Czołem sadownicy! Tyle będzie miłego ode mnie.
A teraz przyznawać się i z szeregu wystąp kto z was w tym sezonie rozpieszcza przewoźników płacąc im 400-500 zł za osobę?!!!
Ciągle narzekacie że jesteście ofiarami wyzyskiwania z każdej strony a tak naprawdę sami na to pozwalacie. Cwaniacy z Ukrainy rozgrywają was jak chcą a wy się dajecie naciągać. Skąd taka stawka? Bo im na to pozwoliliście.
Jeżeli ktoś nie jest świadomy to ja wytłumaczę.
Pracownik płaci za przyjazd przewoźnikowi 250 zł. A Wy dopłacacie im 400 zł extra. Tylko za to że ludzie wysiądą na waszym podwórku. To jest handel ludźmi i jest to nielegalne. Mówiąc krócej wspieracie przestępczy proceder. I nikt nie narzeka. Jednocześnie paser który kupuje kradzione rzeczy od złodzieja jest w waszym rozumowaniu współwinny kradzieży. Pasera potępiacie a handlarza ludźmi nie.
Wielokrotnie w zimę zatrudniam pracowników do sortowania. W zasadzie minimum 10 osób jest u mnie non stop. W zimę przewoźnicy przywożą mi ludzi za darmo. Nie chcą nawet stu złotych. Abym tylko wziął i dał prace. I to nie jest tak że ludzi nie ma do pracy. Wielu pracowników opowiadało mi że często czekają na przewoźnika po 2-3 tygodnie bo ten mówi im że nie ma pracy w Polsce i trzeba czekać aż im coś znajdzie. I zawsze jest to we wrześniu gdy z drugiej strony sadownicy masowo zamawiają pracowników. To jest po prostu robienie nas w balona. Tworzenie niedoboru pracowników tylko po to by nas wydoić.
Mówicie że skupy się zmawiają, że grupy i handlowcy też w zmowie, że przetwórnie w zmowie. A to jest kolejna grupa ludzi która faktycznie zorganizowała się by wydoić z nas kupę szmalu. A wy zawsze będzie tylko narzekać i płacić zamiast zorganizować się przeciwdziałać takiemu skur...
napisał sadownik na naszej grupie FB/sadownictwo.com.pl
Najnowsze komentarze