Jeżyna bezkolcowa, bo niewątpliwie ta cecha różni ją od leśnej, ma też znacznie większe owoce, a krzewy wyższe - sięgające nawet kilku metrów. Owoce - w odróżnieniu od malin - zbierane są wraz z dnem kwiatowym. Odmian jest wiele, ale plantatorzy stawiają na te polskie, które w przeciwieństwie do zagranicznych, są mniej podatne na przemarzanie. Z jednego hektara zebrać można około 30 ton owoców.
Uprawy jeżyn cieszą się coraz większym zainteresowaniem. A jak informują plantatorzy ceny jeżyn są zadawalające.
Jak mówi Mateusz Kwiatkowski (z woj. mazowieckiego) w programie Agrobiznes:
Pomysł na uprawę jeżyny to tak na dobrą sprawę eksperyment. Zaobserwowaliśmy plantacje jeżyn u naszych zachodnich sąsiadów i pytanie czemu nie spróbować u nas.
Plantacja rośnie już trzeci rok. Z czasem zmieniło się też podejście plantatorów i konsumentów do tej ciekawostki – dodaje Agrobiznes.
Jest to dosyć odporna roślina na choroby, natomiast jeśli chodzi o nawożenie to wzrost jest bardzo intensywny, obłożenie owoców jest bardzo duże, czyli potrzeby pokarmowe też są większe. W porównaniu do maliny zaobserwowaliśmy dużo większy pobór mikroelementów
– tłumaczy Mateusz Kwiatkowski.
Coraz więcej jeżyn zaczyna pojawiać się na półkach sklepowych, czy na bazarach ale również przetwórstwo jest coraz bardziej otwarte na jeżynę
– mówi Krzysztof Okrasa, woj. mazowieckie. A jak dodaje Mateusz Kwiatkowski
Mimo tego że ta podaż rośnie jest cały czas tych plantacji w kraju bardzo, bardzo mało.
Może więc zapotrzebowanie rynku na owoce deserowe i do przetwórstwa oraz produkcja odmian mniej podatnych na przemarzanie zachęci kolejnych producentów do uprawy jeżyn.
- źródło: tvp.pl „Agrobiznes” 31 sierpnia 2021 r.
- foto: tvp.pl „Agrobiznes” 31 sierpnia 2021 r.
Najnowsze komentarze