Witam,co myślicie o ciągniku Case Quantum 65v? Warto kupić?
Ile ludzi tyle opini... ;) Wybór ciągnika wcale nie jest łatwy, a trzeba wybrac przecież ten odpowiedni dla siebie, który posluzy pare lat. Sprawdź inne oferty ciągników w tym przedziale mocy i ceny. Warto naprawde przeanalizowac kazda opcje dostepna na rynku.
Mnie interesuje ten konkretny model,znajomy ma to bardzo sobie chwali oszczędny w paliwie kabina dobrze wyciszona no i zapas mocy bo 65 koni to przeciez nie malo.No i wymiary to wielka zaleta. Może ktos powie cos więcej,z góry dziękuję
Znajomy uzytkuje od kilku lat i kupil drugi.przez trzy lata marzylem o case a w ostatniej chwili kupiem rexa z uwagi na silnik petkinsa i duza komfortowa kabine zaduzy jestem na case nie wiem dokladnie ponoc sporo pala ale ogollnie ludzie nie narzekaja
dokładniej jak kolega wyżej, jak ja się dowiadywałem to korzystniej finansowo wychodził NH
New Holland i Case to chyba tak samo jak McCormick i Landini, różnia się tylko kolorem maski a tak to chyba to samo... NH jest tanszy od Case?
Witam. Zakupiłem ciagnik Case 65 zamierzam uczepić do opryskiwacza Agrola Optimum 1500 chciałbym się dowiedzieć jakim biegiem pryskać ile obrotów na walek,która prędkość walka 540 czy 540e jaka prędkość jazdy tak żeby nie spalać dużo paliwa,jeżeli ktos już użytkuje taki ciągnik to proszę o informacje z góry dzieki.
na 540e spali duzo mniej a predkosci i biegi zależne są od wieku i rozstawy drzew
U mnie jest równy teren wiec się nie przechyla,diler zapewnial ze jest bardzo dobrze wyważony i na pewno się nie przewróci.
Ustaw tak;- jedynka z najszybszego przełożenia, wałek 750,obroty sil. 1200 lub obroty wom 400 . Uzyskasz wtedy prędkość ok. 6 km /h, spalanie wtedy wyniesie ok 3l na godzinę pracy
Ja NH T4.65V ( to to samo, tylko że niebieskie) pryskałem na 4 biegu i 3 przełożeniu wałek na 540, ale wentylator w opryskiwaczu na 2 biegu. Prędkość chyba coś ponad 6 km/h wychodziła a obroty nie pamiętam, bo dawno nie pryskałem :)
Co do górek-ja się zdecydowałem na niego i najprawdopodobniej będe go miał w przyszłym tygodniu więc przetestuje, a mam ostre przechyły, również boczne. koła będą rozstawione na ok 145 cm. wygląda dość przysadziście, ma nisko środek ciężkości więc powinno być ok
Witam, ciągnik przyjechał w poniedziałek, na razie pracował w rozdrabniaczu i rozsiewaczu - jest moc :) Co do górek-koła rozstawione na 140 cm (jeszcze 10 cm można poszerzyć) i wydaje się że nie będzie problemów choć na bocznych przechyłach człowiek czuje się nieswojo :), prowadzi się bardzo stabilnie choć ostatecznie będę mógł coś powiedzieć jak popracuje w opryskiwaczu. Niski środek ciężkości na górkach jest ok ale niestety przy rozrabnianiu gałęzi jest trochę ciasno, myślę o dorobieniu osłony z blachy pod ciągnikiem bo grubsze badyle mogą narobić szkód-może ktoś coś takiego dorabiał w nim i się podzieli spostrzeżeniami?
pozdrawiam
Skoro i tak go rozszerzasz, nie chciałeś szerszej wersji? Chodzi mi o odpowiednika newHolland T4 N
Case wyszedł korzystniej cenowo, poza tym znajomy ma 3 sztuki i sobie chwali, nic się nie działo do tej pory (oprócz chłodnicy w którą wbił się badyl przy rozdrabnianiu) zresztą w moim przypadku miałem 1 dzień żeby znaleźć ciagnik...długa historia, ogólnie jestem zadowolony (na razie :) dziś przywiozłem opryskiwacz 1500l więc jak tylko pogoda pozwoli to wypróbuję jak taki zestaw sobie radzi na moich górkach.
i zaczyna wychodzić szydło z worka zauważyłem że obudowa zbiornika paliwa jest wilgotna od ropy-jutro ma podjechać serwis.... pewnie jakaś opaska nie dociągnięta ale wkurzające. Poza tym szczelnoć kabiny pozostawia wiele do życzenia- lewe drzwi i tylna szyba nie dociskaj jak należy-będzie trzeba uszczelnić...
