Powinno się skończyć trzy tygodnie temu, ale winobranie w Świętokrzyskim - nadal trwa. Wszystko przez obfity deszcz latem i brak słońca. Na owoce trzeba było w tym roku zaczekać nieco dłużej. Nie oznacza to jednak, że wino, będzie mieć cierpki smak. Kwaśnych min, w tym sezonie nie powinni mieć także wina producenci.
Świętokrzyskie: kraina winem płynąca... Choć na razie, jeszcze sokiem z winogron. Owoce winorośli są w tym roku słodkie, mimo, że latem słońca było jak na lekarstwo.
Deszcz opóźnił dojrzewanie winogron. Dlatego winiarze w Wólce Milanowskiej, są teraz na półmetku winobrania. Choć powinni skończyć... co najmniej trzy tygodnie temu.
Baliśmy się, że nic z tego nie będzie, że pogoda pokrzyżuje nam szyki. Ostatecznie bardzo fajnie wyszły te owoce
– cieszy się Wojciech Pabis, właściciel winnicy w Wólce Milanowskiej.
Dzięki temu wyjdzie dużo wina. I to dobrej jakości. W tej winnicy powstanie 3 tysiące litrów. Podobnie, jak w tamtym roku. Ale wiernych klientów czeka niespodzianka. To zaprojektowane przez znaną artystkę etykiety. Bo winiarze- w każdym sezonie, rywalizują na jakość, smak i wygląd trunków.
To jest cała otoczka, wszystko musi ze sobą współgrać
– przekonuje Joanna Chrobot-Pabis, właścicielka winnicy w Wólce Milanowskiej.
Przypomnijmy: „Rynek wina w Polsce nieustannie się rozwija zyskując na wartości…W roku 2018/2019 w Polsce zarejestrowanych było 230 producentów win i ponad 400 winnic, których łączna powierzchnia upraw przekroczyła ponad 400 hektarów (…).” Czytaj wpis: Polskie wina rosną w siłę >>>
W całej Polsce produkcją wina, zajmuje się 300 osób, najwięcej w województwach: lubuskim, małopolskim i podkarpackim – informuje kielce.tvp.pl
- źródło: kielce.tvp.pl
Najnowsze komentarze