Cięcie drzew jabłoni 2015/2016 – kto już zaczął, a kto skończył ?

cycek 08.01.2016 21:51 na jakiej podkładce i w jakiej rozstawie te czeresnie? swoją droga to igiełka. ja mam ale wszystko prowadzone według starego schematu.

Malvin 09.01.2016 09:44 No to się ciesz że według starego, w takim razie masz trochę towaru co roku. Ja mam tez taki sad jak tutaj ale to porażka, duzo cięcia bardzo dużo, na wiosnę te drzewa bardzo silnie później rosną, mało światła mało towaru. To tylko tak teraz ładnie wyglada w zimę uwierz mi.

09.01.2016 20:01 Nie wiem skąd taka djagnoza że są uszkodzenia . Nie było nawet minus 20 stopni . Jakby przy takiej temperaturze były uszkodzenia, to jak co roku jest w zime tyle stopni, a bywa o wiele więcej. A jeszcze wcześniej to prawie zawsze było więcej i jabłka były. Bo żeby drewno przemarzło to musiała by być taka zima jak w 2006 ( -29 w nocy i minus 21 w dzień i słońce ) . Ja wtedy miałem już obciętego starszego Idareda i nic mu nie było, a przy takim starszym były spore rany po piłce.

Melolontha 09.01.2016 22:48 Prawda jest taka, że cięcie jabłoni powinno zaczynać się po 10-15 lutego, kiedy to w nocy bywa minus 4 a w dzień z dachu kapie... A kończyć oraz usunąć gałęzie z międzyrzędzi, powinno się tuż przed " mysimi uszami ", kiedy to wykonujemy pierwsze opryski... Kto wykonuje tą robotę poza tym okresem, naraża się na uszkodzenia mrozowe pni poprzez rany / gdy cięcie zrobione zbyt wcześnie / albo na problemy które występują gdy jeżdzimy po nie usuniętych gałęziach / gdy tniemy już po ruszeniu wegetacji /...I może warto przypomnieć w tym momencie też pewną, sprawdzoną zasadę...Ciąć trzeba i to nawet lepiej póżno niż wcale...Pozdrawiam !...

Melolontha 13.01.2016 18:22 Mój komentarz do zdjęcia nr 3... A nie lepiej odłożyć ten sekator i na widocznych pędach powiesić betonowe ciężarki ? ...Pozdrawiam !

jerzy45 13.01.2016 22:05 Masz rację Majowy...ciężarki. Jednak zwróć uwagę, że z tego, co pisze pod fotkami, to jest sad z Wielkopolski. Czy uważasz, że autor tych zdjęć zadałby sobie wiele trudu, by sfotografować, jak najwięcej różnistych sadów... ? Tego nie wiem, jednak po widocznym śniegu dochodzę do przekonania, że fotograf zademonstrował nam tylko jeden sad :)
Wieszanie ciężarków, to już chyba przeżytek - tak mawiał niedoszły zięć Pawlaka. Spójrz jednak Majowy na fotkę nr.1. Poznając po śniegu i tych rękawicach widzę niekonsekwencję w cięciu. Zwróć uwagę na drugie drzewo na tym zdjęciu. I tu się pytam - po kiego skubali te szczytowe przerosty. Jednak im więcej się przyglądam, to może mi się tylko zdaje i owe przyrosty są ucięte z powodu wykadrowania... Gdybym ja miał taki sad, to mógłbym także autora zaprosić, albo i dosłać fotki... Jednak ciąć zacząłem dopiero dziś. 2 godziny wykładu. Nie byłem sprawdzić, jak im poszło, bo zaczęło padać. Co do terminu cięcia. Uważam, że zbyt wczesne cięcie niestety powoduje intensywniejszy wzrost, gdyż to wszystko, co ma rosnąć na długość ma dużo czasu, by odbudować to, co straciło w wyniku cięcia. Przyrosty długie i grube. Opóźnienie cięcia, to przyrosty krótsze, słabsze, a wzrost słabszy. Jeśli ktoś nie musi wcześnie zaczynać, to niech odkłada tą czynność jak najpóźniej ...

jerzy45 14.01.2016 18:54 Nie wiem Melolontho, jak Ty możesz mieć internet i nie znaleźć takiego termometru...?? A czy Ty potrafisz w tajemnicy przed żoną poszukać i popatrzeć na rozebrane panie ?? Jeśli to już potrafisz, to wpisz w Google termometr mini-max i wyskoczą Tobie odpowiednie linki :) Po licho Tobie menzurka ? Bimber będziesz pędził ? Wystarczy zakupić odpowiedni pojemnik deszczomierz... ok. 14 pln. Termometr ok 30 - 35 cyfrowy i są elektroniczne w różnych cenach i o różnych możliwościach. Ja takiego miałem, ale mi myszy, czy inne gryzonie poszatkowały sondę o długości 2 m.

