Braciejowice 0,32
Bardzo jestem ciekaw kiedy ludzie kończą zbieranie. Aż się nie chce jechać na skup, nie wiadomo kiedy się zmniejszy podaż, żeby jechać i tam wysypać. Może ktoś napisać czy oni w przetwórniach pracują soboty i niedzielę ? No bo to ich żniwa.. lub coś ogólnie jak to tam się spieszą? I czy wogóle się spieszą? Bo zgniłe będą kupować..
Faraon, 2022-11-06 16:26, napisał:
Bardzo jestem ciekaw kiedy ludzie kończą zbieranie. Aż się nie chce jechać na skup, nie wiadomo kiedy się zmniejszy podaż, żeby jechać i tam wysypać. Może ktoś napisać czy oni w przetwórniach pracują soboty i niedzielę ? No bo to ich żniwa.. lub coś ogólnie jak to tam się spieszą? I czy wogóle się spieszą? Bo zgniłe będą kupować..
Tydzień temu w Samborcu w niedzielę coś się działo i kilka aut czekało na rozładunek, ale kto tam wie na ile wykorzystywali swoje moce.
Na podwórkach było widać trochę towaru. W sądach też coś jeszcze bylo, choć nie tak wiele jak mogłoby się wydawać. Najbliższe 2 tygodnie na pewno jeszcze sie to nie przewali.
Tak, będę kupować do ostatniego zgniłka, zresztą to samo było rok temu.
Lubelskie 32-33gr towaru dużo ubyło dostawy na skup sa jeszcze duże ale większość kończy pod koniec tygodnia, cały czas jakieś auto jest wolne na skupie
Mało wpisów, czy wszyscy juz skończyli lubelskie za całe auto 35gr jabłek końcówka po niedzieli będą wolne auta na skupach
sadownyk, 2022-11-11 10:55, napisał:
Mało wpisów, czy wszyscy juz skończyli lubelskie za całe auto 35gr jabłek końcówka po niedzieli będą wolne auta na skupach
Po wielkiej niedzieli
najlepiej niech każdy kupi kombain i czeka na cene na koniec sezonu potem heja na skupy po 3 do góry. i felgi sie gnu
kamil00, 2022-11-11 12:21, napisał:
kamil00, 2022-11-11 11:28, napisał:
sadownyk, 2022-11-11 10:55, napisał:
Mało wpisów, czy wszyscy juz skończyli lubelskie za całe auto 35gr jabłek końcówka po niedzieli będą wolne auta na
Nie wszyscy. W okolicy Białej Rawskiej oceniam że jeszcze 30 % sadów nie skończyło. Co mnie dziwi to małe gospodarstwa nie zakończyły, a nie te duże . Chyba ze świeczką szukać, które duże nie zakończyło zbierania. To mnie dziwi. Myślę że mają bazę noclegowe dla Ukrainy. W małych jest raczej brak pomieszczeń, lub im się ona nie podoba z braku podstawowych wygód, lub niższym standardzie niż u tych powyżej 12 hektarów.
Mniejsi sadownicy będą mieli coraz większe problemy z pracownikami. Nie będą w stanie zapłacić tyle co więksi ani stworzyć takich warunków pracy. Inny powód to nieumiejętność samodzielnego znalezienia pracownika i brak mężczyzn. A na Ukrainie bezrobocie 35% ale to głównie bezrobocie "miejskie".
Cena na koniec sezonu to chyba aż w grudniu się ruszy.
A moim zdaniem to więksi sadownicy będą mieli coraz większe problemy z pracownikami, bo przy tych cenach to ciężko, aby zapłacić dobrze ludziom, a czasy takie nastały, że ludzie nie chcą pracować w polu zwłaszcza młodzi. W dodatku socjal z państwa raczej nie zachęca, aby ludzie szukali pracy, skoro państwo daje. Także przetrwają, ale mniejsze gospodarstwa rodzinne, bo tam nie będzie takich kosztów, jakie mają duzi no chyba, że znajdą się chętni, aby pracować cały rok bez składek itp. świadczeń.