Hahahah :P Nie wiadomo czy sie smiac czy plakac.. Oby to byl koniec niespodzianek.. I jak Case w zestawie + 1500? Czemu nie 2000?
Drzwi jak się mocno przyciągnie to niby jest szczelnie ale puściłem na ramie dodatkową uszczelkę, co do wycieku-przyjechał serwis dociągnął opaskę na wężyku i niby ma być ok-jak wyjadę to się okaże(poza tym regulowali pedał gazu bo miał 1000 obr na jałowym biegu) ogólnie pogadałem z nimi i niby nic się nie dzieje poważnego z tymi ciągnikami-oby tak było. Co do opryskiwacza-1500 to i tak sporo na moje góry, jeszcze nie pryskałem-pogoda nie pozwala.
kupiełm w Obornikach (wielkopolska), cena 111 netto zaczepy 2 w standardzie, fotel nie wiem jaki ale amortyzuje konkretnie :) dodatkowo dobrałem komfortową kabinę, klimę, filtry węglowe, tuz na szybkozłączach i to chyba wszystko z dobranych opcji. Dziś popracował z opryskiwaczem i naprawdę nie żałuję wyboru (miałem brać coś z komunalnych 55 km typu kubota, r1 czy lsr60) w takim cięzkim terenie jak u mnie ciągnik radzi sobie bezproblemowo, nie muszę go żyłować, choć jeszcze za wcześnie na ostateczne osądy. szerokość ostatecznie na 150 zrobiona i jest bardzo stabilny, jutro chcę poszerzyć koła opryskiwacza bo na bocznych przechyłach wyglądał średnio stabilnie, szczególnie jak kilkastet litrów wody nim buja :)
Z opryskiwaczem 2000l da sobie rade po gorkowatym terenie? i jak wyglada roznica new holland 65 a case cenowo? bo jakosciowo to chyba to samo?
Mam NH65 i jedną górkę. Z opryskiwaczem 2000l jedzie spokojnie na małych obrotach, ale górka górce nie równa.
jaki masz opryskiwacz i ile Ci pali? jakies wyposarzenie dodatkowe wybierales? i ile Cie wyszedl traktor?
Wulkan 2000 kolumna 3m, równo 3l/h .Z dodatków wziąłem tylko hydraulikę na przód i siedzenie pneumatyczne, bo to było mi potrzebne .Cena na pewno nie aktualna, ale trzeba się targować bo sprzedający mają naprawdę bardzo duże pole manewru.
co do górek-myślę że da radę ale trzeba zawsze z głową jeździć, ja mając zalane 1200 litrów przekornie wjechałem na najgorszy mój przechył - na odcinku 20-30 metrów teren wznosi się o jakieś 6 metrów i mimo że było mokro nawet nie zabuksował pod górkę, obroty ok 1300-1400. ogólnie ciężko go zadławić-naprawdę jest moc. duża masa, szerokie opony robią swoje-naprwdę polecam. dodam że łopaty w wentylatorze mam na 4 ustawione więc prawie max.
hej! "Mam" trochę ziemi, ale leży ona całkiem odłogiem i musiałbym się za to zabrać. Mam trochę oszczędności i zastanawiam się, czy nie zostać po prostu rolnikiem Wydaje mi się, że kiedyś zajęcie bardzo cenione, potem podupadło, a dzisiaj znowu wraca do łask. Dlatego szukam rolnika, bo chciałbym z kimś pogadać, podpytać itp. Przeglądam różne fora i giełdy i jestem zagubiony - np. http://www.mascus.pl/rolnictwo/uzywane-traktory takie ciągniki/traktory - i mamy rozrzut od 10 tysięcy do kilkuset tysięcy! Skąd ja mam od razu wiedzieć jaki traktor kupić? Co opłaca się a czego nie opłaca się robić? Jest tam też sprzęt do upraw i to też mnie trochę przeraża, bo jest tego pełno, a nie wszystko potrafię sobie wyobrazić zastosowanie pomozecie?
