Jesteśmy głęboko zdumieni zaistniałą sytuacją oraz wyborem miejsca protestu przez Związek. Tym bardziej, że nasza strategia opiera się na budowaniu wieloletnich partnerstw z polskimi dostawcami. Jednym z głównych filarów tej strategii jest stała obecność polskich jabłek przez cały rok w ofercie naszej sieci" - przekazał dział prasowy sieci Biedronka.
Przedstawiciele sieci podkreślają, że polskie jabłka stanowiły w ubiegłym roku 98 proc. ich oferty.
Mirosław Maliszewski: Z tygodnia na tydzień bardzo drastycznie spadają #ceny #jabłek (...). Dość takiego perfidnego, złodziejskiego traktowania producentów owoców w Polsce (…). Oszukać się nie damy, zbankrutować nie pozwolimy ‼https://t.co/nUVtT6qYac
— sadownictwo (@sadowniczy) September 24, 2020
Na ceny produktów składają się co do zasady różne czynniki, w tym te związane z sezonową zwiększoną dostępnością odmian jesiennych. Według szacunków organizacji branżowych w 2020 roku zbiory jabłek w Polsce zwiększą się do 3,4 mln ton z 2,9 milionów ton w 2019 roku. Głęboko wierzymy, że zarówno my, jak i producenci, działamy w tym samym nadrzędnym celu, jakim jest sprostanie oczekiwaniom milionom polskich klientów, zarówno dotyczącym cen, jak i jakości produktów
- przekazała Biedronka.
- źródło: biznes.interia.pl za PAP / Czytaj całość >>>
Najnowsze komentarze