Kołchozy już były, PGR-y i inne podobne twory. Powstały grupy dzięki unijnym środkom, ale wiele z tych grup już padło. Także tak sobie radzą duże molochy.
Sadownicy niech się zajmą produkowaniem jabłek, pośrednicy handlem, a nie dziś każdy chce być i sadownikiem, i handlowcem, i biznesmenem.
Maro, 2022-11-11 17:56, napisał:
kamil00, 2022-11-11 12:21, napisał:
kamil00, 2022-11-11 11:28, napisał:
sadownyk, 2022-11-11 10:55, napisał:
Mało wpisów, czy wszyscy juz skończyli lubelskie za całe auto 35gr jabłek końcówka po niedzieli będą wolne auta na
Nie wszyscy. W okolicy Białej Rawskiej oceniam że jeszcze 30 % sadów nie skończyło. Co mnie dziwi to małe gospodarstwa nie zakończyły, a nie te duże . Chyba ze świeczką szukać, które duże nie zakończyło zbierania. To mnie dziwi. Myślę że mają bazę noclegowe dla Ukrainy. W małych jest raczej brak pomieszczeń, lub im się ona nie podoba z braku podstawowych wygód, lub niższym standardzie niż u tych powyżej 12 hektarów.
Mali sadownicy nie skończyli bo zbierają sami, o pracowników już teraz jest troche łatwiej ale malym się nie opłąca najmowac pracownika do zbierania przemysłu za 33gr, dużym widoczenie się opłacało.
Mali sadownicy nie skończyli bo zbierają sami, o pracowników już teraz jest troche łatwiej ale malym się nie opłąca najmowac pracownika do zbierania przemysłu za 33gr, dużym widoczenie się opłacało.
To ile trzeba mieć wzrosyu aby być dużym sadownikiem?
pit2015, 2022-11-12 19:26, napisał:
Mali sadownicy nie skończyli bo zbierają sami, o pracowników już teraz jest troche łatwiej ale malym się nie opłąca najmowac pracownika do zbierania przemysłu za 33gr, dużym widoczenie się opłacało.
To ile trzeba mieć wzrosyu aby być dużym sadownikiem?
Ja myślę że ze wzrostem jest różnie w każdym gospodarstwie na skutek klęsk.
Ale mały sad to do 6 h. Średni sadownik do 12 h. A duży powyżej 12 h. A że ktoś ma na boku dodatkowe działalności i przy 6 jeździ Mercedesem to nie można mówić, że z jabłek go kupił. Bo każdy wie więcej. Klasa gleby też ma duże znaczenie.
Zimno idzie :) Jak nic się nie zmieni to w najbliższy weekend w nocy spadki temperatury do -5 st. a przy gruncie zapewne jeszcze niżej. Nie pomarznie przemysł w sadach?
wania1234, 2022-11-12 18:16, napisał:
Maro, 2022-11-11 17:56, napisał:
kamil00, 2022-11-11 12:21, napisał:
kamil00, 2022-11-11 11:28, napisał:
sadownyk, 2022-11-11 10:55, napisał:
Mało wpisów, czy wszyscy juz skończyli lubelskie za całe auto 35gr jabłek końcówka po niedzieli będą wolne auta na
Nie wszyscy. W okolicy Białej Rawskiej oceniam że jeszcze 30 % sadów nie skończyło. Co mnie dziwi to małe gospodarstwa nie zakończyły, a nie te duże . Chyba ze świeczką szukać, które duże nie zakończyło zbierania. To mnie dziwi. Myślę że mają bazę noclegowe dla Ukrainy. W małych jest raczej brak pomieszczeń, lub im się ona nie podoba z braku podstawowych wygód, lub niższym standardzie niż u tych powyżej 12 hektarów.
