Wyprodukowanie jabłek smacznych, ładnych i w ilości spełniającej oczekiwania sadownika to dopiero połowa sukcesu. Równie ważne jest nadanie im takiej jakości, która pozwoli na ich przechowanie do sprzedaży w momencie najlepszej rynkowej koniunktury. W przechowalniach i chłodniach spustoszenia dokonuje m.in. gorzka zgnilizna czy szara pleśń. Należy podjąć odpowiednie kroki by skutecznie przeciwdziałać tym zagrożeniom.
Groźne choroby przechowalnicze
Źródłem zakażenia gorzką zgnilizną jabłek są dwa gatunki grzybów z rodziny Pezicula. Infekcja na owoce przenosi się z martwych krótkopędów oraz ran zgorzelowych. Dzieje się to podczas opadów deszczu, kiedy to zarodniki konidialne są przenoszone na owoce. Problemem jest diagnostyka – gorzka zgnilizna może pozostać niestwierdzona przed złożeniem plonu w przechowalni, jednak tam z czasem objawia się brunatnymi, później ciemnobrązowymi plamami. Skórka na nich zapada się, a miąższ staje się miękki choć nie mokry. Odmiany podatne na tę chorobę to niestety w dużej mierze te kreacje, których pożąda rynek. Mowa tu o takich odmianach jak Golden Delicious, Gala, Elstar, Szampion, Pinova, Ligol, Fiesta czy Rubin.
Szara pleśń jest chorobą wszędobylską, nie dziwi więc, że atakuje także jabłka w okresie przechowywania. Jednak pamiętać należy, że wcześniej grzyb Botrytis cinerea poraża kwiaty, zawiązki i owoce. Może pozostawać w kielichu jabłka przez długi czas nie ujawniając się do zbiorów lecz dewastując towar w okresie pozbiorczym, bez względu na warunki w jakich owoce są przechowywane. Porażeniu kwiatów sprzyja wilgotna i chłodniejsza pogoda w czasie kwitnienia, a więc warunki panujące w 2024 roku niestety odpowiadają jej rozwojowi. Zarodniki zakażają jabłka również poprzez uszkodzenia skórki. Podczas przechowywania na jabłkach pojawiają się najpierw brązowe gnilne plamy, a z czasem choroba niszczy całe owoce. Szara pleśń rozwija w KA, ULO jak i zwykłej przechowalni. Im dłużej trwa przechowywanie, tym większy jest odsetek utraconego plonu.
Jak efektywnie zapobiegać stratom?
Zmieniające się uwarunkowania prawne, coraz to bardziej ograniczony katalog substancji aktywnych dopuszczonych do użytku komplikuje nieco sprawę. Na rynek trafił jednak nowy, oparty o naturalne składniki produkt, który z powodzeniem może być wykorzystywany do przeciwdziałania rozwojowi chorób przechowalniczych.
Mevalone, bo o nim mowa, zawiera kombinację aż 3 substancji czynnych z grupy terpenów. Są to eugenol, geraniol i tymol. Należy podkreślić, że wszystkie są składnikami pochodzenia naturalnego. Pozyskuje się je z roślin i mają bardzo szerokie zastosowanie. Terpeny zostały zamknięte w innowacyjnej formulacji Mevalone, dzięki czemu są stopniowo uwalniane na roślinie. Wykazują działanie wyniszczające względem patogenów, a także wspierają mechanizmy obronne chronionych roślin.
Czy to na pewno działa?
Środek grzybobójczy Mevalone wykazuje skuteczność zwalczania szarej pleśni i gorzkiej zgnilizny na poziomie konwencjonalnych produktów, a w niektórych przypadkach nawet wyższą! Badania w Iłowie na Mazowszu wykazały 77% skuteczność w zwalczaniu szarej pleśni przez Mevalone stosowanym w dawce 3,0 l/ha z dodatkiem 0,2 l/ha adiuwantu Slippa. To lepszy wynik niż ten osiągnięty w kwaterze kontrolnej, gdzie wykorzystano w tym samym celu kaptan, boskalid i fludioksonil – osiągnięto 70% efektywności. Mevalone był tu stosowany trzykrotnie, tj. 5, 10 i 18 września. To możliwe z uwagi na bardzo krótki, zaledwie 1 dniowy okres karencji tego preparatu!
Z kolei w Jeżowie w województwie łódzkim przetestowano Mevalone w ochronie przeciw gorzkiej zgniliźnie jabłek. Tu w doświadczenie włączono także kaptan. Zastosowano go na 30 dni przed zbiorem, a następnie dwukrotnie Mevalone w połączeniu ze Slippą, w dawkach jak w poprzednio opisanym doświadczeniu, na 10 i 3 dni przez zbiorami. Owoce zabezpieczono w 73,2% co było bardzo porównywalne do rezultatu uzyskanego w kwaterze kontrolnej. Tam wykonano dwa zabiegi: kaptanem w tym samym czasie oraz fludioksonilem na 5 do 3 dni przed zbiorem. Efektywność takiego połączenia oceniono na 74,1%.
Jak stosować Mevalone?
Maksymalna jednorazowa dawka może być wyższa niż ta, którą przebadano w przypadku zwalczania obu chorób, gdyż wynosi ona 4,0 l/ha. Preparat może być stosowany trzykrotnie w sezonie, nie częściej niż w 7 dniowych interwałach. Środek powinien być aplikowany zapobiegawczo, od fazy, gdy owoce osiągają połowę typowej wielkości, do fazy, gdy są dojrzałe do zbioru.
Produkt posiada także rejestrację do użycia w ochronie winorośli przed szarą pleśnią. Należy go używać zapobiegawczo lub natychmiast po zaobserwowaniu pierwszych objawów choroby, od fazy początku kwitnienia. W przypadku obu gatunków ważne jest, by aplikacja Mevalone dokonywana była w dużej ilości wody. W przypadku winorośli jest to 500-1000 l/ha, a w sadach jabłoniowych po prostu 1000 l/ha.
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie.
Najnowsze komentarze