Na kongresie Prognosfruit, który miał miejsce w ubiegłym tygodniu, z ust Helwiga Schwartau, jednego z najważniejszych ekspertów rynku jabłek na świecie, padło stwierdzenie, że w bieżącym sezonie będzie ostra rywalizacja o surowiec do produkcji koncentratu.
Powodem będą niższe zbiory jabłek w całej UE, w tym szczególnie w Polsce, oraz niska konkurencja ze strony koncentratu pomarańczowego.
Niemiecki ekspert przewidywał duże wzrosty cen zakupu jabłek przemysłowych. I rzeczywiście ma rację — sytuacja jest nadzwyczaj korzystna dla tego segmentu.
Tymczasem za dosłownie kilka dni „wolny rynek” w Polsce zareagował kompletnie odwrotnie. Ceny skupu przemysłu spadły niemal na wszystkich punktach skupu w naszym kraju.
Czym to wytłumaczyć ?
Spadkiem cen koncentratu na rynkach światowych? NIE!
Bardzo dużą podażą jabłek ze strony sadowników? NIE!
Wzrostem dostaw koncentratu pomarańczowego? NIE!
Niekontrolowanym importem soku lub jabłek z Ukrainy? NIE!
Czym więc został podyktowany spadek cen?
Czyżby doszło do jakiegoś tajnego porozumienia skupów?
Czyżby doszło do jakiegoś tajnego porozumienia przetwórni?
A może ktoś wymusił na jednych i drugich takie zachowanie?
Jeśli którekolwiek z tych pytań jest cokolwiek zasadne, to już UOKiK powinien rozpocząć działania. Z urzędu, nie na czyjkolwiek wniosek. I nie przyjmę do wiadomości informacji Prezesa tej instytucji, że „w wyniku długotrwałego i wnikliwego badania sytuacji, nie dopatruję się zabronionych czynów”, którą byliśmy karmieni przez minionych kilka lat.
Ten sezon jest zupełnie inny i nie ma w nim jakiegokolwiek uzasadnienia obniżki cen skupu jabłek przemysłowych.
Panie Prezesie UOKiK - domagamy się skutecznych działań!
Mirosław Maliszewski, Prezes Związku Sadowników RP
- źródło: FB -Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej
Jak informują sadownicy na FORUM naszego portalu:
Gmina Sobienie Jeziory - cena 92 grosze za kilogram. Rozpoczął się taniec pingwina. Jedna chociaż państwowa przetwórnia mogłaby stabilizować ceny.
Najnowsze komentarze