Jak informuje Agrobiznes w miejsce sadów jabłoniowych, plantacje borówek. I jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Ceny borówek od lat są wysokie, co sprawia, że plantacji szybko przybywa. Pytanie tylko, czy nie za szybko?
Czy rynek borówki czeka los czarnej porzeczki? Przed laty właśnie za sprawą wysokich cen jej plantacji przybywało, co skutkowało kolejnymi latami przecen.
Z roku na rok jako szkółkarze widzimy przyrost plantacji. Ludzie wyrywają sady jabłoniowe, które są coraz mniej dochodowe i liczą że uda się zarobić na owocach borówki
– informuje Mariusz Szczerba, szkółka i plantacja borówki Piskórka.
Które w porównaniu z innymi owocami jagodowymi utrzymują wysoką cenę. W ostatnich latach liczba plantacji wzrosła kilkakrotnie – dodaje Agrobiznes.
W stowarzyszeniu skupiamy około 3 tys. ha borówki, ale poza stowarzyszeniem jest około 15 tys. ha nasadzeń w tej chwili w Polsce. To jest ogromny potencjał produkcyjny. Te plantacje są w większości młode zaowocują w pełni za 3-4 lata
– mówi Ireneusz Komorowski, prezes Stowarzyszenia Plantatorów Borówki Amerykańskiej.
Co może się skończyć olbrzymią nadprodukcją – podaje Agrobiznes. Jednak borówka to polski hit eksportowy. Jesteśmy w czołówce producentów tych owoców w Europie. Sprzedajemy ją do krajów UE, ale również na inne kontynenty.
Myślę, że jeżeli będziemy pilnować jakości, spełniać te wszystkie standardy, które są wymuszane przez kolejnych naszych klientów pozwoli to rozszerzyć rynek, pozwoli zdobywać inne rynki inne kontynenty
– informuje Kazimierz Wasiak, plantator borówek Dębnowola.
Jednak niektórych do założenia plantacji zniechęcają koszty. Borówki potrzebują nawodnienia, owoce są zbierane ręcznie i przechowywane w specjalistycznych chłodniach
Przyjmuje się, że założenie 1 ha plantacji to jest koszt ok. 60-70 tys. zł
– informuje Mariusz Szczerba, szkółka i plantacja borówki Piskórka.
A czas oczekiwania na pełnie zbiorów to kilka długich lat.
- źródło: tvp.pl
Najnowsze komentarze