Polski eksporter owoców (Larex Fruit) poinformował money.pl, że od zeszłego tygodnia jego jabłka są wstrzymane na granicy Arabii Saudyjskiej. Celnicy argumentują to koniecznością zrobienia dodatkowych badań m.in. na obecność pestycydów. Nie podają informacji, ile będzie potrzeba czekać na wynik.
Kontenery z owocami firmy Larex Fruit od zeszłego tygodnia stoją w porcie w Dżuddzie – poinformował 30 sierpnia portal money.pl
Rząd saudyjski zdecydował, że nie może przyjmować polskichproduktów bez uprzednich badań np. na pozostałości pestycydów czy na jakieś związki chemiczne zawarte w polskich produktach – poinformowała money.pl Izabela Nojszewska, młodsza menedżerka ds. eksportu firmy Larex.
CZY warto eksportować jabłka do #ArabiaSaudyjska? CZY nie lepiej sprzedać je w #Polska? TO ewidentna starta...https://t.co/cGoHj4lR0o https://t.co/cGoHj4lR0o
— Marek Zadęcki (@MarekZadecki) August 31, 2019
Dostaliśmy informację, że konieczność badań jest nałożona na wszystkie produkty z Polski. Natomiast nie ma żadnego wyjaśnienia dlaczego tak jest, czy jest podejrzenie czegokolwiek, czy była jakaś sytuacja zagrażająca konsumentom. Nic po prostu nie wiadomo, a kontenery są konfiskowane i czekają – dodała przedstawicielka firmy Larex.
- źródło: money.pl / Czytaj całość >>>
Najnowsze komentarze