Europejscy rolnicy jadą na tym samym wózku. Protesty są w wielu krajach – mówi Jan Krzysztof Ardanowski.
Tematem rozmowy z przewodniczącym Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy prezydencie na antenie Radia WNET były m.in. rosnące koszty prowadzenia działalności rolniczej oraz aktywność Michała Kołodziejczaka.
Były minister rolnictwa tłumaczył, że w związku z podwyżkami cen nawozów konieczna jest pomoc państwa dla rolników. Wskazał, że mają oni poważne problemy nie tylko w Polsce kraju, ale i w całej Europie. Stąd rosnąca liczba protestów.
Rolnicy mają uzasadnione powody, żeby czuć niepokój związany z sytuacją ekonomiczną. Koszty w rolnictwie wzrosły niepomiernie. To są koszty, których zwykli konsumenci być może nie są w stanie zrozumieć. Jeżeli nie będzie bardzo dużej pomocy państwa w zakupie środków do produkcji, w szczególności nawozów, to bardzo wielu rolników nie będzie stać na ich kupno
– mówił.
Spadną plony, a to wszystko przełoży się na zaopatrzenie w żywność konsumentów. Oby nie okazało się, że mając dobre rolnictwo, z nadwyżką, z bezpieczeństwem żywnościowym, a w krótkim okresie czasu przesunie się to w kierunku zagrożenia niedostatkami czy głodem
– ostrzegł.
Ardanowski przekazał, że obniżenie podatku VAT na nawozy nie rozwiązuje sprawy, ponieważ spadek ceny głównego nawozu azotowego, czyli saletry amonowej, wynosi około 200, 300 zł. Jak dodał, rządy w całej Europie nie mogą stać w tej sprawie bezczynnie.
Polityk wskazał, ze minister rolnictwa Henryk Kowalski podejmuje działania, podobnie jak premier, który wystąpił do Komisji Europejskiej o zgodę na pomoc w zakupie nawozów.
Ale to jest za mało. Trzeba zrobić więcej
– powiedział Ardanowski.
Były szef resortu rolnictwa podkreślił jednak, że rolnicy nie są winni tej sytuacji. Tłumaczył, że jeszcze nie ma „Zielonego Ładu”, a już nastała ogromna drożyzna.
Problem rolników jest w tej chwili w całej Europie. Rolnictwo może zostać zrujnowane, jesteśmy uderzeni sytuacją międzynarodową
– ostrzegł po raz kolejny.
- źródło: dorzeczy.pl za Radio WNET
Najnowsze komentarze