Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że cydr podbije polski rynek i będzie gonił pozostałe alkoholowe kategorie. Dziś coraz wyraźniej widać, że rozwój jabłkowego napoju na dobre wyhamował.
W zeszłym roku wyprodukowano w kraju jedynie około 6 mln litrów, podczas gdy jeszcze w 2015 roku było to około 12 mln. Alarmujące informacje przekazywane przez producentów do Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa wskazują na to, że ten rok będzie szczególnie trudny.
Można się spodziewać, że jak tak dalej pójdzie, cydr utraci znaczenie w skali przemysłowej i zostanie zepchnięty do roli produktu niszowego.
Przyczyn tej dramatycznej sytuacji polskich producentów cydru jest kilka, z których najważniejsze to konkurencja ze strony rynku piwa oraz wysoka akcyza. Do tego dochodzi zakaz reklamy (choć pod względem zawartości alkoholu, cydr jest blisko piwa, które reklamować się może).
Zdecydowanie bezpieczniej jest produkować napoje na bazie importowanego koncentratu #soku winogronowego. To też wielka szkoda dla krajowego #sadownictwa, głównie producentów #jabłek - informuje Grzegorz Bartol, Wiceprezes Firmy Bartex.https://t.co/BD9F9g4pVO
— sadownictwo (@sadowniczy) October 19, 2020
Eksperci zrzeszeni w Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa apelują do konsumentów, aby dokładnie czytali etykiety i szukali na półkach sklepowych oryginalnych cydrów, a nie piwa o smaku jabłkowym.
Cydrowi nie trzeba dużo, wystarczy zobaczyć, jak rozwinęła się moda na ten produkt w innych krajach Europy, żeby zrozumieć, że naprawdę warto poświecić mu uwagę. Tym bardziej, że jego lekki owocowy smak i naturalny charakter trafia w upodobania polskich konsumentów - tego właśnie poszukują w innych napojach alkoholowych
- mówi Magdalena Zielińska, prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
Przypomnijmy: Nie porzeczki, maliny, gruszki czy nawet jabłka, teraz czas na... >>>
Moda na cydr rozpoczęła się w 2013 roku. Sprzedaż tego trunku gwałtownie rosła. Trzy lata później nastąpiła stagnacja, a w 2017, 2018 i 2019 roku - znaczne, regularne spadki. Ten rok także nie napawa optymizmem.
Epidemia koronawirusa wpłynęła szczególnie negatywnie na cydr o małych pojemnościach, ponieważ z założenia były one przeznaczone na imprezy plenerowe czy spotkania przy grillu. Społeczny dystans sprawił, że tych okazji mamy w tej chwili znacznie mniej, przez co sprzedaż cydru znacznie spadła
- mówi Jakub Nowak.
- źródło: biznes.interia.pl / wiadomoscihandlowe.pl
Najnowsze komentarze