belka herbicydowa do porzeczki

mam pytanie o ta belke:

http://olx.pl/oferta/belka-herbicydowa-ocynkowana-jednostronna-3-dysze-producent-f-vat-CID757-ID8IClB.html#6a1dd82ee4;promoted

czy zeby ja zamontowac do mf 255 trzeba jakos specjalnie ja przerabiac? waham sie nad jej kupnem i ciekaw jestem czy nie bedzie problemu z jej zamontowaniem u mnie. co myslicie?

Przecież nawet na zdjęciu z ogłoszenia jest zamontowana na MF255, ale taką belką w porzeczkach niewiele można narobić.

zamontowana, ale nie wiemy czy sprzedaja akurat ta wersje co na zdjeciu, moze ona zamontowana akurat na potrzeby zdjecia.

Czemu niewiele zdzialam?

Tą belką nie podejdziesz blisko krzaka, ona nie może dotykać ziemi, bo będzie odwracać się na przegubie. Do porzeczek musi być belka idąca przy samej karpie korzeniowej, która przesuwa się na płozie i lekko podnosi pędy.

Mam podobną konstrukcję  i średnio się sprawdza, podatna na powyginanie, generalnie trzeba uważać by gdzieś nie zaryć nią

Jak dla mnie to najlepsze rozwiązanie ma jagoda-tekla  no ale jest bardzo droga i to jest  jej  minus  w necie można znaleść jej zamienniki o wiele tańsze ale mi nie chodzi o cenę a  konkretnie o to że pierwsza dysza jest zamontowana na zewnątrz i idealnie sieje ciecz  pod krzaka nie musisz wtedy jechać na styk z krzakiem i czasem go zachaczyć  oczywiście jest też minus do takiego oprysku musi być praktycznie bezwietrznie.

A może ma ktoś doświadczenie z tą belką? Ja uważam, że cena i opływowość jest zachencająca. Ciekawi mnie ja się sprawdza ten prosty mechanizm kopiujący.

http://olx.pl/oferta/belka-herbicydowa-do-pryskania-porzeczki-agrestu-aronii-CID757-ID3h7Sb.html#393ef35171

To jest stary model jagody. Mam identyczną i wielu moich znajomych ma takie. Wszyscy uważają, że nie ma lepszej belki do porzeczki.

Marluk

Taką belkę łamaną używałem przez kilka lat w porzeczce i w aronii i przez ten czas strasznie ją zmasakrowałem. Kilka razy była złamana , metalowy drut, który jest dookoła powyginał się we wszystkie strony. Dodatkowo  tak jak było już powiedziane belka musi być prowadzona nad ziemią i zdarzało się że przejechała nad leżącą gałęzią.

W miarę zadawalający efekt osiągnąłem po zamontowaniu kółek oraz siłownika do podnoszenia i opuszczania dzięki któremu nie schodząc z ciągnika mogłem pilnować prowadzenia tuż nad ziemią.

W tym roku również planuję zmienić i w związku z tym pytanie do posiadaczy tej opływowej.

Czy nie ma problemu z zacinaniem się przesuwu bocznego. Z tego co widzę na zdjęciu to jest tam profil mniejszy pracujacy w większym i obawiam się że tam może się to blokować i że ta sprężyna nie zrekompensuje tego ? Rozwiejcie  moje wątpliwości bo belak mie się podoba :-)

Jak jest dobrze nasmarowane to nie powinno się zacinać. Jeżeli masz równo posadzone krzaki i jedziesz w miarę uważnie, to bardzo rzadko jest potrzeba aby belka się przesunęła.

Po co komu belka jak nie można pryskać... 

I powrócił najmądrzejszy.Możesz nie pryskać tylko zapier...... z dziabką.

ja mam ta

http://olx.pl/oferta/belka-herbicydowa-CID757-ID95wwL.html#48962f9386

i efekty jest super. Bardzo elastyczna nie uszkadza krzaków.

Ja ze swojej jestem bardzo zadowolony, robiona na wzór JAGODY kosztowało mnie to 1300 zł

Jeśli dobrze widzę to pryskasz 4 dyszami, a w związku z tym mam pytanie ile idzie ci wody na ha i jakim ciśnieniem pryskasz?

Ja mam tylko trzy dysze pierwsza jest zakręcana, nigdy nią nie pryskałem pryskam tylko dwoma, pod krzaki idzie kątowa Albuz TVI 80 i środkowa standardowa niebieska. 

Kolego matias77 ile wody idzie Ci na ha porzeczek lub na ha opryskanej powierzchni przy dwóch dyszach jakie masz zamontowane w swojeje belce ?