Profil użytkownika: victor22

Reasumując do gleby Stelzner 3000 natomiast do wody Voltcaft ph-100ATC. Czy ma ktoś inne spostrzeżenia? Albo może zupełnie innych faworytów. Wg mnie jest to najbardziej merytoryczne polskie forum o borówce, zatem każda opinia, rada jest dla mnie na miarę złota :)

No właśnie Stelzner 3000 kosztuje 316zł, a Voltcaft ph-100ATC 192zł. Jeżeli ten pierwszy jest lepszy, jestem w stanie poczynić inwestycję :) Czy są pehametry odpowiednie zarówno do pomiaru wody jak i ziemi?

herflik312, jak naucze się ogarniać borówkę na 70 drzewkach, chciałbym rozpocząć uprawę na większą skalę. Dlatego jeżeli polecasz coś dobrego, może warto zainwestować? Po prostu nie chce kupować, jak wiele osób 3000 sadzonek, a potem płakać na forum, że mają żółte liście, albo nie mam owoców. 

Witam wszystkich,

Forum "biernie" czytam, gdzieś od ok 2 lat. Postanowiłem, że rownolegle czytając fora, artykuły, książki i inne publikacje, zakupie sobie niewielką ilośc sadzonek ( na tą chwilę mam 70 sztuk) i "naucze się borówki".

Chciałbym zacząć dokładnie zarządzać kwasowością podłoża. Stąd planuję oddać wodę ze studni do analizy, aby wiedzieć jaką dodać  ilość kwasu azotowego do wody, którą będę podlewał. Chciałbym też poznać jaki rezultat uzyskam. Drodzy forumowicze jaki polecacie kwasomierz? Mam ten chiński za 30zł, którego pomiar jest równy wróżeniu z fusów. Płyn heliga, też jest zastanawiający. Z góry wielkie dzięki za pomoc.