Są duże uszkodzenia, praktycznie na wszystkich odmianach.
Pozostaje czekać na zawiązanie, a później na opad. Moje doświadczenia wskazują, że w latach ze szkodami mrozowymi nie wychodzi się najgorzej, bo są lepsze ceny, o ile rzecz jasna choć trochę się utrzyma. U nas było -8 piątego kwietnia. Na razie najmniejsze zniszczenia na starej hedelfińskiej, były zatem rozsądne powody sadzenia jej przez dziesięciolecia. Teraz potrzeba cierpliwości. I oby pogoda się uspooiła.
Morela leci.