Witam,
Czy ktoś ma jakiekolwiek informacje na temat cen maliny ekologicznej?
Skupy nadal się nie chcą określić. Jedyne co się dowiedziałem to że zakres cenowy może być nawet 7-10zł /kg
Plantację maliny jesiennej należy zgłosić do jednostki certyfikującej (w moim przypadku jest to Ekogwarancja) i do agencji rynku rolnego.
Przez 3 lata jesteś w okresie przejściowym - dopiero po tym okresie otrzymujesz certyfikat ekologii dla plantacji.
Nie jestem pewien czy przepis wszedł w życie, ale mieli ograniczyć możliwość przestawiania plantacji maliny konwencjonalnej na ekologiczną - czyli jeżeli przepis wszedł w życie ekologię dostaniesz tylko dla nowo założonej platnacji.
Uniedogodnienia:
- jednostka certyfikująca robi kontrole co roku, kontrole są płatne (później zwracana jest na wniosek kwota netto z zapłaconej za kontrolę kwoty brutto)
- wyrywkowe kontrole badające ziemię na polu (te nie są zapowiadane, osobiście chyba jeszcze takiej kontroli nie miałem)
- ręczne usuwanie chwastów - oprysku nie można stosować, a podczas kontroli plantacja ma być wolna od chwastów
- mniejsze plony niż w przypadku uprawy maliny konwencjonalnej
- wszelkie nawozy które chcesz zastosować (nie mówię tutaj o biohumusie, EM'ach, gnojowicy czy oborniku) musisz poprzedzić badaniami gleby wraz z planem nawożenia (ja mam 3-letni)
- jeżeli chcesz zastosować gnojowicę od zwierzęcą lub obornik z poza swojego gospodarstwa musisz mieć papier od osoby od której go bierzesz, że zwierzęta nie są karmione paszą GMO (sam też nie możesz taką karmić zwierząt)
To co dobre:
- cena jest nawet niezła
- śmiało dajesz jeść malinę dzieciakom prosto z krzaków
- dopłaty sporo rekompensują, ale na kokosy nie licz
Najważniejsze - jeżeli ekologicznie chcesz uprawiać tylko malinę, ale np. buraka już nie to daj sobie spokój. Zgodnie z wytycznymi od jednostek certyfikujących musiałbyć mieć osobne pomieszczenia na maszyny do ekologii i do uprawy konwencjonalnej. Oficjalnie nawet ciągniki to będziesz musiał mieć dwa.
A jak jest różnica w zbiorach normalnej i ekologicznej.
Czy nie wyjdzie na to samo tylko więcej latania i załatwiania?
Nie wiem jak jest z maliną nieekologiczną. Takiej nie uprawiałem.
Znajomy ma polkę i polanę nieekologiczną i wiem, że lata co chwilę z jakimś opryskiem. Fakt, że zbiór ma zawsze lepszy od mojego, ale może to też wynikać z jego dużo większego doświadczenia w uprawie maliny i ztego, że jego malina jest starsza od mojej (w kwiecie wieku).
Zobaczymy jak wyjdzie w tym roku.
A co do latania i załatwiania. Papiery do agencji składasz co roku - tutaj dojdą ci po prostu inna dane do tabelek + papiery do kontroli z jednostki certyfikującej.
Jeżeli masz Polkę lub Polesie możesz sprzedawać malinę jako deserową - jak znajdziesz odbiorcę to masz super kasę.
Jeżeli masz Polanę (tak jak ja) to wszystko walisz na chłodnię - co ważne trzeba się zorientować czy chłodnia w twjej okolicy ma certyfikat ekologiczny.
Już widze te kokosy z malin ekologicznych... Z tych pryskanych u mnie w okolicy niewiele już zostało, jesienna gdzie nie ma nawadniania jest do kolan i przędziorek już tak żre że zrzuciła połowe liści... Nie wiem gdzie trzebaby było ją uprawiać żeby coś ekologicznego wyszlo...
u mnie nie ma takiej tragedii jak opisujesz. przedziorek jeszcze nie występuje, a i od tego są ekologiczne gnojowice
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl