Jak dla mnie to szkoda czasu na te śmieszne strajki! Strajkują większości ci co chcą się pokazać (wylansować), i ci co produkują przemył, takie gospodarki nie mają w tych czasach racji bytu!, Przez tych psełdo sadowników cierpią profesjonaliści co inwestują w nowoczesne nasadzenia i produkują owoce wysokiej jakości. Do tych przemysłowców mam proźbe niech zaczną produkować jakoś a nie ilość. Ja wolę wyprodukować np. 1t. malin i sprzedać 20zł za kg niż 10t. po 2 zł, za jabłko wysokiej jakości można w tej chwili z 3 pozostałosciami wyciągnąć 1,5zł, przemysł 20gr. Protesty nic nie pomogą, bylejaki towar bylejaka cena! To już nie te czasy że za idareta z przechowalni na wiosnę Ruskie 2 zeta płacili.