Przez miesiąc ropa naftowa podrożała aż o 10 dolarów, jednak jej wpływ na rekordową od 20 lat inflację w Polsce będzie coraz słabszy już od przyszłego roku.
Co dalej z cenami ropy?
Przez trzy miesiące światowa cena ropy brent zmieniała się pomiędzy 64,79-77,81 USD za baryłkę, a przez 12 miesięcy wzrosła o 74,77%.
Popyt będzie powracał przy ograniczonej podaży, a to będzie powodowało presję, aby ceny ropy były znacząco wyższe, a szarża kowidowa została wyceniona przez Bank of America na 100 USD za baryłkę w perspektywie sześciu miesięcy. Jednak ta szarża cenowa może zostać zatrzymana przez nowe problemy cowidowe.
– mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB.
Swój wpływ na ceny ropy może odcisnąć weryfikacja polityki podażowej, prowadzonej przez OPEC+.
Istotne będzie dla cen ropy czy tegoroczna zima okaże się sroga, bo z ropy naftowej produkowany jest olej grzewczy. Cena ropy będzie więc podbijać polską inflację.
Jednak już w przyszłym roku doświadczymy efektów bardzo wysokiej tegorocznej bazy statystycznej, a więc wpływ cen ropy na inflację w Polsce będzie zdecydowanie mniejszy
– dodaje M.Stajniak.
- źródło: CEO MAGAZYN POLSKA - TV
Na stacjach paliw jest co raz gorzej. Za 95-ke należy zapłacić już niemal 6 zł, a ponoć i ta bariera zostanie pokonana. Inne paliwa również zdrożeją.
Zdaniem ekspertów z e-petrol.pl powodem skoku cen paliw na stacjach nadal jest epidemia, którą powoli udało się opanować przez co zwiększyła się ilość podróży oraz załamanie produkcji w USA, który też może spowodować dalszy wzrost cen. Po podwyżkach w rafineriach przyszedł czas na podwyżki na stacjach benzynowych. Ostatnie ceny 95-ki wzrosły o 6 gr na litrze, natomiast za diesla należy zapłacić 4 gr drożej.
Obecnie za 95-ke należy zapłacić średnio 5,79 zł za litr, a za olej napędowy 5,52 zł. Przed wzrostem cen nie obroniło się również LPG – 2,79 zł. Jak się okazuje to już ostatni moment gdy ten ostatni rodzaj paliwa będzie można zakupić w takiej cenie. W najbliższych tygodniach ceny paliw poszybują o kilka groszy, a w przypadku LPG nawet o kilkanaście groszy.
Ze względu na opóźnienia w dostawach w różnych częściach kraju można było zauważyć spore różnice cenowe. W najbliższych dniach ceny powinny się wyrównywać w różnych częściach kraju - najpopularniejszą benzynę bezołowiową 95 średnio powinniśmy tankować po 5,73-5,68 zł za litr, podczas gdy za olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą 5,49-5,61 zł/l. W przyszłym tygodniu podrożeje też autogaz - średnio za litr LPG będzie się płacić 2,76-2,82 zł – podaje e-petrol.pl.
- źródło: moto.pl
Najnowsze komentarze