jerzy45 14.01.2016 19:04 Ja ustosunkuję się (piękne słowo...) do powyższych zdjęć. Autor przedstawił nam tylko sady w dość młodym wieku. Jednak wielu z nas posiada -stety, czy niestety sady w wieku dojrzałym. Czy warto mi wykarczować np. Idareda, który ma może z 25 lat, ale wygląda, jak nastolatek, ale jeszcze niepełnoletni.. ? I dopiero gdy jesteśmy w takim starszym drzewostanie, to dopiero robi się jazda... Co wyciąć, jak prowadzić, czy warto, albo sobie odpuścić... I tu jest pewien szkopuł. Ktoś, kto tnie taką starszą odmianę, to od razu powiem - młódki, a tym bardziej tzw. dziewicy z niej nie zrobi... Obserwuje mego sąsiada przez okno. Miał - ma stare drzewo Szarej Renety. Drzewo na oko posadzone może jeszcze w czasie wojny. Cóż zrobił młodzian..Ściął połowe drzewa, które było przez ten czas pięknie ułożone i dawało obfity plon...Co ma teraz ? Kup dzików, które mają już ze 4 lata i są praktycznie samodzielnymi drzewami na drzewie matki... Nie miał chłopiec pojęcia na co się rzuca... Zaniechał dalszej pielęgnacji drzewa, bo niczym DON KIchot przegrał z kretesem... Wracając do fotek. Gdy ma się taki sad, to trzeba by było być ofermą, by coś tu spaprać ! Gdy mamy choć trochę wiedzy na temat cięcia takich nasadzeń, to przyrosty same pokazują, co wyciąć...

jerzy45 14.01.2016 20:54 Tak. Wielu zapomina, albo nie wie tego sekretu, że wzrost ogranicza owocowanie. Jeśli ja mam taki wierzchołek drzewa w takim mniej więcej wieku, jak na foto nr. 3, to pozostawiam prawie bez cięcia i daję wszystkim przyrostom szansę zostania rodzicielkom... Niech te przyrosty oblepią się jabłkami...nawet niech połowa z nich się wyłamie pod ich ciężarem, ale później przez kilka lat masz z tym wierzchołkiem spokój....Obecnie panuje taka moda - ciąć ! Jednak ja jestem zwolennikiem cięcia i gięcia. Jednak najmując siłę roboczą zewnętrzną, to ich praca staje się nie opłacalna. Jednak w przyszłości z takim gięciem robi się problem...Stoisz i patrzysz np. na 15-20 letniego Szampiona i jesteś w rozterce - ściąć tą gałąź, którą tak pieczołowicie pielęgnowałeś...a ona niestety zamiast rodzić piękne owoce doprowadza tylko do zagęszczenia korony i ładne jabłka są tylko w obrębie tej gałęzi - korony... Ten Szampion, o którym piszę kilka lat temu mi przemarzł... Dużo pni w środku jest martwa... Dużo, bardzo dużo drzew wypadło... Biednemu zawsze w oczy.

Jancyk 17.01.2016 09:50 Jerzy- zgadzam się z tym co piszesz. Ale to silniejsze cięcie wymusza gęstość nasadzenia. A to silne cięcie potęguje silny wzrost, efekt jest taki że albo pozwolimy górnym gałęziom na mocne zaowocowanie kosztem zacienienia tego co niżej, albo wytniemy część galęzi które mogły by zaowocować o osłabić wzrost, ale nie możemy sobie na tyle pozwolić, bo nie wpadnie do drzewa światło o 12 w poludnie, a dopiero jak będzie 15 jak słońce zajrzy niżej jak "pójdzie" na zachód, i będzie niżej i zajrzy do korony z boku. Mam na myśli niższe partje drzewa. Ale to jest temat rzeka- czy bardziej się opłaca gęściej czy rzadziej sadzić.

jerzy45 17.01.2016 13:43 Masz rację. Tylko spytam się - gdzie odpowiedni dobór podkładki i odmiany na dane stanowisko. Ja dysponuję na np. 0,25 ha glebą kl. od III do VI rz. I gdyby jeszcze układało się to pasami. Niestety, jak posadzisz, to zawsze wyjdzie różna klasa gleby co kilka drzew. Nie dopasujesz... To, co pokazał autor zdjęć pokazuje, że drzewa rosną pod sznurek. W tamtych rejonach Wielkopolski raczej są tereny o jednolitej klasie bonitacyjnej. Zresztą u mnie też, ale 5 km dalej :( Tak więc silny wzrost drzew, to ewidentna wina sadownika, który nie dostosował się do zaleceń "nauki". Jednak mój pogląd na te sprawy jest taki - jeśli silnie rośnie, to albo silnie tniesz i masz jeszcze silniejsze przyrosty, albo odpuszczasz sobie cięcie i niech się dzieje wola boża i po zawiązaniu owoców wierzchołkiem musi - powtarzam - musi przestać rosnąć. Jednak w tym wypadku nie wycinamy nadmiary gałązek owoconośnych po np. 2 owocowaniach, tylko te o ostrych kątach wyłamujemy !! Zapominamy o tej czynności, ale to skutkuje. Posadziłem Bohemię i za chol**** nie potrafiłem sobie poradzić ze wzrostem... Co zrobiłem... Odpuściłem wszelkie cięcie na jeden sezon, a w szczególnych przypadkach - krnąbrnych drzew na dwa sezony. W tym roku dopiero chcę tą odmiane doprowadzić do porządku, jednak stosując podobną zasadę - lepiej niech się złamie wierzchołek, niż miałbym ingerować sekatorem. Odmiana prowadzona przy drucie...