Metz151, 2015-07-05 12:43, napisał:
Może warto raz przejechać szybciej aby ta wierzchnia skorupa trochę nawilgła a poźniej powtórzyć czynność ciut wolniej, woda wejdzie troche głębiej a nie spłynie po powierzcbni. Ewentualnie może jakimś redełkiem przejechać z dwóch stron wisienek niezbyt głęboko w odległości 30-40cm od pnia aby wałeczki porobić i poźniej miedzy nie wlać wode, nie uciekałaby tak na boki...
podlewanie wiśni powinno przebiegać nie beczkowozem ale ślęzą i wężem
na 1000l należy dodać kg siarczanu magnezu i 250ml mikrovitu Zn
na małe drzewo - min 5 l i co tydzień
wtedy uzyska się zakładany efekt