Amortyzowana przednia oś

Witam. Czy ktoś z was ma w ciągniku tą opcje, jak się spisuje na nierównościach, czy warto dopłacić za to wyposażenie?

Jak dla mnie bajka. Raz wsiądziesz do ciagnika z amortyzacją i juz innego nie bedziesz chciał... :)

A jakie marki oferuja teraz ta opcje bo wiem ze fendt to od dawna a teraz jeszcze deutz-fahr podobno ale cena ok 18 tys doplaty?

Jeśli chodzi o ciągniki sadownicze, to z tego co wiem to te marki mają dostępną amortyzowaną oś:

FENDT

DEUTZ-FAHR

LAMBORGHINI

SAME

CLAAS

MASSEY FERGUSON

To jaka cena tej osi ok 20 tys zł?

Zależy od marki i ile diler będzie chciał sobie naliczyć. Przeważnie to od 8 do 20 tyś zł. 

W df sadowniczym os amortyzowana kosztuje  20-30 tys zl ta droższa wersja naszpikowana  elektronika ale podobno super amortyzuje 

Amortyzowana oś podnosi komfort jazdy po twardym a w gruncie spada przyczepność kół do podłoza.Lepszy efekt da pełna amortyzacja kabiny.

Od teraz firma Mccormick i Landini wprowadza dostępną amortyzowaną przednia oś. 

Firma John Deere wprowadza do wyposażenia w opcji amortyzowaną przednią oś. 

Case i New Holland dodaje reserowaną oś w opcji do sprzedaży ciągników. 

Czy któryś z kolegów użytkuje ciągnik sadowniczy z amortyzowaną osią i mógłby przedstawić swoje spostrzeżenia, wady/zalety? Pozdrawiam

Użytkuję taką nowinkę w Zetorze 5213 z 89 roku., ja jestem zadowolony, bo mocno podnosi komfort jazdy, regenerowałem ją z 500zł po zakupie, a kosztowała 30 tyś zl. Ciągnik gratis.

impuls17, 2020-10-06 20:23, napisał:

Użytkuję taką nowinkę w Zetorze 5213 z 89 roku., ja jestem zadowolony, bo mocno podnosi komfort jazdy, regenerowałem ją z 500zł po zakupie, a kosztowała 30 tyś zl. Ciągnik gratis.

Maszyna legenda. Kupiłbym 5213 VR lub 5243. Nie do zajeżdzęnia