Bezpłatna dystrybucja a protokoły gradowe

Witam!

Czy ktoś orientuje się w sprawie kontroli ARR dotyczacej możliwości produkcyjnych? Czy przy składaniu powiadomienia należało odliczyć powierzchnię sadu uszkodzoną przez grad? Ja powiadomienie złożyłem na całość gospodarstwa a dostawy rozpisałem na działkę nie uszkodzoną przez grad. A teraz podobno mają być kontrole osób które posiadają protokoly.

W lubelskim w tym roku i poprzednim nie trzeba było odejmować żadnych kilogramów. Przyjmowali wnioski na 30,6t z hektara. Przy wniosku o płatność ważne było aby nie przekroczyć ilości kilogramów jaką mamy po odjęciu protokołu. Trzeba było rozpisać dostawy na wszystkie działki i było ok. W tamtym roku kontrole miało około 20% gospodarstw (bez różnicy czy miałeś protokół czy nie). W tym roku z tego co wiem to dwóch moich znajomych miało kontrole a nie posiadali protokołów strat. Przyjechali, pojeździli po sadach pomierzyli i tylko tyle.

No właśnie słyszałem, ze w ubiegłym roku tak było, a teraz zadzwonili do mnie że będę miał kontrolę gdyż posiadałem protokól strat i bedą wyliczali moje możliwości produkcyjne (zasugerowali ze nie powinienem składać powiadomienia na całe gospodarstwo). Ciekawe jak oni do tego podejdą. Boję sie ze nie zapłacą mi za jabłka, które zresztą już oddałem.

Jak przyjmowali wnioski dzwoniłem do ARR z zapytaniem czy można składać na maksymalny limit mając protokół gradowy, uzyskałem informację że w tym roku będą tak małe ilośći przyznane że można składac nawet przy dużych stratach (50-80%) ponieważ będą małe limity i będzie dało się rozpisać na każdą działkę.

Ja również uzyskałem podobną odpowiedź, a teraz otrzymuje od nich pismo o ponownym przeliczeniu limitu

pewnie składałeś o tą pomoc klęskową 200 i 400zł do hektara? mają tą listę i pewnie tych się będą czepiać,  tylko żeby przekorczyć limit musiałbyś mieć więcej niż 95% strat w całym areale, chyba raczej mało kto tyle ma a nawet jak ma to i tak powinno przejść

Tak sładałem wniosek na pomoc klęskową i bez problemu mieszczę się w limicie (zresztą przydział był przecież malutki), tylko że ARR zasugerowało mi że przy składaniu powiadomienia powinienem odjąć uszkodzony areał. Dzwoniąc do nich można wywnioskować że właściwie oni chyba sami nie wiedza jak to powinno wyglądać, bo składaniu wniosku mówili coś innego. Miał ktoś już moze taką kontrol w tym roku z protokołem?

A czy orientuje się ktoś może czy można wysyłać na banki jeśli  wszystkie uprawy w gospodarstwie były ubezpieczone a za szkodę w uprawach wypłacone nieduże odszkodowanie ? Idzie to jakoś obejść czy nie bardzo ? 

ML80, 2016-12-24 09:04, napisał:

A czy orientuje się ktoś może czy można wysyłać na banki jeśli  wszystkie uprawy w gospodarstwie były ubezpieczone a za szkodę w uprawach wypłacone nieduże odszkodowanie ? Idzie to jakoś obejść czy nie bardzo ? 

Nie mam pojęcia

Kolego ale jeśli skladalas na pomoc klęskową  to nie na banki i na odwrót. W powiadomieniach  było wyraźnie napisane ze nie można korzystać podwójnego wsparcia krajowego 

I unijnego

Jak w tamtym roku twierdzili że branie de minimis suszowego nie koliduje z bezpłatna dystrybucją. to jak to wkoncu jest?

można składać i na to i na to,  ubezpieczenie nic do tego nie ma, oni mają dostep do tej listy od ARIMR z ludźmi ci poskładali na pomoc klęskową i będa się czepiać tych osób, , najisototniejsze są protokoły start, byle nie przekroczyć 95% w protokole, to przy tym limicie nie będzie problemu, w zeszłym były cyrki, bo poszło info że pomoc klęskowa koliduje z bezpłatną dystrybucją, ludzie oddawali często po 10tys zł i więcej, a potem się okazało że nie koliduje i chcieli z powrotem te pieniądze, a że w ARR ciężko uzyskać jakieś konkretne informacje to już inna kwestia

wania1234, 2016-12-24 09:34, napisał:

można składać i na to i na to,  ubezpieczenie nic do tego nie ma, oni mają dostep do tej listy od ARIMR z ludźmi ci poskładali na pomoc klęskową i będa się czepiać tych osób, , najisototniejsze są protokoły start, byle nie przekroczyć 95% w protokole, to przy tym limicie nie będzie problemu, w zeszłym były cyrki, bo poszło info że pomoc klęskowa koliduje z bezpłatną dystrybucją, ludzie oddawali często po 10tys zł i więcej, a potem się okazało że nie koliduje i chcieli z powrotem te pieniądze, a że w ARR ciężko uzyskać jakieś konkretne informacje to już inna kwestia

Czy to jest potwierdzona informacja? Miał ktoś już kontrol?

