Ceny jabłek przemysłowych w dół !

pkaczor 10.09.2021 14:39 I bardzo dobrze najlepiej niech sobie 10 gr wystawia. I tak im nie pozbieramy nawet za 30 nie pozbieramy. I soki będę sobie robić z pokrzyw i wody z Wisły.

pkaczor 10.09.2021 14:54 My Szwabowi i Ukraincowi w tym roku pokażemy że może sobie pomarzyć o jabłkach w tej cenie. Koszty kaptanu o 50% do góry, ropa do góry, dniówka od 3 lat o prawie 100% do góry a cena przemysłu o 5 razy w dół. Chyba głupi dołoży do pracownika żeby sprzątnąć sąd. Niech gnije. My sobie zrobimy swoje soki tłoczone a reszta dopiero doceni nasza ciężką pracę.

WojtekxXx 10.09.2021 16:19 pkaczor chciałbym się pod tym podpisać i powiedzieć: A pewnie że im pokażemy i niech wszystko gnije w polu a my będziemy mieli wolny czas żeby wyjechać gdzieś i odpocząć. Ale niestety rzeczywistość jest taka że jabłko będzie zbierane nawet po jeszcze niższej cenie i myślę że każdy tu obecny jest tego świadomy patrząc na poprzednie lata.

pkaczor 10.09.2021 19:12 WojtekxXx zgodzę się że pozbierają lecz tylko Ci co własną siła. Już z pracownikiem przy 200 dniówka się nie opłaci.

Sad456 11.09.2021 07:38 My wszyscy jesteśmy sami sobie winni, najlepszym strajkiem jest brak dowozu towaru nie przez 1 czy nawet 2 tygodnie ale do skutku aż zaakceptują naszą minimalną cenę 40 gr netto /kg (taka ustalona przez Związki), niech nawet część jabłek zgnije - trzeba zrozumieć że po tak niskich cenach straty i tak nie będą duże , mamy przecież jeszcze deser i na tym powinniśmy się skupić by go zebrać. Powtarzam zero dostaw !!! aż do skutku (przetwórcy mają swoje umowy i plany które jedynie my możemy im pokrzyżować brakiem dowozu i wymusić przynajmniej tą minimalną cenę która dla nich i tak byłaby niezwykle opłacalna a my nie musilibyśmy oddawać naszego towaru za bezcen)

Sad456 11.09.2021 08:13 Zapotrzebowanie na koncentrat jest duże . Na innym portalu piszą: "Amerykanie zamawiają koncentrat, a zapasów brak". Przetwórcy zarobią krocie a nam nie mogą dać tej minimalnej ceny 40 gr netto / kg. Sadownicy powinni się nad tym zastanowić . Jeśli wszyscy solidarnie nie wstrzymamy dostaw przemysłu jak już pisałem wyżej to niestety znów przegramy.

jurek5551 11.09.2021 09:37 I tak będą wozić, szkoda języka strzępić. Jest cała masa "sadowników" co tylko przemysł potrafią wyprodukować i 20% deseru to co mają z tym zrobić? A dalej sadzą i sadzą choć nie ogarniają tego co mają. A jak cena spada to zaczyna się "wyścig szczurów" żeby zawieźć zanim bardziej stanieje. A jak drożeje to dostawy ustają bo każdy czeka aż podrożeje bardziej. Znam takiego co już oberwał 0,5 ha 5 letniego idareda i zawiózł cały zbiór 2 tony przemysłu "zanim stanieje". Do takiego nic nie dotrze bo on liczyć nie umie i się nie nauczy.

jurek5551 11.09.2021 14:04 Mam takiego znajomego co posadził sobie Glostera i miał go chyba ze 100t/ha ale nie mógł sprzedać i dużo poszło na przemysł, następnego roku ten 4-letni Gloster już był wyrwany bo jemu się nie opłaca przemysłu produkować. Gdyby inni tak robili to by teraz nie jęczeli nad ceną przemysłu.

lutek76 11.09.2021 16:27 NIKT nie ogarnia rynku sądowniczego totalna wolna amerykanka , sadownictwo to "kola u nogi" ministerstwa rolnictwa a najgorsze jest to ze na koniec tego bajzlu się nie zapowiada...

