Ponieważ Rosja nie jest już rynkiem zbytu dla polskich jabłek, wielu eksporterów próbuje wprowadzić swoje produkty do Chin. Jednak na chwile obecną to Egipt wydaje się bardziej realną opcją. Ilość jabłek wysyłanych z Polski do Egiptu rośnie z roku na rok - czytamy na freshplaza.com
Jak informuje Mohamed Marawan, dyrektor zarządzający SaraFruit wszystko zaczęło się 4 lata temu od targów Food Africa.
Obecnie co tydzień wysyłamy do Egiptu około 20 kontenerów polskich jabłek – dodaje Mohamed Marawan.
Egipcjanie zainteresowani są tanimi odmianami jabłek, nie dziwi więc fakt, że to Idared jest przez nich najbardziej pożądaną odmianą.
Eksportujemy ogromne ilości Idareda do Egiptu – informuje Mohamed Marawan.
SaraFruit wysyła do Egiptu również inne odmiany m.in. odmianę Gala Must, której do Egiptu wysyłane są coraz większe ilości. Jednak to jabłko ma wyższą cenę, więc są to znacznie mniejsze ilości niż w przypadku Idareda.
Jak informuje freshplaza.com Rosja była największym rynkiem dla polskich jabłek, ale Marawan widzi przyszłość, w której Egipt będzie kluczowym rynkiem dla wszystkich polskich eksporterów jabłek:
Odkąd otworzyliśmy drzwi do Egiptu, potencjał jest nieograniczony. Zasugerowano już, że Włochy straciły rynek w Egipcie, ponieważ po prostu nie mogą konkurować z ceną naszych jabłek.
- źródło: freshplaza.com
Najnowsze komentarze