Mali sadownicy nie skończyli bo zbierają sami, o pracowników już teraz jest troche łatwiej ale malym się nie opłąca najmowac pracownika do zbierania przemysłu za 33gr, dużym widoczenie się opłacało.
nie bardzo wiem, jak się nie opłaca zbierac przemysłu. Ja mialem dwoje pracowników, jedna osoba od końca lipca (cięcie, przerywanie i i nne prace, druga osoba od września, przerywanie i rwanie). Dwoje pracowników ze wszystkim kosztowało mnie około 23500 złotych. Za przemysł, który został przerwany i pozbierany wziąłem około 15000. Czyli oprócz przemysłu pracownicy kosztowali około 8500, czyli jakim cudem się nie opłaca zbierać?
jurek5551, 2022-11-14 09:21, napisał:
Na pewno się opłaca pracownikowi. Zarobił więcej od Ciebie.
pisałem, dopłaciłem 8500 i mialem zrobione całe letnie cięcie, pozbierany przemysł, oberwane jabłka i zrobione wszystkie prace koło domu. Myślę, że z zbieranie wyszło około 2000 - 3000. Dodatkowo napiszę Ci, że przymysłu miałem sporo, bo za duzo było jabłek, a nie dlatego, że owoce były słabe.
Gdybyś zrobił to wszystko sam to nic byś nie dopłacił tylko zarobił 23500 zł. Wtedy zbieranie przemysłu byłoby jeszcze bardziej opłacalne. Rozumiem że ten przemysł to urusł Ci za darmo?
jurek5551, 2022-11-14 16:46, napisał:
Gdybyś zrobił to wszystko sam to nic byś nie dopłacił tylko zarobił 23500 zł. Wtedy zbieranie przemysłu byłoby jeszcze bardziej opłacalne. Rozumiem że ten przemysł to urusł Ci za darmo?
po co mam sam robić? Pracuję i nie mam czasu :P
Jak to powiedział mój znajomy o swoim sąsiedzie: "Dobrze że pracuje to ma z czego dołożyć".
Centrum 33 do 34 gr.
Widzę że ludzie biegiem latają, jak niegdyś sprzątali siano przed burzą. Bo mrozy idą.
pit2015, 2022-11-14 17:37, napisał:
pisałem, dopłaciłem
Piotrunia a teroz zawijos te jabuska we sreberka?
nie, mam zamknięte w chłodni :)
No to mamy zimę. W centrum minus 5 st. C. Nie wiem czy te jabłka przetrzymają minus 8 st jutro rano.
Uważajcie bo jeszcze może stanieć przed podwyżką. Wszyscy chomikowali na podwórkach a teraz wożą błoto. Jeszcze nie było takiego sezonu żeby o tej porze jabłka wisiały na drzewach, trzeba jeszcze dosadzić.
jurek5551, 2022-11-19 14:15, napisał:
Uważajcie bo jeszcze może stanieć przed podwyżką. Wszyscy chomikowali na podwórkach a teraz wożą błoto. Jeszcze nie było takiego sezonu żeby o tej porze jabłka wisiały na drzewach, trzeba jeszcze dosadzić.
Pomijając fakt czy dosadzać czy też nie po tych nocnych spadkach temperatury obawiam się że to co pozostało na drzewach nie będzie się już nadawało na przemysł a o chomikowaniu takiego towaru nawet nie wspomnę.
Billo, 2022-11-19 16:03, napisał:
Co ty gadasz
Nie zmarznie? Chodziłem sobie dzisiaj po sadzie to pojedyncze nie zauważone jabłka wiszące na drzewie są zmarznięte jak z zamrażarki, twarde jak kamień, można by nimi ostrzał artyleryjski prowadzić bez problemu :)
Póki nie rozmarzną można wozić a później zostanie błoto i czy wpgole to beda brać a jak będą to może po 0.2
Piotrek
Czy możesz podać dokładniejsze wyliczenia dotyczące twojego gospodarstwa? Jaka powierzchnia, ile zebrałeś przemysłu a ile deseru, jakie opryski, nawożenie, koszty zbioru, transportu itp.
