowa zlikwidowana, druga w przyszłym roku .