Pogoda nie sprzyja producentom owoców i warzyw. Brak porządnych opadów pustoszy pola, a pandemia spowodowała, że brakuje rąk do pracy. Wszyscy odczuwamy to w swoich portfelach – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Skutki już widać w sklepach i na targowiskach, gdzie za nowalijki i ubiegłoroczne płody rolne płacimy dużo więcej niż przed rokiem. Producenci zapewniają jednak, że nie dojdzie do sytuacji, w której pojawią się braki w zaopatrzeniu rynku krajowego. W pierwszej kolejności zmniejszy się eksport (...) Możliwe, że ograniczone będą też dostawy do zakładów przetwórczych
- piszą dziennikarze "DGP".
Ale przypominają też, że to nie rolnik kształtuje cenę na półce sklepowej. Ponadto na cenę ma też wpływ sytuacja podażowa w innych krajach.
- źródło: tvp.info za Dziennik Gazeta Prawna / Czytaj całość >>>
Lepiej nie idźcie na targ. Ceny warzyw i owoców grożą zawałem - podaje pidersweb.pl
Chcesz na bazarze kupić trochę czereśni albo truskawek? To lepiej weź zdecydowanie grubszy portfel ze sobą. Pandemia koronawirusa i obecna już u nas susza windują ceny warzyw i owoców na kosmiczne poziomy.
Przykładów jest naprawdę sporo. Szukając rekordzistów, trzeba napomknąć o importowanych czereśniach. W zeszłym roku, kiedy ze względu na majowe przymrozki było ich mniej na rynku, za kilogram trzeba było zapłacić nawet 35 zł.
Dzisiaj byłaby to bardzo atrakcyjna cena. Za kilogram czereśni trzeba zapłacić ok. 50 zł, ale można znaleźć oferty nawet po 70 zł.
Rok temu za kilogram cytryn z Hiszpanii trzeba było zapłacić ok. 50 zł. Teraz – dwa razy więcej.
Podobnie jest z truskawkami czy jabłkami. Ekspert rynku hurtowego w Broniszach Maciej Kmera wylicza, że te pierwsze „są droższe o 34 proc. w porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku”.
- źródło: pidersweb.pl / Czytaj całość >>>
Zgodnie z najnowszymi danymi GIS, owoce i warzywa podrożały w skali roku odpowiednio o 22 i osiem proc. W ujęciu krótkoterminowym - w okresie dwóch miesięcy - wzrost najbardziej widać po jabłkach, które zgodnie z raportem agencji MondayNews poszły w górę o 94 proc. Inne owoce również są drogie, a w dodatku nic nie wskazuje na to, żeby na jesień miało się to zmienić.
Jak na razie truskawki w Broniszach są dość drogie. Za kilogram uwielbianych przez wielu owoców należy zapłacić od 14 do 25 zł
– informuje Maciej Kmera z biura prasowego Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego Bronisze.
Jeszcze tydzień temu za kilogram odmiany Idared w hurcie pani Agnieszce płacono 1,7 zł, a za odmianę Ligol - 2,10 zł. Po tygodniu cena tych samych gatunków wzrosła do 2,7 zł za Idaredy i 3 zł za Ligole.
Popyt na jabłka znacznie przewyższał podaż, co wpływało w ostatnich tygodniach na systematyczne podwyżki cen.
W internetowym sklepie Carrefoura za kilogram popularnych szampionów, jonagoredów czy gal trzeba zapłacić 5-6 zł. W Biedronce cena najtańszych jabłek wynosi około 4 zł. W innych spożywczakach i na bazarkach trzeba liczyć się z podobnym kosztem.
- źródło: next.gazeta.pl / Czytaj całość >>>
Najnowsze komentarze