Gmina Łaziska 6 rano - 10 C , jabłka przyniesione z dworu na kaloryfer - po godzinie grzania miękie przemarznięte . Pytanie czy zakłady będa takie chciały czy to już koniec zbiorów ?
delikates, 2022-11-20 10:52, napisał:
Gmina Łaziska 6 rano - 10 C , jabłka przyniesione z dworu na kaloryfer - po godzinie grzania miękie przemarznięte . Pytanie czy zakłady będa takie chciały czy to już koniec zbiorów ?
Bo za szybko rozmroziles. Jabłku nic się nie stalo,wszystko będzie wyzbierane. Przetwornie będą przerabiać jeszcze wolniej i nic nie zdrożeje
delikates, 2022-11-20 10:52, napisał:
Gmina Łaziska 6 rano - 10 C , jabłka przyniesione z dworu na kaloryfer - po godzinie grzania miękie przemarznięte . Pytanie czy zakłady będa takie chciały czy to już koniec zbiorów ?
Przypuszczam że to przerobią. Tylko wolniej i taniej dla dostawcy.
A teraz to jabłka twarde jak kamienie. Nie wiem jak oni to rozdrobnią na pulpe? Jakie tam noże? Może wolno to iść.
pepe, 2022-11-20 10:58, napisał:
delikates, 2022-11-20 10:52, napisał:
Gmina Łaziska 6 rano - 10 C , jabłka przyniesione z dworu na kaloryfer - po godzinie grzania miękie przemarznięte . Pytanie czy zakłady będa takie chciały czy to już koniec zbiorów ?
Bo za szybko rozmroziles. Jabłku nic się nie stalo,wszystko będzie wyzbierane. Przetwornie będą przerabiać jeszcze wolniej i nic nie zdrożeje
To kiedy w tym roku będzie "wiankowe" w sadach? Przed Bożym Narodzeniem czy gdzieś po Nowym Roku dopiero
pepe, 2022-11-20 10:58, napisał:
delikates, 2022-11-20 10:52, napisał:
Gmina Łaziska 6 rano - 10 C , jabłka przyniesione z dworu na kaloryfer - po godzinie grzania miękie przemarznięte . Pytanie czy zakłady będa takie chciały czy to już koniec zbiorów ?
Bo za szybko rozmroziles. Jabłku nic się nie stalo,wszystko będzie wyzbierane. Przetwornie będą przerabiać jeszcze wolniej i nic nie zdrożeje
To prawda , jabłko zmarznięte musi powoli "odtajać", i często się to udaje że co prawda takie jabłko do przechowywania się nie nadaje , ale na przemysł i owszem. Gwałtowne rozmrożenie zawsze prowadzi do tego że robi się "paćka". Pytanie czy 10 stopni mrozu to już nie "za grubo" i czy nie będzie to juz proces nie odwracalny.
Wydaje się że bedzie kiepsko nawet na patelnie.
Ten mróz bez odtajania jest wiele godzin. I te wiele godzin narobi najwięcej szkód. Tak samo wiosenne przymrozki na zawiązkach. Duży krótkotrwały przymrozek zrobił mniej szkód jak ten co zaczoł się o godź 23 do 7 00.
