Witam. Stoję przed wyborem zbrojenia do posadzki durobetonowej o grubości 12-14 cm w sortowni owoców na chudziaku. Wykonawca podał 3 do wyboru: standardowe druciki metalowe (koszt 140zł do m3), włókna polipropylenowe (koszt około 30zł do m3) i polimery (takie pręciki plastykowe, ale nie poleca, ponieważ na wierzchu posadzki mogą robić się nieestetyczne wzorki po zatarciu, gdyż wychodzą na wierzch zamiast opadać w dół betonu). Ewentualnie można nie dawać żadnego zbrojenia. Ponoć w starych 20 letnich komorach bez zbrojenia posadzki nadal są w bardzo dobrym stanie bez pęknięć. Przy 33 m3 koszt drucików metalowych to 4500 zł, a włókien polipropylenowych 1000 zł. Zawsze możnaby tą różnicę przeznaczyć na coś innego równie potrzebnego. Pytanie tylko czy warto tyle dopłacać? Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z tymi włóknami polipropylenowymi?