Dwa lata wstecz przy pierwszym roku naborow mozna bylo korzystac z deminimis ktore bylo wyplacane w zwiazku z embargiem (800zl/h). Wiele osob zwrocil pieniadze a pozniej okazalo sie ze mozna korzystac z tych dwoch form pomocy jednoczesnie. Skladajac wniosek w roku 2015 dostalem informacje w ARR przy składaniu wniosku  ze rowniez mozna korzystac z dwoch form wsparcia deminimis suszowe i bezplatna dystrybucja. Pytając czy trzeba zwracać pomoc suszową otrzymałem  informacje ze nie ma takiej potrzeby gdyż mam małe straty w gospodarstwie i mieszcze sie w limicie. To wkoncu jak to jest z tym podwojnym finansowaniem?

Ale wania jak to ubezpieczenie nie ma nic wspólnego?  jeżeli w poprzednich latach  w regulaminie powiadomień nic nie było odnośnie ubezpieczenia a w tegorocznym regulaminie powiadomienia jak byk jest napisane że z pomocy wycofywania nie można kozystac jeżeli dostało się jakiekolwiek odszkodowanie .powtarzam odszkodowanie ! Bo jeżeli ktoś miał ubezpieczone a nie uzyskał żadnego odszkodowania to nie ma żadnego problemu.pytam gdyż tez chciałbym wysłać swój limit na banki tylko nie wiem czy mogę to bez obaw zrobić gdyż zaznaczam uzyskałem odszkodowanie ( mizerne ale jednak odszkodowanie) proszę o pomoc jeśli ktoś coś wie na ten temat czy mogę robić czy nie?

Jestem po rozmowie z ARR. Powiedzieli ze będą kontrolowali mozliwości produkcyjne na podstawie protokołu strat. Ponownie będą ustalali limit. Nie uzyskałem odpowiedzi jak w końcu należało złożyć powiadomienie na całość, czy odejmując działki z gradem. Cholera wie. Powiedzieli że mogą nie zapłacić za jabłko (mimo tego ze jest już wywiezione). Paranoja jakaś.

Paranoja to jest że nie jeden ma 99% strat a z tego jednego procenta podaje że ma 1000 ton na charytatywne 

ML80 nie byłem świadomy, że coś zmienili w tej kwestii, ale w powiadomieniu jest napisane, ze nie można korzystać z pomocy krajowej, a można korzystać z pomocy klęskowej, która jest pomocą krajową, więc  wsumie sami sobie zaprzeczają, tu też może być podobnie,  ja bym na twoim miejscu przeczytał najpierw rozporządzenie pod tym kątem i jeżeli nie było by nic na ten tema to ja bym wysłał jabłko, biura regionalne ARR są niezbyt kompetentne, nawet wprowadzają w błąd żeby ktoś nie skorzystał z pomocy byle mieli mniej roboty, ja bym się skontaktował z centralą ARR w Warszawie, możesz zapytać na piśmie, poprosic o odpowiedź z uzasadnieniem i podaniem podstawy prawnej, z odpowiedzią pozytywną na piśmie możesz być spokojny ale może to potrwać dosyć długo, możesz też pojechac osobiście i z kimś porozmawiać, ale nie będziesz miał wtedy żadnego dowodu

Dromik czego ty się bojisz, limit jest tak niski, że musiałbyś mieć straty powyżej 95% żeby ci wyszło mniej niż daje ci limit, mając 80% strat z 200 ton, zakładając że masz ok. 6,53ha gospodarstwo  przysługuje ci 40 ton, a limit masz 10 ton z tego areału, więc w czym problem?

karolkarolkarol tak podaje 1000ton przy limicie 200ton na gospodarstwo....

Ja tez  tak rozumiem,  a ARR sugeruje że przy składaniu powiadomienia powinienem odjąć procent strat i dopiero 30600*0,05.  Zobaczymy jak przyjadą.  Oni chyba sami nie wiedzą jak to powinno wyglądać. 

znajmemu w zeszłym roku liczyli, bo saqm do nich wyskoczył z protokołami, to po wyliczeniu straty z protokołów ilośc musiała wystarczyć na przydzielony limit, a nie na całą produkcje potrzebną do wyliczenia limitu, chyba, że cos im się zmieniło w tym roku

wania1234, 2016-12-29 02:37, napisał:

znajmemu w zeszłym roku liczyli, bo saqm do nich wyskoczył z protokołami, to po wyliczeniu straty z protokołów ilośc musiała wystarczyć na przydzielony limit, a nie na całą produkcje potrzebną do wyliczenia limitu, chyba, że cos im się zmieniło w tym roku

Dzięki Wania, mam nadzieję ze w tym roku też tak będzie.

W tamtym roku mi sprawdzali czy miałem klęskowe dobrze że za wczasu nie podałem całego sadu tylko odjołem straty klęskowe. 

Do cwiianiaczków z forum kontrolel powiedział że 5 lat wstecz mogą nałożyć kare za oszustwo 

karolkarolkarol, 2016-12-29 08:20, napisał:

W tamtym roku mi sprawdzali czy miałem klęskowe dobrze że za wczasu nie podałem całego sadu tylko odjołem straty klęskowe. 

Do cwiianiaczków z forum kontrolel powiedział że 5 lat wstecz mogą nałożyć kare za oszustwo 

To dziwne, bo sąsiad  w ubiegłym roku miał protokól i tez miał kontrol i wyglądało to zupełnie inaczej niż piszesz. Miał zmieścić się procentowo w limicie i koniec. I dlaczego forumowiczów nazywasz cwaniaczkami. Forum służy do tego aby zadawać pytania i wymieniać sie poglądami.