Pamiętacie ? Był taki rok kilkanaście lat temu.Tylko nie pamiętam rocznika, ale na pewno w listopadzie. Tylko wtedy mówili - 3,. a w rzeczywistości był - 9 i z początku zdawało się że ok. A potem paciaja... Lepiej teraz odczekać trochę żeby nie było próżnego płacenia za zbieranie.
wlodek267, 2022-11-19 23:04, napisał:
Piotrek
Czy możesz podać dokładniejsze wyliczenia dotyczące twojego gospodarstwa? Jaka powierzchnia, ile zebrałeś przemysłu a ile deseru, jakie opryski, nawożenie, koszty zbioru, transportu itp.
witam kolego. Mam tabelkę zrobioną w excelu i tammi się wszystko liczy. Tak z grubsza odpowoiadając na Twoje pytania: 3,5 ha (tylko jabłonie), zebrane z przerywką około 40 ton przemysłu, dobrego około 100 ton, zamknęte w chłodni. Opryski kupowane tylko w polskich sklepach, od kilku lat nie pryskam cieczą. Zbiór 2 osoby od połowy września a jeden pracownik pracował od 20 lipca do końca października. W tym 3,5 ha prawie hektar młodego sadu, którydopiero wchodzi w owocowanie (prince i champion), Za ubiegły rok pierwszy raz jak mam to gospofdarstwo od 2004 dołożyłem onad 20 tyięcy. Jabłka były trzymane do lipca i sierpnia - nie pykło, chociaż sortowanie wyszło całkiem nieźle. I na koniec jak pisałem wcześniej, to chodziło o kasę za przemysł i wypłaty dla pracowników, po zakoczeniu wyszo 22000.
pozdrawiam
Koledzy wyżej wy chyba nie mieliście jabłka po mrozie, -10 nie wytrzyma nawet Idared, w ciągu kilku dni będą brązowe
Dziwna sprawa, bo wczoraj było -11 z rana...Po południu wziołem delikatnie kilkanaście jabłek z drzewa i ziemi, były jak kamienie, odtajało 18 godzin w temperaturze 20 - 24 i normalne jabłko, tylko jakeś brudne...Najważniejsze żeby to jabłko nie walić nie sciskać, bo wtedy napewno zgnije, musi samo otajać, i przy takim mrozie tylko odmiana idared, reszta to błoto bedzie, mamy sad 36 lat to były różne cuda już, dziś po mrozie koleina próba...jutro bedzie wiadomo czy zmarzło
Pisałem już w innym temacie . U mnie siedem jabłek ( małe ligole ) zebrane dzisiaj rano - najblizej mi do stacji Wysoczyn ( najzimniejsze miejsce przedostatniej nocy wg. tabeli tu na portalu) . W temepraturze pokojowej wszystkie "odtajały" . Nie ma żadnej pulpy, twarde jak to ligol ( już trzy zjadłem) . Ale może być tak, że przyjdzie następna noc i wystarczy już tylko -4, żeby je dobić. Nie wiem jak te jabłka dalej wiszące na drzewie , bo tu może być wbrew pozorom gorzej, niż przy gruncie.
Po kilku dniach od wspominanej w wątku nocy z temp. dochodzącą do -11 st. C dzisiaj zrobiłem przegląd w sadzie jak zareagowały jabłka które pozostały na drzewach. Otóż w dużym stopniu moje prognozy co do jakości jabłek się sprawdziły , choć jest też pewne zaskoczenie. Do meritum...tak więc idared który wisiał na drzewie całkowicie zmarznięty ,jabłka miękkie (konsystencja zgniłków) ,kompletnie do niczego się nie nadają. Natomiast ten sam Idared leżący pod drzewem na ziemi o dziwo w całkiem niezłej kondycji , najprawdopodobniej ciepło które "ciągneło" od nie zmarzniętej ziemi ochroniło jabłka.
Tyle że jak ktoś nie trząsł lub nie zerwał wcześniej z drzewa to większość wisiała na drzewie
Panowie i Panie. Ze zdumieniem ogladam prognozy pogody. NADCIĄGAJĄ SILNE ŚNIEŻYCE. Od jutra wieczorem. Zbieranie bedzie stop. Ale podwórka można sypać na burte jak wózek odpowiedni, i się nie bedzie ślizgał .
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl