Green25, 2017-02-06 18:53, napisał:
Fakt że w przypadku nawet małego kilkuhektarowego gospodarstwa sadowniczego ubieganie się o pieniądze na "Modernizację Małych Gospodarstw " staje się problemem w związku z wysokim przelicznikiem upraw sadowniczych .Nie mniej jednak jeśli ktoś przekracza w umiarkowanym stopniu magiczne 10.000 EURO wegług przelicznika SO ,wystarczy wykarczować nawet niewielki procent swych plantacji /sadu (0,5-1 ha) i wartość SO znacznie spada. W przypadku ewentualnego planu zakupu maszyny , bądź modernizacji budynku raczej nie ma to sensu , ale jeśli ktoś ma w planie wymianę nasadzeń myślę że jest to jakieś rozwiązanie. Co o tym myslicie?
Przy ustalaniu wyjściowej wielkości ekonomicznej gospodarstwa bierze się pod uwagę w przypadku produkcji roślinnej uprawy w plonie głównym w roku, w którym przypada dzień rozpoczęcia terminu składania wniosków, tak więc można by faktycznie zmniejszyć wielkość SO przez wykarczowanie części sadu i dostosować się do 10000 EURO, jak ktoś lekko przekracza ten próg. Pytanie tylko, czy Agencja później nie uzna tego jako próbę stworzenia "sztucznych warunków" w celu uzyskania pomocy.