Witam, czy macie jakieś namiary na kogoś wykonujacego osłony pod silnik? Bo gałęzie potrafia trochę namieszać przy rozdrabnianiu i myślę żeby coś dorobic do mojego case'a.
pozdrawiam
Mam pytanie co do eksploatacji tego modelu - jaki lejecie do niego olej bo kumpel ma case też i twierdzi, że leje tylko olej akcela ... Mówił, że to olej przypisany do tej marki - co wy lejecie?
Case Quntum 65V moim zdaniem to ciągnik dla nie wymagających użytkowników. Ja go nie kupiłem bo po pierwsze w wersji 16x16 nie ma biegów pełzających bo ma prędkość minimalną 0,8 km/h jak dla mnie to on odrazu odpada , a jak już chcesz ciągnik z pełzakami 28+16 to już się robi bardzo drogi. Kabina strasznie ciasna, mało miejsca na nogi na ramiona. Drzwi są małe i wsiada się tragicznie. Hydraulika kolejna porażka za najniższą cena nie ma hydrauliki ze stałym przepływem , oczywiście handlowcy wmówią Ci że to nie potrzebne :). Do tego załączanie wałka WOM jest jakieś dziwne i strach to w ogóle włączać. Do tego promień skrętu nie zachwyca. Zwrotność tego ciągnika jest porażką chyba że weźmiemy malutkie i wąskie kółka z przodu. To chyba tyle , przepraszam że tak negatywnie ale takie mam zdanie. Czasem warto dopłacić 5-10 tys i mieć już coś w czym się wygodnie pracuje.
dużo zalezy od zastosowania, dla mnie pełzaki są nie potrzebne, do platformy go nie zapnę bo bez sensu do tego ciągnik o takiej mocy, kabina dla mnie nie jest ciasna, tylko niezbyt wygodnie się wsiada, musisz mieć w ramionach chyba tyle co Pudzian jak ci w nim ciasno, choć wiadomo że Kubota ma naprzykład, znacznie przestroniejsza kabinę, dla mnie 186cm wzrostu i kabina jest ok, z plusów kabina jest bardzo dobrze wyciszona, w tej chwili idzie podobno wyrwać ten ciągnik koło 100tys netto, pokaż mi z konkurencji gdzie za 5-10tys więcej mamy porównywalny ciągnik, ten ciągnik nie jest idealny ale cena jakość wg mnie jest bardzo ok i co innego jest jak trzeba dołożyć parę groszy do przywracania potencjału, a co innego jak jak 20-30tys zł całośc z włąsnej kieszcznie, bo tyle wg mnie trzeba dołożyć do ciągnika z konkurencji
mymmym, 2016-02-13 10:51, napisał:
Case Quntum 65V moim zdaniem to ciągnik dla nie wymagających użytkowników. Ja go nie kupiłem bo po pierwsze w wersji 16x16 nie ma biegów pełzających bo ma prędkość minimalną 0,8 km/h jak dla mnie to on odrazu odpada , a jak już chcesz ciągnik z pełzakami 28+16 to już się robi bardzo drogi. Kabina strasznie ciasna, mało miejsca na nogi na ramiona. Drzwi są małe i wsiada się tragicznie. Hydraulika kolejna porażka za najniższą cena nie ma hydrauliki ze stałym przepływem , oczywiście handlowcy wmówią Ci że to nie potrzebne :). Do tego załączanie wałka WOM jest jakieś dziwne i strach to w ogóle włączać. Do tego promień skrętu nie zachwyca. Zwrotność tego ciągnika jest porażką chyba że weźmiemy malutkie i wąskie kółka z przodu. To chyba tyle , przepraszam że tak negatywnie ale takie mam zdanie. Czasem warto dopłacić 5-10 tys i mieć już coś w czym się wygodnie pracuje.
Prędkość 0,8 km/h to jest maksymalna na najniższym biegu. Jak jedziesz na niskich obrotach jest około połowę niższa. Dopłata do skrzyni 28x16 to około 1000 zł - chyba nie tak drogo.
Kabina - mam 195 wzrostu i wg mnie jest wygodnie i wszystko pod ręką, tylko kierownica mogła by być wyżej.
Stały przepływ hydrauliki to standard bo jedna sekcja jest kleszcząca i sama sie blokuje na pozycji.
