dareks55, 2016-12-26 11:01, napisał:
Uzytkuje od Lutego Rexa(mam prawie 500mth) i jedynym minusem,ktory mi sie nie podoba to start walka(nie ma powolnego startu,ze mozna rozpedzac walek recznie tylke przelaczasz i po chwili "jeb" i chodzi)poza tym wiekszych usterek nie bylo,grzechotanie przy rewersie jakby sie uspokoilo,spalanie w normie,duzym plusem jest kabina "F",gdzie w NH 65v jest wg.mnie-dramat.Ogolnie ciagnik Ok,ale wszystkie te zabawki nie powinny kosztowac wiecej jak 100-120tys.zl.
Poznaj serce Polaka , pozwól że z okazji nadchodzącego roku 2017 r pomogę koledze w strapieniu..
No więc musisz wleźć pod traktor , mniej więcej pod pedałem sprzęgła, będzie nie za duży siłownik, sprawdź czy włożyli do tego siłownika dławik, jeśli on tam jest to otwór ma za durzą średnicę,w tym celu jedź do landiniego w Rawie lub Warce i niech Ci dadzą drugi, z otworem o mniejszej średnicy. Powinnobyć ok, Jeśli Wałek będzie włączał i wyłączał się z opuźnieniem to rozwierc minimalnie otwór .. tadam...Musi być dobrze..
mymmym, 2016-02-13 10:51, napisał:
Case Quntum 65V moim zdaniem to ciągnik dla nie wymagających użytkowników. Ja go nie kupiłem bo po pierwsze w wersji 16x16 nie ma biegów pełzających bo ma prędkość minimalną 0,8 km/h jak dla mnie to on odrazu odpada , a jak już chcesz ciągnik z pełzakami 28+16 to już się robi bardzo drogi. Kabina strasznie ciasna, mało miejsca na nogi na ramiona. Drzwi są małe i wsiada się tragicznie. Hydraulika kolejna porażka za najniższą cena nie ma hydrauliki ze stałym przepływem , oczywiście handlowcy wmówią Ci że to nie potrzebne :). Do tego załączanie wałka WOM jest jakieś dziwne i strach to w ogóle włączać. Do tego promień skrętu nie zachwyca. Zwrotność tego ciągnika jest porażką chyba że weźmiemy malutkie i wąskie kółka z przodu. To chyba tyle , przepraszam że tak negatywnie ale takie mam zdanie. Czasem warto dopłacić 5-10 tys i mieć już coś w czym się wygodnie pracuje.
Panie Marcinie jak tam sprzedaż Landiniego w Rawie mazowieckiej?
Proponuję odrobinę umiaru jeśli chodzi o wpisy na temat konkurencji .
,,To chyba tyle , przepraszam że tak negatywnie ale takie mam zdanie. Czasem warto dopłacić 5-10 tys i mieć już coś w czym się wygodnie pracuje'' Dopłacić? pewnie do Landiniego?? hehehe , dzięki dawno sie tak nie uśmiałem ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
decosta, 2015-03-15 08:47, napisał:
Spalanie to raczej landini ma mniejsze ,bo silnik perkinsa znany z tego ,że bardzo oszczedne .Druga sprawa landini też może być w wersji
V .
Znany owszem ale to nie te same silniki co w poczciwych sadowniczych MF-ach czy ursusach jak kto woli.Tamte silniki miały mniejszą moc i były oszczędne natomiast te nowe maja większą moc i spalanie na sporo wyższym poziomie a już na pewno nie palą mniej od silników marki FPT.
Jesli ciągnik zadbany to polecam skrzynię z półbiegami szczególnie w tych ciągnikach bo podobno bezawaryjna, pozwoli ci ona na lepsze dobranie biegu do wykonywanej pracy poza tym nawet jeśli przestaną Ci działac to nadal masz dostępne biegi bez połówek :-) W Renówkach skrzynie z półbiegami to żadkośc, znam sadownika który posiada takowy model , pracownicy którzy urzytkują ten ciągnik chwalili sobie te połówki.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl