"To, co kupujemy teraz w sklepach i na bazarach to czereśnie z importu, głównie z Hiszpanii, ale też z innych krajów, takich jak Turcja, a nawet z Azji. Na pierwsze polskie czereśnie musimy jeszcze poczekać, miej więcej do połowy czerwca" — mówi Faktowi Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
W jego ocenie wtedy możemy liczyć na wyraźny spadek cen czereśni, choć wzbrania się do wskazania ewentualnych poziomów – informuje fakt.pl
"Sporo zależy od pogody i urodzaju. Na razie nie wiemy dokładnie, jak wyjątkowo chłodny kwiecień i początek maja, w tym przymrozki wpłynęły na drzewa. Mamy doniesienia o lokalnych szkodach w uprawach, ale o jakimś dramacie nie można jeszcze mówić. Trzeba poczekać na owoce" — wyjaśnia prezes związku producentów owoców.
Prognozuje, że
Polskie czereśnie w pełni sezonu, czyli w lipcu i na początku sierpnia będą droższe niż przed rokiem,
z powodu wzrostu kosztów ponoszonych przez sadowników, choć jak wskazuje, wpływ na ceny krajowych owoców będą miały czereśnie z Turcji.
"To można powiedzieć główny i najgroźniejszy konkurent dla naszych hodowców. Tureckie czereśnie pojawiły się nieco wcześniej niż nasze, są stosunkowo tanie, a poza tym z powodu warunków, w jakich dojrzewają, są większe i słodsze od polskich" — tłumaczy Witold Boguta.
- źródło: fakt.pl / Czytaj całość na fakt.pl
Poniżej prezentujemy ceny importowanych czereśni na rynkach hurtowych zanotowane 1 czerwca 2023 roku:
- Na Broniszach ceny czereśni kształtowały się od 15,00 do 38,00 złotych za kilogram;
- Za czereśnie importowane na Łódzkim Rynku Hurtowym "Zajazdowa" trzeba zapłacić od 30,00 do 55,00 złotych za kilogram.
- Czereśnie na Wielkopolskiej Gildii Rolno-Ogrodniczej w Poznaniu kosztowały od 70,00 do 80,00 złotych za 2 kilogramy;
źródło: bronisze.com.pl / zjazdowa.com.pl / wgro.com.pl
Najnowsze komentarze