Rybak94 11.09.2021 19:28 Mars- to byłby dobry pomysł. Ale przede wszystkim powinno nie być aż tak powiązane pod rygorem z biznesplanem. Dużo ludzi boi się usunąć sad bo to złamie jego zapisy i będą musieli zwracać dotację. Ale wiem że ci komisarze w UE mają kamienne głowy co do zmian i tego zabraniają wszystkim krajom. Bardzo mnie to denerwuje bo wszystko na sztywno, nie pozwalając ministrom rolnictwa na jakiekolwiek zmiany, bez pozwolenia.

Rybak94 11.09.2021 19:33 Źle sprecyzowałem. Przy biznesplanie można usunąć sad ale musi to być nadal sad. A nie co innego. I w tym problem.

Mars 12.09.2021 08:50 Nie mam rozeznania jak to PRAWOMOCNIE/URZĘDOWO wdrożyć ale...
Najwyższym, panujący nam z Bożej łaski /ale i za poparciem sprawujących rządy w RP/ urzędnikiem w Unii w sprawach ROLNICTWA jest, wypróbowany w bojach partyjnych, komisarz p. Wojciechowski. Do boju w sprawy polskiego sadownictwa Panie komisarzu... A jeżeli brakuje motywacji/wsparcia/impulsu ze strony, zagubionych w sprawach proceduralnych, sadowników. TO NIECH SIĘ ZBIORĄ URADZĄ I PRZEDŁOŻĄ!

andrzej251 14.09.2021 07:51 Szanowni koledzy sadownicy ,winę za niską cenę "przemyslu" ponoszą wyłącznie sadownicy. Wyleczą nas rosnące koszty pracy, prawie każdy umie liczyć i skalkuluje sobie ,że po tygodniu zbierania przemysłu , po opłaceniu pracowników ,paliwa nie może mu zostać z tego 100 zł. Jesli są tacy dla których jest to opłacalne to moze lepiej aby poszli do sąsiada pozbierać jabłka , wówczas za tydzień pracy dostanie kilkaset złotych. A tak na poważnie to jedynym skutecznym sposobem na podwyżki cen przemysłu jest zablokowanie dostaw do zakładów przetwórczych , oraz powstrzymanie się ze sprzedazą własnego przemysłu. Stać mnie i prawie wszystkich z nas na to aby nie zarobić na przemyśle tych kilkuset złotych. Pytanie brzmi czy przetwórców stać na to aby nie wywiązać się z umów z duzymi podmiotami na światowym rynku . Odpowiedż jest tylko jedna- nie stać ich. Jeśli nie dostaną naszego jabłka to zbankrutują. My nie zarobimy kilkuset złotych a oni ?. Rynek koncentratu jabłkowego jest stabilny od lat. Kilogram koncentratu kosztuje ok. 1,5 euro. Wolumen sprzedazy polskiego koncentratu to ok. 2 mld złotych. Kogo stać na taką stratę ? tylko idiotę. Same apele o wstrzymanie dostaw nie wystarczą. Powtórzę jeszcze raz należy zablokować dostawy jabłek do przetwórni tym sadownikom dywersantom ,którzy nie szanują siebie ani swojej pracy.

Mars 15.09.2021 07:27 Jeżeli jest jakaś choroba/dolegliwość/zapaść najpierw winna być DIAGNOZA przyczyny. Wydaje mi się że jest ona w miarę dobrze zdiagnozowana! Po diagnozie zalecona terapia - z tym gorzej. Pacjent oczekuje czego innego niż jego "biznesowe" otoczenie które oczekuje że ów wciąż się będzie leczył! Czyli trwał w swojej ... chorobie / czytaj przemysł po 20gr/. Powyżej wskazałem dwa momenty/elementy które mogą COŚ ZMIENIĆ ale... ALE NIKT /pardon Rybak!/ tego nie skomentował. Czyli jak w amerykańskim dowcipie; dobrze mi, dobrze mi tak, skoro nic nie robię aby było inaczej.