Działacze AGROUnii wkroczyli 23 września br. do sklepu Biedronka w Warce i podmienili sprzedawane tam portugalskie jabłka na nasze polskie, najlepsze i zdrowe rozpisują się media od kilkunastu godzin.
Pytanie brzmi co dalej.
Jak można przeczytać na profilach w mediach społecznościowych, zamierzają pilnować porządku w marketach poprzez sprawdzanie pochodzenia oferowanych produktów (w szczególności tych produkowanych przez sadowników i rolników) oferowanych na pułkach sklepowych.
Kolejne działanie (pytanie) dotyczy budowy własnej sieci dystrybucji polskich warzyw i owoców. Trudne zadanie, ambitne, ale to fantastyczny pomysł, komentuje większość osób biorących udział w dyskusji.
To może być jakieś rozwiązanie, ale. W jaki sposób kupujący będą mieć gwarancje, że oferowana żywność faktycznie spełnia kryteria najwyższej jakości, skoro państwo stworzyło warunki pozwalające, a nawet zmuszające rolników do technologii podobnych do tych, które produkują syf.
Agrounia Sławomir Roman myślimy nad naszym wew certyfikatem AGROunii
A jakie jest Wasze zdanie o tych projektach ?
Najnowsze komentarze