Załączanie womu rzecz gustu mi się podoba jedna wajcha bez sprzęgła.
Promień skrętu - na fabrycznie ustawionym przodzie 3,5 metra co drugi rząd przy prędkości 8,5 km/h przy pryskaniu wjeżdża sie z zapasem.
tu kolega ma rację, dla wyższych osób z długimi nogami, znacznie by było wygodniej jak by kierownica wyżej była, skoro do Mistrala i pochodnych dorabiają jakieś pdowyższenie do kierownicy to i do takich powinni zacząć
Panowie a mieliście z nim jakieś problemy? ja mam go od roku i ogólnie jestem zadowolony, ale jak się przesiada z ursusa to trudno nie być :) podobno czujnik od womu czasami szwankuje , u mnie był serwis go regulować i na razie ok, poza tym drażni mnie że nawiew (bez załączonej klimy) jak skręcimy na minimum to i tak trochę grzeje a nie powinien...podzielcie się uwagami :) pozdrawiam
czujnik WOMU nie szwankuje, jest tylko luz na lince od WOMU i jak się go nie zlikwiduje to może być problem z wyłączeniem WOMU na zgaszonym ciągniku, jak ci na początku jakaś wada nie wyszła to powinieneś się długo cieszyć niezawodną pracą, ile ci kolego spala, przy jakich pracach i na jakich obrotach?
Dodatkowo regulacji w wiekszości przypadków wymaga również lift-o-matic. U mnie na gwarancji został wymieniony siłownik od womu bo pojawił sie wyciek. Spalanie nie jest duże ja przy pryskaniu 1100 obrotów i bieg 2 C około 8,5 km/h po 20h pracy jeszcze się świecą dwie pomarańczowe lampki to tak na oko wychodzi 3l/h. Przy zwożeniu skrzyniopalet masztem i ładownaiu na samochód i do tego dojazdy na pole 7km wyszło mi 1,7l/h.
Ja niestety mam spore spalanie bo pracuję na sporych górkach i muszę dawać min. 1400-1500 obrotów. W takim cyklu mieszanym myślę że spalanie to ponad 4l/h (może i 5) ale muszę policzyć dokładnie kiedyś, ogólnie spalanie 2x większe wychodzi niż poczciwego ciapka :) ale masa i moc też 2x większe. Muszę się mu przyjżeć się jeszcze w najblizszym czasie bo gwarancja za 3 tygodnie się kończy...
Ceny nieco spadly, za 65v z klimą, 2 wyjścia, skrzynia 16, fotel pneumatyczny, 100 tyś. netto.
mymmym, 2016-02-13 10:51, napisał:
Case Quntum 65V moim zdaniem to ciągnik dla nie wymagających użytkowników. Ja go nie kupiłem bo po pierwsze w wersji 16x16 nie ma biegów pełzających bo ma prędkość minimalną 0,8 km/h jak dla mnie to on odrazu odpada , a jak już chcesz ciągnik z pełzakami 28+16 to już się robi bardzo drogi. Kabina strasznie ciasna, mało miejsca na nogi na ramiona. Drzwi są małe i wsiada się tragicznie. Hydraulika kolejna porażka za najniższą cena nie ma hydrauliki ze stałym przepływem , oczywiście handlowcy wmówią Ci że to nie potrzebne :). Do tego załączanie wałka WOM jest jakieś dziwne i strach to w ogóle włączać. Do tego promień skrętu nie zachwyca. Zwrotność tego ciągnika jest porażką chyba że weźmiemy malutkie i wąskie kółka z przodu. To chyba tyle , przepraszam że tak negatywnie ale takie mam zdanie. Czasem warto dopłacić 5-10 tys i mieć już coś w czym się wygodnie pracuje.
Panie Marcinie jak tam sprzedaż Landiniego w Rawie mazowieckiej?
Proponuję odrobinę umiaru jeśli chodzi o wpisy na temat konkurencji .
,,To chyba tyle , przepraszam że tak negatywnie ale takie mam zdanie. Czasem warto dopłacić 5-10 tys i mieć już coś w czym się wygodnie pracuje'' Dopłacić? pewnie do Landiniego?? hehehe , dzięki dawno sie tak nie uśmiałem ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Witam, czy ktoś mógłby mi podać numery filtra oleju hydraulicznego i filtru paliwa w tym ciagniczku?
pozdrawiam
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl