Ekologiczny Program Ochrony Roślin Sadowniczych 2021

Faraon 16.02.2021 16:39 Czy może ktoś mi powiedzieć gdzie mogę kupić lub gdzie mogę sobie wydrukować Program Ochrony Roślin 2021.? BEZ REKLAM. Bo za ten w sklepach to dziękuje. Treść reklam zalewa całą treść. A może Pan administrator by zechciał tak żeby można było sobie w każdej chwili wejsć lub skopiować i wydrukować ?

Faraon 16.02.2021 16:45 Ps.
Chodzi mi o konwencjonalny program ochrony przed parchem jabłoni, i program ochrony przed szkodnikami jabłoni.

Marcin8787 16.02.2021 18:02 Ale co tam drukowac jak nic nie ma, wszystko zakazane wycofane. kaptanu nie ma narazie pencozeby wycofane, delan cos tam jest ale tylko podróbki i cena z kosmosu, na robaka tez poł srodków nie ma został mospilan teppeki coragen i affirm.i siara i ot cały program nasz ochrony w skrócie.

Faraon 16.02.2021 19:20 Wiem że hurtownie oprysków trzymają opryski w magazynach bo liczą na wyższą cene kupując po niższej. Ale tak było kilka lat temu że się przeliczyli bo sadownicy naściagali z zagranicy. I wtedy rozpoczoł się marsz ceny w dół do niespotykanych obniżek w sezonie. I promocje w komunikatach i inne cuda nie pomogły im sprzedać. Tak będzie i teraz.

jerzy45 19.02.2021 21:31 Nie mogę pojąć dlaczego w głowach Polaków zawsze górę biorą teorie spiskowe. Gdyby środki były cały rok dostępne, to i tak by padały głosy, że przemarzły, bo w nie odpowiednich warunkach były przechowywane. Wielu pewnie uważa, że cały świat mści się na Polakach, by pokazać, że są inaczej myślącymi osobnikami...A świat biznesu idzie swoją drogą, która nazywa się "zysk". To ten zysk jest całym sensem życia tych przedmiotów,. W Polsce jednak mało kto patrzy na zysk, tylko na to, by się pozbyć swego towaru za bezcen, ba nawet są skłonni dołożyć, byle pozbyć się ciężaru i by starczyło na zagrychę i pół literka.
Ktoś nawet "wie", że hurtownie wstrzymują środki ochrony. Chociaż mylą mu się pojęcia i myli słowa, to najważniejsze, że wie. A ja mu odpowiem tak - nic nie stoi na przeszkodzie, by wsiąść w auto i pojechać do Austrii, Włoch, czy Niemiec i nabyć owe środki. Jednak by tego gościa uspokoić, to powiem, że pociągi, czy frachtowce jeszcze z Chin nie wyjechały, nie wypłynęły.
I teraz zastanówmy się, czy hurtownik biorąc w posiadanie jakiś środek ma płatność tak dobraną, jak jemu pasuje ? A może musi zapłacić gotówką ? Jaki więc sens miałby w przetrzymywaniu tzw. chemii ?

Faraon 20.02.2021 06:05 Jerzy. Gdybyś wiedzial ile ludzie busami sprowadzaja oprysków z Włoch to byś się za głowe złapał. Więcej nie moge na ten temat pisać , myślę że każdy rozumie dlaczego.
Natomiast co do tematu. Czy nie sądzisz że mówienie o ekologii i zdrowiu należy zaczać od surowych kar za pryskanie rzepaku randapem przed zbiorem żeby "równo wysechł" do kombajnu co powoduje że ten Randap jest w oleju ze sklepu i zjadamy gotowego raka? Ja unikam takiego oleju ale nie unikne produktów w sklepie. Przecież to się gryzie ze zdrowym rozumem mówienie o ekologii a nie zaczęcie od tego. Co nie jest zabronione jest dozwolone i wiem że leją Randapem rzepak. A u ciebie w okolicy tak nie robią? Robią to duże gospodarstwa , bo mali maja czas poczekać aż sam wyschnie.