Zwiększa się liczba sadowników, którzy mogli być poszkodowani przez spółkę T.B. Fruit z Annopola – poinformowała lubelska prokuratura.
Zgłosiły się do nas trzy kolejne osoby, które miały nie otrzymać pieniędzy za dostarczone owoce – informuje rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prok. Agnieszka Kępka.
Do śledczych do tej pory miało zgłosić się 10 poszkodowanych podmiotów, a ich straty oszacowano na ponad 2,5 miliona złotych. Postępowanie w sprawie spółki prowadzone jest w kierunku oszustwa o znacznych rozmiarach.
Jak na razie w sprawie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów - informuje radio.lublin.pl
- źródło: radio.lublin.pl
Przypomnijmy:
Marcin Gazda wciąż nie odzyskał blisko 450 tysięcy zł, a Miłosz Bis ok. 250 tysięcy zł za dostarczone do przetwórni w Annopolu (powiat kraśnicki) jabłka. W podobnej sytuacji jest kilkudziesięciu innych przedsiębiorców, także małżeństwo z okolic Sandomierza, którym zakład ukraińskiego biznesmena jest winien ok. 170 tys. zł (…) Nie wiem co się stało z naszymi pieniędzmi, czy ukraińska spółka wyprowadziła je do rajów podatkowych, takich jak np. Cypr? Z tego, co się dowiedziałem, to Cypr i Ukraina to są dwa kraje, z których praktycznie nie można odzyskać pieniędzy. Tak twierdzą m.in. policjanci. Mówią, żebyśmy dali sobie spokój. Zapomnieli o tym, że kiedykolwiek odzyskamy swój dług (…) [czytaj wpis: Sadownicy nie odzyskają skradzionych przez T.B. Fruit pieniędzy !? >>>].
Najnowsze komentarze