Jak informuje Agrobiznes pszczoły zaczęły wylatywać z uli, mimo że o tej porze powinny być wewnątrz zbite w kłąb. To może oznaczać choroby w pasiekach. Ocieplający się klimat i łagodne zimy będą zmuszać także pszczelarzy do wprowadzenia zmian w pasiekach.
Nie jest to dobra sytuacja dla pszczół, ponieważ gdy temperatury są na plusie matki zaczynają się rozmnażać
– tłumaczy prezes Rejonowego Koła Pszczelarzy w Pińczowie Jerzy Osiński.
Niestety młode pszczoły mogą mieć niewielkie szanse na dotrwanie do wiosny, tym bardziej gdyby spadła temperatura.
Jak informuje Agrobiznes pszczelarze myślą o tym, aby wprowadzić zmiany w pasiekach, wymusza to zmiana klimatu.
Pszczołom będzie trzeba zapewnić więcej pożywienia i lekarstw, bo młode o tej porze roku są bardziej narażone na różne choroby np. na warroze. Zdrowe i dobrze karmione pszczoły na pewno lepiej sobie poradzą niż te, które nie były leczone.
Istotną rzeczą są także prognozy, które już dziś mówią, że latem będziemy mieć do czynienia z suszą, a przez to miodu też może być mniej. W ubiegłym roku spadek wyniósł nawet 30%, ten sezon może być podobny – dodaje Agrobiznes.
- źródło: tvp.pl
Najnowsze komentarze